za każdym razem przy pieczeniu ciasta, po mocnym ubiciu białek na sztywno, dodaję cukier, ostatnio tez łyżeczkę mąki ziemniaczanej, ejdnak zawsze "pianka" opada, czy ktos zna jakiś magiczny sposób by była puszystą warstwą?
Droga Agnieszko24- puszysta piana to nic trudnego, jeżeli ściśle zastosujesz się do przepisu na pewno się uda.no to jedziemy: piana zawsze musi być lekko oziębiona (przynajmniej na kilka minut powinna poleżeć w lodówce), dodajesz do niej szczyptę soli i miksujesz na sztywno. teraz jeżeli musisz dodać cukier, to wsypujesz go dopiero wówczas gdy piana jest całkiem sztywna, wsypujesz po troszce stopniowo, cały czas miksując. życze owocnego ubijania. inka21
dzień dobry,
za każdym razem przy pieczeniu ciasta, po mocnym ubiciu białek na sztywno, dodaję cukier, ostatnio tez łyżeczkę mąki ziemniaczanej, ejdnak zawsze "pianka" opada, czy ktos zna jakiś magiczny sposób by była puszystą warstwą?
Będe wdzięczna za pomoc,
Pozdrawiam
Agnieszka
Droga Agnieszko24- puszysta piana to nic trudnego, jeżeli ściśle zastosujesz się do przepisu na pewno się uda.no to jedziemy: piana zawsze musi być lekko oziębiona (przynajmniej na kilka minut powinna poleżeć w lodówce), dodajesz do niej szczyptę soli i miksujesz na sztywno. teraz jeżeli musisz dodać cukier, to wsypujesz go dopiero wówczas gdy piana jest całkiem sztywna, wsypujesz po troszce stopniowo, cały czas miksując. życze owocnego ubijania. inka21