Zaczne od tego ze lubie czytac komentarze -czyli opinie Forumowiczow. To co znajduje w niektorych komentarzach niema duzo wspolnego z ocena danego przepisu. Ja osobiscie wole tylko komentarz dotyczacy przepisu- sadze ze autorzy przepisow tez.Ale moge sie mylic.
Pozdrawiam
ja tez nie lubie belkotu okolokulinarnego w komentarzach
na forum moge popleplac
ale w komentarzu oczekuje tylko informacji zwiazanych z przepisem
i zainteresowanie moje jako czytacza wzbudzaja tylko przepisy z merytorycznymi komentarzami
nie jesteś sama w swojej ocenie, bo i ja mam podobne zdanie. Z pewnością po to zostały oddzielone dyskusje od opinii, ale ludzie (chyba) wolą być widoczni dla innych i dlatego tak rzadko korzystają z opcji "dyskusja" bo opinie widać od razu pod przepisem
Ten post był napisany ponad 6 lat temu, nie było wtedy jeszcze podziału na opinię i dyskusję;) Ale przyznaję rację, że niektórzy użytkownicy "nie zauważają" dyskusji pod przepisem :)
nie jesteś sama w swojej ocenie, bo i ja mam podobne zdanie. Z pewnością po to zostały oddzielone dyskusje od opinii, ale ludzie (chyba) wolą być widoczni dla innych i dlatego tak rzadko korzystają z opcji "dyskusja" bo opinie widać od razu pod przepisem
Ale odgrzałaś wątek. Z przed 6 laty....hahahaha (troszkę już nieaktualny....)
ano odgrzałam, ale nie żeby komukolwiek dokuczyć, to tylko moja refleksja. Poza tym niezdawałam sobie sprawy, że jeśli cokolwiek dopiszę do starego wątku to on sam znów stanie przed oczami wszystkich. Dodam, że niektórych starych wątków (choć je widziałam i czytałam) nie będę skomentować, ponieważ uważam, że dla wypowiadających się tam lepiej będzie gdy pokryje je kurz i patyna zapomnienia.
Jestem tutaj od nie dawna (ciekawe przepisy mnie przyciągnęły na początku) a teraz jeszcze doszła atmosfera na forum (którego wcześniej nie zauważyłam) chylę czoła przed użytkownikami forum. Czapki z głów! jak Wam się udało zebrać w jednym miejscu tylu kulturalnych ludzi
Zaczne od tego ze lubie czytac komentarze -czyli opinie Forumowiczow. To co znajduje w niektorych komentarzach niema duzo wspolnego z ocena danego przepisu. Ja osobiscie wole tylko komentarz dotyczacy przepisu- sadze ze autorzy przepisow tez.Ale moge sie mylic.
Pozdrawiam
ja tez nie lubie belkotu okolokulinarnego w komentarzach
na forum moge popleplac
ale w komentarzu oczekuje tylko informacji zwiazanych z przepisem
i zainteresowanie moje jako czytacza wzbudzaja tylko przepisy z merytorycznymi komentarzami
nerwus
nie jesteś sama w swojej ocenie, bo i ja mam podobne zdanie. Z pewnością po to zostały oddzielone dyskusje od opinii, ale ludzie (chyba) wolą być widoczni dla innych i dlatego tak rzadko korzystają z opcji "dyskusja" bo opinie widać od razu pod przepisem
Ten post był napisany ponad 6 lat temu, nie było wtedy jeszcze podziału na opinię i dyskusję;) Ale przyznaję rację, że niektórzy użytkownicy "nie zauważają" dyskusji pod przepisem :)
nie jesteś sama w swojej ocenie, bo i ja mam podobne zdanie. Z pewnością po
Ale odgrzałaś wątek. Z przed 6 laty....hahahaha (troszkę już nieaktualny....)to zostały oddzielone dyskusje od opinii, ale ludzie (chyba) wolą być
widoczni dla innych i dlatego tak rzadko korzystają z opcji "dyskusja" bo
opinie widać od razu pod przepisem
Uważam że bardzo aktualny, wystarczy zerknąc w komentarze pod przepisami:)
ano odgrzałam, ale nie żeby komukolwiek dokuczyć, to tylko moja refleksja. Poza tym niezdawałam sobie sprawy, że jeśli cokolwiek dopiszę do starego wątku to on sam znów stanie przed oczami wszystkich. Dodam, że niektórych starych wątków (choć je widziałam i czytałam) nie będę skomentować, ponieważ uważam, że dla wypowiadających się tam lepiej będzie gdy pokryje je kurz i patyna zapomnienia.
Jestem tutaj od nie dawna (ciekawe przepisy mnie przyciągnęły na początku) a teraz jeszcze doszła atmosfera na forum (którego wcześniej nie zauważyłam) chylę czoła przed użytkownikami forum. Czapki z głów! jak Wam się udało zebrać w jednym miejscu tylu kulturalnych ludzi
Ja oczywiście (jak zawsze) żartowałem. A pisz i odgrzewaj sobie co chcesz byle było co czytać i o czym rozmawiać. Buziaczki.
no nie... jakichś tam przepychanek z nieznanymi mi osobami i zupełnie nieznanym serwisem MM z pewnością nie wywlekę
już zauważyć zdążyłam, że u Ciebie żarty na pierwszym miejscu i bardzo dobrze!
A uważaj sobie co chcesz masz moje na to "błogosławieństwo"
Kurcze... dzięki