Mam prośbę. Zostałam własnie studentka i rozpoczynam samodzielne zycie. Samodzielnosc bedzie m.in. polegala na wlasnym gotowaniu. A nie mam w tej dziedzinie zbyt duzego doswiadczenia (nie jestem znowu taka ciapa, co przypala garnek, po prostu zawsze lubilam bardziej pieczenie, a moja siostra gotowala...). Prosiłabym wiec o jakies rady, czym sie zywic na tych studiach ;) tzn. jak ugutowac obiad, zeby bylo szybko, prosto, smacznie i tanio... :)wiem ze to zabrzmialo naiwnie ;) ale licze na Was i na Wasze doswiadczenie:) z góry dziekuje :)
Witam na WZ!
Zacznij moze od "przepisow dla leniwych". Czy bedziesz mieszkac w akademiku?
Moj siostra tez zaczyna studenckie zycie ale bedzie na garnuszku mamusi (szczesciara) :)
Witam,jako juz stary weteran zycia studenckiego(uf w koncu 5 rok nie bede mowil pojakim czasie -:) ),sluze rada,najprosciej,najszybciej i w miare smaczno i nie tak drogo:ryz z wszelkimi sosami(Lowicz robi dobre i tanie na studencka kieszen),do tego dodajemy czosnek,cebulke to wg mnie podstawowe skladniki mozna dodawac wg uznania wszytko,no i oczywiscie kielbaska ja tez mozna tanio kupic i to zjadliwa w miare,podsamzamy ja cebulka dodajemy sos na koncu czosnek,przyprawy sol pieprz itp.... i smacznego
Drugi dobry smaczny tani przepis:
Leczo z Kabaczkow
-1 szt duzego kabaczka
-wloszcyzna(seler,marchewka,pietruszka,por)
-2 papryki czerwone,1 zielona
-3 zabki czosneu
-cebula
-sos cyganski Łowicz
-30 dg kielbaski
-sol,pieprz,papryka ostra,troszke wegety i co kto uwaza
-3 pomidorki(moze byc nawet z puszki lub 1 duzy swierzy pomidor)
kabaczek,wloszczyzne,papryki, pokroic w paski tak 3-4cm,o szerokosci max 1cm,sparzyc pomidorki obrac ze skorki pokroic w cwiartki,teraz wszytko to do gara i na wolniutki ogien i dusimy az to wszytsko opadnie i kabaczek pusci wode i wszytko bedzie miekkie,ogien minimalny,czas duszenia do 1 h,w tym czasie kroimy kilbaske,smazymy ja z pokrojona cebula i jak sie to zrobi to dawaj to do gara z warzywami,dodajemy sos,chwile gotujemy ,czosnek i przyprawy ile kto tam lubi i wychodzi pychota,mi to starcza na dwa dni tobie pewnie jako dziewczynie na dluzej,jak zauwazyc mamy to na 2-3 dni wiec cena tego w ogolnym rachunku tez jest studencka,polecam smaczne i zdrowe,podawac z chlebem lub z ryzem ,makaronem-smacznego
Ja właśnie kończę studia, więc chyba mogę Ci poradzić:) Wszystkie Twoje warunki spełniają naleśniki, ziemniaczki pokrojone w plasterki,smażone z cebulą i kiełbasą, wszelkiego rodzaju zupy (pomidorowa, ogórkowa, jarzynowa- najprostsze, aaaa warto zagęszczać serkiem topionym, bardzo dobre), makaron w warzywami albo jogurtem (to wersja kryzysowa), ryz prażony z przyprawami (prażysz na patelni surowy ryż na odrobinie oleju, kiedy się zrumieni dolewasz wrzątku, sukcesywnie, az będzie miękki)- to już w ogóle taniocha, a też smaczne (tylko trzeba mieć sporo przypraw, np. kurkuma, majeranek, chilli, w sumie, co ci wpadnie w rękę).Dobry jest też ryż na mleku z jabłkami i cynamonem. Ufff... Generalnie, podstawą jadłospisu początkującego studenta jest ryż, makaron, dżem i pasztet. Później to się zmienia- na IV roku macerowałyśmy już z koleżankami mięsa i gotowałyśmy barrszcz ukraiński, robiłyśmy krokiety, gulasze, itd... Jakbyś miała jakieś pytania- apsik77@wp.pl
Mam prośbę. Zostałam własnie studentka i rozpoczynam samodzielne zycie. Samodzielnosc bedzie m.in. polegala na wlasnym gotowaniu. A nie mam w tej dziedzinie zbyt duzego doswiadczenia (nie jestem znowu taka ciapa, co przypala garnek, po prostu zawsze lubilam bardziej pieczenie, a moja siostra gotowala...). Prosiłabym wiec o jakies rady, czym sie zywic na tych studiach ;) tzn. jak ugutowac obiad, zeby bylo szybko, prosto, smacznie i tanio... :)wiem ze to zabrzmialo naiwnie ;) ale licze na Was i na Wasze doswiadczenie:) z góry dziekuje :)
Witam na WZ!
