Czy ktos z Was uzywa swiezej kolendry???
prawde mowiac, dla mnie jest to przyprawa kojarzona z ziarenkami w niektorych wedlinach. te ziarenka maja dosc charakterystyczny zapach i smak, ktory lubie. Ale wiem, ze czasem pojawia sie w przepisach zastosowanie swiezej kolendry, ktorej natka podobna jest z wygladu do pietruszkowej.
Wysialem w tym roku w skrzynce na balkonie i nawet niezle wyroslo. Tyle, ze te listki probowalem juz pare razy uskubnac i posmakowac, a moje kubki smakowe czuja sie wtedy tak jakbym liscie spryskane jakims dezodorantem wcinal. Cholerka - jakos nie potrafie sie tym zachwycic, ani sensownego zastosowania znalezc.
Macie pomysly?
Lubię i natkę pietruszki i kolendrę. Moim zdaniem świetnie się komponuje z rybą, mięsem itd. Ma specyficzny smak który nie wszyscy "trawią".
Oliwa z oliwek wymieszana z sokiem cytryny, odrobiną posiekanej ostrej papryki i kolendrą np jest swietnym sosem do ryby z wody, ryby gotowanej na parze.
Czy ktos z Was uzywa swiezej kolendry???
prawde mowiac, dla mnie jest to przyprawa kojarzona z ziarenkami w niektorych wedlinach. te ziarenka maja dosc charakterystyczny zapach i smak, ktory lubie. Ale wiem, ze czasem pojawia sie w przepisach zastosowanie swiezej kolendry, ktorej natka podobna jest z wygladu do pietruszkowej.
Wysialem w tym roku w skrzynce na balkonie i nawet niezle wyroslo. Tyle, ze te listki probowalem juz pare razy uskubnac i posmakowac, a moje kubki smakowe czuja sie wtedy tak jakbym liscie spryskane jakims dezodorantem wcinal. Cholerka - jakos nie potrafie sie tym zachwycic, ani sensownego zastosowania znalezc.
Macie pomysly?
Lubię i natkę pietruszki i kolendrę. Moim zdaniem świetnie się komponuje z rybą, mięsem itd. Ma specyficzny smak który nie wszyscy "trawią".
Oliwa z oliwek wymieszana z sokiem cytryny, odrobiną posiekanej ostrej papryki i kolendrą np jest swietnym sosem do ryby z wody, ryby gotowanej na parze.