Jak byłam z Julcią niedawno na spacerku, to zaczęłyśmy iść wielkimi krokami i ja zaczęłam liczyć: "Raz, dwa..." a Julcia na to: "tsi, ćtely, pińć, sieść!" :D jak powiedziałam o tym mężowi okazało sie ze w ten sam dzien policzyla Julia z nim do siedmiu, tez od trzech :D jestem taaaaaaaaaaaaaka happy :D caluski
P.S.jak tam Wasze diety? Ja własnie zjadlam paczke rodzynek w czekoladzie ;)
Czesc !
Doskonale Cie rozumiem
Moj mały liczy do 10 i zna cyfry na wyrywki. Wiem ile takie liczenie przynosi radości a zaczeło sie niewinnie liczeniem pięter w windzie
Radość wielka z takich dziecięcych sukcesów a jak mój zacznie korzystać z nocnika to się upije ze szczęścia
Ciesze sie razem z Toba..Ja tez mam maluszka, ktory wkrotce skonczy 10 miesiecy i kazdego dnia odkrywamy razem cos nowego.Wspaniale uczucie !!A co do diety , to nawet mi niezle idzie.Pozdrowionka
Jak byłam z Julcią niedawno na spacerku, to zaczęłyśmy iść wielkimi krokami i ja zaczęłam liczyć: "Raz, dwa..." a Julcia na to: "tsi, ćtely, pińć, sieść!" :D jak powiedziałam o tym mężowi okazało sie ze w ten sam dzien policzyla Julia z nim do siedmiu, tez od trzech :D jestem taaaaaaaaaaaaaka happy :D
caluski
P.S.jak tam Wasze diety? Ja własnie zjadlam paczke rodzynek w czekoladzie ;)
Czesc !
Doskonale Cie rozumiem
Moj mały liczy do 10 i zna cyfry na wyrywki. Wiem ile takie liczenie przynosi radości a zaczeło sie niewinnie liczeniem pięter w windzie
Radość wielka z takich dziecięcych sukcesów a jak mój zacznie korzystać z nocnika to się upije ze szczęścia
Klio
~(*_*)~
GRATULACJE !!!
Fajne uczucie :))
Ech... kiedyz to bylo. Kiedyz to ja podobne uniesienia przezywalem.....
Ciesze sie razem z Toba.
.Ja tez mam maluszka, ktory wkrotce skonczy 10 miesiecy i kazdego dnia odkrywamy razem cos nowego.Wspaniale uczucie !!A co do diety , to nawet mi niezle idzie.Pozdrowionka