Zapakowałam w słoiki to cudo. Zrobiłam wg podanego przepisu, kóry niniejszym cytuję:
- 3 kg pomidorow,
- pol kg marchwi,
- pol kg antonowek,
- pol kg czerwonej papryki,
- pol kg cebuli,
- 6 glowek czosnku,
- 10 ostrych papryczek,
- pol szklanki cukru
- lyzka soli (to wg mnie bylo za malo - pozniej soli dodalem do smaku).
Warzywa zostaly pokrojone w kostke - i wszystkie razem- go rana (pomidory w calosci- ze skora, jablka tez ze sroka, tylko pozbawione gniazd nasiennych, papryka bez gniazd nasiennych ale juz ostre papryczki- w calosci.
Dusilo sie to przex 3 godziny, a pod koniec dodalem szklanke oleju.
Po ostudzeniu calosc zostala zmiksowana, pozniej podgrzana mocno- i do sloiczkow.
Smaczne to wielce i pikantne, ze ho ho
Polecam.
Moje uwagi:
1. soli przynajmniej 2,5 raza tyle, jak dla nas
2. z cukrem ostrożnie, sugeruję nie od razu pół szklanki, raczej dozować, zaczynając od paru łyżek
3. olej wlałam mniej więcej po 2 godzinach
4. po zmiksowaniu cudownie jedwabista konsystencja, kolor- marzenie:)
Wyszło mi 15 słoików o różnej pojemności, poczynając od dżemowego, kończąc na przecierowym pomidorowym z Pudliszek, do bieżącej konsumpcji szklanka po nutelli:)
Polecam, Marinik wrzuć do swoich przepisów.
Ciesze sie, ze nie tylko ja zadowolony jestem z Adziki. Przepis dodalem, choc do autorstwa troche niezrecznie sie przyznac- raczej jego zaistnienie zawdzieczamy Piateczkom i jej wytrwalosci w sieciowych poszukiwaniach.
Zapakowałam w słoiki to cudo. Zrobiłam wg podanego przepisu, kóry niniejszym cytuję:
- 3 kg pomidorow,
- pol kg marchwi,
- pol kg antonowek,
- pol kg czerwonej papryki,
- pol kg cebuli,
- 6 glowek czosnku,
- 10 ostrych papryczek,
- pol szklanki cukru
- lyzka soli (to wg mnie bylo za malo - pozniej soli dodalem do smaku).
Warzywa zostaly pokrojone w kostke - i wszystkie razem- go rana (pomidory w calosci- ze skora, jablka tez ze sroka, tylko pozbawione gniazd nasiennych, papryka bez gniazd nasiennych ale juz ostre papryczki- w calosci.
Dusilo sie to przex 3 godziny, a pod koniec dodalem szklanke oleju.
Po ostudzeniu calosc zostala zmiksowana, pozniej podgrzana mocno- i do sloiczkow.
Smaczne to wielce i pikantne, ze ho ho
Polecam.
Moje uwagi:
1. soli przynajmniej 2,5 raza tyle, jak dla nas
2. z cukrem ostrożnie, sugeruję nie od razu pół szklanki, raczej dozować, zaczynając od paru łyżek
3. olej wlałam mniej więcej po 2 godzinach
4. po zmiksowaniu cudownie jedwabista konsystencja, kolor- marzenie:)
Wyszło mi 15 słoików o różnej pojemności, poczynając od dżemowego, kończąc na przecierowym pomidorowym z Pudliszek, do bieżącej konsumpcji szklanka po nutelli:)
Polecam, Marinik wrzuć do swoich przepisów.
Dorota
szkoda, ze nie wrzucilas tej recenzji do watku, w ktorym byl podany przepis.. :))
nie kazdy kto go znajdzie, znajdzie (bedzie szukal) potem recenzje..
pozdrawiam
No własnie,też szukam i nie mogę znaleźć,bo ogólnie przepis mnie zainteresował.Chciałabym wiedzieć z czym to się je:).
Ciesze sie, ze nie tylko ja zadowolony jestem z Adziki. Przepis dodalem, choc do autorstwa troche niezrecznie sie przyznac- raczej jego zaistnienie zawdzieczamy Piateczkom i jej wytrwalosci w sieciowych poszukiwaniach.
Dzieki,teraz już znalazłam i wiem z czym to się je:).
Pozdrawiam.
mocno sie przyłożyłem i zrobiłem bardzo dobre mniam, mniam, mniam.
cześć pozdrowienia BORYS1