W zasadze jaką rolę odgrywa włoska kapysta w Waszych domach? Czy li tylko do rosołu albo liście do gołąbków, czy eż robicie z niej jakieś specyficzne potrawy?
U mnie z kapusty włoskiej robi się zupę, która nazywa się "parzybroda" albo "parzucha". Do wywaru z włoszczyzny i mięska wrzuca się poszatkowaną kapustę i ziemniaki pokrojone w kostkę. Gotujemy do miękkości dodajemy marchewka z włoszczyzny i mięsko obrane z kości. Robimy zasmażkę wrzucamy do zupy, pieprzymy i jest pyszna. Najlepsza na drugi dzień.
a moja babcia dotuje jak kalafiora (jak duża to przekrojona na cztery) i podaje z pyrkami i jajem(albo i bez)i koniecznie z bułeczką z masełkiem...mniam
W zasadze jaką rolę odgrywa włoska kapysta w Waszych domach? Czy li tylko do rosołu albo liście do gołąbków, czy eż robicie z niej jakieś specyficzne potrawy?
U mnie z kapusty włoskiej robi się zupę, która nazywa się "parzybroda" albo "parzucha". Do wywaru z włoszczyzny i mięska wrzuca się poszatkowaną kapustę i ziemniaki pokrojone w kostkę. Gotujemy do miękkości dodajemy marchewka z włoszczyzny i mięsko obrane z kości. Robimy zasmażkę wrzucamy do zupy, pieprzymy i jest pyszna. Najlepsza na drugi dzień.
a moja babcia dotuje jak kalafiora (jak duża to przekrojona na cztery) i podaje z pyrkami i jajem(albo i bez)i koniecznie z bułeczką z masełkiem...mniam