W smażalni ryb zamówiłem halibuta. Pokazano mi do wyboru kilka zamrożonych
kawałków ryby. Po 10 minutach miałem ten kawałek ryby na stole wspaniale
przesmażony i właściwie nasolony. I o to solenie mi chodzi. Jak to się robi?
Wiem, że zmrożoną rybę dość szybko smaży się w tzw. głębokim tłuszczu, ale w
jaki sposób następuje nasolenie? Na pewno nie mrozi się nasolonej ryby, a w
10 min. rozmrozić, nasolić i usmażyć?
Opisałem konkretną sytuację. Ryba była smażona w tzw. głębokim tłuszczu. Chodzi mi o nasolenie bez zozmrażania. Nie mam rozeznania w używaniu mikrofali, gdyż jestem jej zdecydowanym przeciwnikiem. Pomimo tego ciekawi mnie, jak w tym wątpliwie korzystnym dla organizmu człowieka urządzeniu, można solić, doprawiać i smażyć jednocześnie ?! Przepraszam, ale moja niewiedza odnośnie mikrofali jest bardzo zaawansowana !!! Znam tylko jej wady !!!
wydaje mi sie, ze na gleboki tluszcz nie rzuca sie ryby zmrozonej na kosc. A jesli juz troszke ona "pusci" to da sie ja bez problemu posolic. A jesli potem w panierce jakiejs to ta sol sie chyba ryby trzyma i przenika do jej mieska. Zreszta- bez panierki chyba tez z niej nie ucieknie.
To takie moje gdybanie tylko.
A mikrofala wcale zla nuie jest. Mam taka z grille, i termoobiegiem- - nie zastapi ona piekarnika, ale w zyciu jest BAAAARDZo przydatna.
Faktem jest ze zamorozona rybe na kosc wystarczy na moment dac do lekko cieplej wody by z wierzchu byla mieciutka (zalezy ja gruby kawalek) i bez problemu posolisz.
W smażalni ryb zamówiłem halibuta. Pokazano mi do wyboru kilka zamrożonych
kawałków ryby. Po 10 minutach miałem ten kawałek ryby na stole wspaniale
przesmażony i właściwie nasolony. I o to solenie mi chodzi. Jak to się robi?
Wiem, że zmrożoną rybę dość szybko smaży się w tzw. głębokim tłuszczu, ale w
jaki sposób następuje nasolenie? Na pewno nie mrozi się nasolonej ryby, a w
10 min. rozmrozić, nasolić i usmażyć?
W mikrofali rozmrazasz, przyprawiasz i smazysz. To proste.
Opisałem konkretną sytuację. Ryba była smażona w tzw. głębokim tłuszczu. Chodzi mi o nasolenie bez zozmrażania. Nie mam rozeznania w używaniu mikrofali, gdyż jestem jej zdecydowanym przeciwnikiem. Pomimo tego ciekawi mnie, jak w tym wątpliwie korzystnym dla organizmu człowieka urządzeniu, można solić, doprawiać i smażyć jednocześnie ?! Przepraszam, ale moja niewiedza odnośnie mikrofali jest bardzo zaawansowana !!! Znam tylko jej wady !!!
wydaje mi sie, ze na gleboki tluszcz nie rzuca sie ryby zmrozonej na kosc. A jesli juz troszke ona "pusci" to da sie ja bez problemu posolic. A jesli potem w panierce jakiejs to ta sol sie chyba ryby trzyma i przenika do jej mieska. Zreszta- bez panierki chyba tez z niej nie ucieknie.
To takie moje gdybanie tylko.
A mikrofala wcale zla nuie jest. Mam taka z grille, i termoobiegiem- - nie zastapi ona piekarnika, ale w zyciu jest BAAAARDZo przydatna.
Faktem jest ze zamorozona rybe na kosc wystarczy na moment dac do lekko cieplej wody by z wierzchu byla mieciutka (zalezy ja gruby kawalek) i bez problemu posolisz.
kliopu
A może zamrozili posolone?