Zacznij moze od "przepisow dla leniwych". Czy bedziesz mieszkac w akademiku?
Moj siostra tez zaczyna studenckie zycie ale bedzie na garnuszku mamusi (szczesciara) :)
kliopu
Witam,jako juz stary weteran zycia studenckiego(uf w koncu 5 rok nie bede mowil pojakim czasie -:) ),sluze rada,najprosciej,najszybciej i w miare smaczno i nie tak drogo:ryz z wszelkimi sosami(Lowicz robi dobre i tanie na studencka kieszen),do tego dodajemy czosnek,cebulke to wg mnie podstawowe skladniki mozna dodawac wg uznania wszytko,no i oczywiscie kielbaska ja tez mozna tanio kupic i to zjadliwa w miare,podsamzamy ja cebulka dodajemy sos na koncu czosnek,przyprawy sol pieprz itp.... i smacznego
Drugi dobry smaczny tani przepis:
Leczo z Kabaczkow
-1 szt duzego kabaczka
-wloszcyzna(seler,marchewka,pietruszka,por)
-2 papryki czerwone,1 zielona
-3 zabki czosneu
-cebula
-sos cyganski Łowicz
-30 dg kielbaski
-sol,pieprz,papryka ostra,troszke wegety i co kto uwaza
-3 pomidorki(moze byc nawet z puszki lub 1 duzy swierzy pomidor)
kabaczek,wloszczyzne,papryki, pokroic w paski tak 3-4cm,o szerokosci max 1cm,sparzyc pomidorki obrac ze skorki pokroic w cwiartki,teraz wszytko to do gara i na wolniutki ogien i dusimy az to wszytsko opadnie i kabaczek pusci wode i wszytko bedzie miekkie,ogien minimalny,czas duszenia do 1 h,w tym czasie kroimy kilbaske,smazymy ja z pokrojona cebula i jak sie to zrobi to dawaj to do gara z warzywami,dodajemy sos,chwile gotujemy ,czosnek i przyprawy ile kto tam lubi i wychodzi pychota,mi to starcza na dwa dni tobie pewnie jako dziewczynie na dluzej,jak zauwazyc mamy to na 2-3 dni wiec cena tego w ogolnym rachunku tez jest studencka,polecam smaczne i zdrowe,podawac z chlebem lub z ryzem ,makaronem-smacznego
wszystkie moje przepisy sa tanie, szybkie i smaczne :)) polecam
Ja właśnie kończę studia, więc chyba mogę Ci poradzić:) Wszystkie Twoje warunki spełniają naleśniki, ziemniaczki pokrojone w plasterki,smażone z cebulą i kiełbasą, wszelkiego rodzaju zupy (pomidorowa, ogórkowa, jarzynowa- najprostsze, aaaa warto zagęszczać serkiem topionym, bardzo dobre), makaron w warzywami albo jogurtem (to wersja kryzysowa), ryz prażony z przyprawami (prażysz na patelni surowy ryż na odrobinie oleju, kiedy się zrumieni dolewasz wrzątku, sukcesywnie, az będzie miękki)- to już w ogóle taniocha, a też smaczne (tylko trzeba mieć sporo przypraw, np. kurkuma, majeranek, chilli, w sumie, co ci wpadnie w rękę).Dobry jest też ryż na mleku z jabłkami i cynamonem. Ufff... Generalnie, podstawą jadłospisu początkującego studenta jest ryż, makaron, dżem i pasztet. Później to się zmienia- na IV roku macerowałyśmy już z koleżankami mięsa i gotowałyśmy barrszcz ukraiński, robiłyśmy krokiety, gulasze, itd... Jakbyś miała jakieś pytania- apsik77@wp.pl
no to trzymajcie kciuki- od poniedzialku zaczynam...
Z gotowaniem z nasza pomoca napewno sobie poradzisz ,a za reszte bedziemy trzymac kciuki.Pozdrawiam!