Ostatnio kupiłam zwykły młynek(za niezwykle duże pieniądze nie sądziłam, że to tyle kosztuje) i kawe ziarnistą w "Pożegnaniu z Afryka". Uwielbiam kawy aromatyczne. Kawa z nalewką brzoskwiniową - pycha.
Teraz przymierzam się do zaparzarki bo przecież expres to buźnierstwo dla takiej recznie mielonej kawy. No i nie wiem co kupić. Są jakieś aluminiowe i porcelanowe. Jakie są najlepsze i czy faktycznie jest jakaś różnica? Jak wy parzycie taką kawe?
zaraz zaraz. express to bluznierstwo????
nic nie rozumiem. zaparzarka to w sumie zadna rewelacja, wlasnie kawa z expresu wydobywa z siebie swoja kwintesencje. Wiem jednak, ze nie kazde mielenie nadaje sie pozniej do expresu. Powiem Ci, ze w pracy nie tak dawno sprawilismy sobie prawdziwy express - taki na 15 bar i kawa z niego nie da sie porownac z innymi. Co mnie szastanowilo- zaladowanie stosownej miarki kawy powoduje, ze niewielka ilosc wody w polaczeniu z cisnieniem zapewne sprawia, ze tylko mala filizanke da sie z kawy wycisnac. to co leci pozniej- to juz tylko zakolorowana woda.
No i znowu przylazlam do komputera, a mialam juz tylko i wylacznie zajmowac sie domem...
Ja mam w ekspres do kawy. Maly, bez bajerow, 15 bar. Kawa wychodzi z niego cud miod, z przesliczna, gesta pianka. Nie robie juz nawet capuccino. Dolewam tylko troche mleka. A jakie espresso z niej wychodzi! Kawa nie moze byc tylko zbyt drobno zmielona. A ja i tak pije tylko Lavazze Oro, bo jej smak uwielbiam. Ale jesli chodzi o zaparzacze, to ponoc bardzo dobre sa te ze stali szlachetnej. Ja mam taki zwykly (nie wiem, co to za material, ale ta moka jest dosyc tania i popularna, taka kanciasta w ksztaltach) i tez sie dobrze spisywal, ale generalnie osobiscie wole kawe z ekspresu cisnieniowego. M.
Oro to zlota z czerwono-czarnymi obwodkami. Srebrno-czerwona to rosso. A jest i pare innych. A ja tez mysle o kupieniu mlynka do kawy, ale chcialabym taki reczny, tylko ze one sa jeszcze drozsze od mechanicznych. A jaki mlynek kupilas, bo jak dobry, to moze sie skusze. Pzdrawiam. M.
jaki młynek... wiesz odpowiedz taki z korbką to troche głupie, zobacze w domu czy jest tam jakaś firma podana i Ci napisze. Troche mnie zdziwiło, ze najtańszy jaki widziałam kosztował 50 zł.
O tak! Na razie mielenie sprawia nam dużą frajde nawet moj dwulatek mieli choć nie jest lekko :)
Niesamowity jest ten zapach w całym mieszkaniu mmmmmm....... :)
do ziół to mam od dawna mniejszy bo mój mąż nie znosi kminku a ja uważam, że jest niezbędny w niektórych potrawach, głównie kapuścianych.
To się nazywa sztuka kompromisu ;)
Ostatnio kupiłam zwykły młynek(za niezwykle duże pieniądze nie sądziłam, że to tyle kosztuje) i kawe ziarnistą w "Pożegnaniu z Afryka". Uwielbiam kawy aromatyczne. Kawa z nalewką brzoskwiniową - pycha.
Teraz przymierzam się do zaparzarki bo przecież expres to buźnierstwo dla takiej recznie mielonej kawy. No i nie wiem co kupić. Są jakieś aluminiowe i porcelanowe. Jakie są najlepsze i czy faktycznie jest jakaś różnica? Jak wy parzycie taką kawe?
Kawa, kawka, kawusia....
zaraz zaraz. express to bluznierstwo????
nic nie rozumiem. zaparzarka to w sumie zadna rewelacja, wlasnie kawa z expresu wydobywa z siebie swoja kwintesencje. Wiem jednak, ze nie kazde mielenie nadaje sie pozniej do expresu. Powiem Ci, ze w pracy nie tak dawno sprawilismy sobie prawdziwy express - taki na 15 bar i kawa z niego nie da sie porownac z innymi. Co mnie szastanowilo- zaladowanie stosownej miarki kawy powoduje, ze niewielka ilosc wody w polaczeniu z cisnieniem zapewne sprawia, ze tylko mala filizanke da sie z kawy wycisnac. to co leci pozniej- to juz tylko zakolorowana woda.
Ogolólnie expres jest OK. Jednak zaparzarka taka specjalna potrafi pokazac moc i aromat kawy.
znalazłam co nieco o zaparzarce http://dom.wp.pl/6981_4339.htm
musze czegos podobnego poszukac
No, wlasnie o taka stalowa moke mi chodzilo. One sa tak sliczne, ze robia tez za dekoracje kuchni. A wybor wzorow jest naprawde duzy. m.
No i znowu przylazlam do komputera, a mialam juz tylko i wylacznie zajmowac sie domem...
Ja mam w ekspres do kawy. Maly, bez bajerow, 15 bar. Kawa wychodzi z niego cud miod, z przesliczna, gesta pianka. Nie robie juz nawet capuccino. Dolewam tylko troche mleka. A jakie espresso z niej wychodzi! Kawa nie moze byc tylko zbyt drobno zmielona. A ja i tak pije tylko Lavazze Oro, bo jej smak uwielbiam. Ale jesli chodzi o zaparzacze, to ponoc bardzo dobre sa te ze stali szlachetnej. Ja mam taki zwykly (nie wiem, co to za material, ale ta moka jest dosyc tania i popularna, taka kanciasta w ksztaltach) i tez sie dobrze spisywal, ale generalnie osobiscie wole kawe z ekspresu cisnieniowego. M.
Lavazza to dobra kawa no i espresso doexpresu. Ja lubie ta czarna nie wiem czy oro to czarna czy czerwona?
Oro to zlota z czerwono-czarnymi obwodkami. Srebrno-czerwona to rosso. A jest i pare innych. A ja tez mysle o kupieniu mlynka do kawy, ale chcialabym taki reczny, tylko ze one sa jeszcze drozsze od mechanicznych. A jaki mlynek kupilas, bo jak dobry, to moze sie skusze. Pzdrawiam. M.
jaki młynek... wiesz odpowiedz taki z korbką to troche głupie, zobacze w domu czy jest tam jakaś firma podana i Ci napisze. Troche mnie zdziwiło, ze najtańszy jaki widziałam kosztował 50 zł.
A mielilas juz w nim kawke? Z jakim rezultatem? M.
O tak! Na razie mielenie sprawia nam dużą frajde nawet moj dwulatek mieli choć nie jest lekko :)
Niesamowity jest ten zapach w całym mieszkaniu mmmmmm....... :)
do ziół to mam od dawna mniejszy bo mój mąż nie znosi kminku a ja uważam, że jest niezbędny w niektórych potrawach, głównie kapuścianych.
To się nazywa sztuka kompromisu ;)
acha! No i masz możliwość regulacji drubości mielenia kawy.