Forum

Diety i kącik dużego Tadka Niejadka

mama karmiąca piersią

  • Autor: gustafson Data: 2004-11-12 09:31:07

    czy ktos moglby uzyczyc przepisow na mieska (indyk i wieprzowina), ktore nie zawieraly by mleka jego przetworow i jajek a do tego nie byly smazone? 2 miesiace temu zostalam mama i moj synek przawdopodonie ma uczulenie na mleko krowie. A do tego przy karmieniu piersia trzeba bardzo uwazac co sie je. Chodze wiec ciagle glodna i mysle wciaz o Wielkim Zarciu - stad moja obecnosc na tej stronie:-)

  • Autor: inka21 Data: 2004-11-12 09:49:28

    kochana jestem przed poranną kawą i niezbyt trzeżwo jeszcze myślę i jedyne co teraz przychodzi mi do głowy to galaretka z indyka gotowanego w jarzynie,pulpety wieprzowe gotowane na parze lub we wrzątkufajnie smakuje, bez jajka zamiast niego aby sie składniki połączyły spróbuj zastosować ryz gotowany-o reszcie pomyślę po kawie i coś ci jeszcze dopisze, pozdrawiam, inka21

  • Autor: jolus Data: 2004-11-12 22:11:14

    witaj w klubie! mam ten sam problem co ty !moja juz dostała wysypki a ja głowie sie co tu zjeść,żeby jej nie zaszkodzić!

  • Autor: brams Data: 2004-11-17 03:18:27

    cze i salut a ceux qui comprenent la langue francaise
    oki mamy ten sam problem .mamy blizniaki i jak tylko moja zona pije ml;eko albo cos inego od razu chłaca dostają wisypka szukamy wyjscie do tego problemu i nic pozdrawiam

  • Autor: irenkainóżka Data: 2004-11-18 13:31:14

    gratuluje ze karmisz piersią
    mięsa duszone gotowane z grila z piekarnika -wszystko jest dla ciebie ..Warzywa owoce -gotowame surowe co wolisz..i pamiętaj że mlekopędna jest marchewka ,buraki ,kminek(może być wywar).otręby przenne ....tak więc uwzględnij w diecie je codziennie.. mleka wcale nie musisz opijać się..ale łyżka jogurtu czy śmietany w twojej diecie dziecku nie zaszkodzi..powodzenia

  • Autor: Krzoka Data: 2005-03-08 16:22:42

    Niestety jesli dziecko jest uczulone na mleko to zaszkodzi mu nawet łyżka jogurtu w diecie mamy. Nalezy także czytac z czego zrobione są npciastka i inne rzeczy wygladajace na bezmleczne. Wiem co pisze bo mam uczulone dziecko a co idzie częto w następstwie uczulenia na mleko to AZS czyli atopowe zapalenie skóry a to juz naprawde jest problem. Więc nie jedz nigdy nic z mlekiem i nie dawaj dziecku jak podrośnie.

  • Autor: Madelaine Data: 2005-09-05 23:58:12

    Użytkownik Krzoka napisał w wiadomości:
    > Niestety jesli dziecko jest uczulone na mleko to zaszkodzi mu nawet łyżka
    > jogurtu w diecie mamy. Nalezy także czytac z czego zrobione są npciastka i
    > inne rzeczy wygladajace na bezmleczne. Wiem co pisze bo mam uczulone dziecko a
    > co idzie częto w następstwie uczulenia na mleko to AZS czyli atopowe zapalenie
    > skóry a to juz naprawde jest problem. Więc nie jedz nigdy nic z mlekiem i nie
    > dawaj dziecku jak podrośnie.


    Niestety, jeśli dziecko ma skłonności alergiczne, to dieta eliminacyjna, bo tak to się fachowo nazywa, niewiele pomoże, ani w przypadku karmienia piersią, ani też, gdy dziecko już je samodzielnie.
    A wiem, co piszę, bo z atopowym zapaleniem skóry swojej córki męczę się już 14 lat.
    Do tego stopnia niewiele pomaga eliminowanie np. mleka krowiego z diety swojej lub dziecka, że moja córka przez kilka lat piła różne preparaty mlekozastępcze, np. tzw. Humanę z MCT, potem było mleko sojowe, wreszcie próbowaliśmy z kozim. Jako małe dziecko nie jadła w ogóle jajek, czekolady, orzechów i wszystkich innych tzw. silnie alergizujących produktów. I na nic, jej AZS niestety pogłębiał się z roku na rok. Gdy wreszcie dałam sobie spokój z eliminacją większości produktów spożywczych i zaczęłam karmić ją "normalnie", ku mojemu zdziwieniu nic się nie zmieniło, tzn. nie pogorszyło. I wtedy zrobiliśmy testy. I co się okazało? Ma przede wszystkim bardzo silną alergię na roztocza i to one wywołują u niej AZS.
    A moja szwagierka prawie nic nie jadła oprócz jakiegos paskudnego kleiku, żeby Maleństwu nie pogłębiała się skaza białkowa, i co? I mimo wszystko leczą się już u alergologa.
    Tak więc niewielki sens ma eliminacja "alergenów" z diety karmiącej matki. Wiem, że się tym twierdzeniem może narażam, ale przerabiałam to już w mojej rodzinie kilka razy. Niestety jesli dziecko ma skłonności do alergii, to niewiele można zrobić

  • Autor: matyldusia Data: 2005-09-10 13:52:36

    Nie do końca się z tym zgadzam, jednak jest tu trochę racji. Nie zawsze można przewidzieć, co uczula niemowlę, miarodajne testy można robić u starszych nieco dzieci. Zwykle za winowajcę uważa się to nieszczęne obcogatunkowe białko, czyli mleko od Krasuli. Mojemu drugiemu dziecku wyszły na buzi (około 3. tyg. życia) symetryczne "placki". Eliminowałam po kolei wszystko, zostałam na chlebie, oleju i gotowanym indyku. Znikało i znów się pojawiało. Obłęd. Wkurzyłam się i zaczęłam odwrotnie - przez parę dni wyłacznie sery. Lepiej było. A potem znowu.I tylko przez przypadek zorientowałam się, co małą uczula. Nie zgadniecie. Koperek. Z "herbatki dla matek karmiących" Hippa.
    I bądź tu mądra. Teraz mała miewa szorstką buzię, ale pomaga wielokrotne smarowanie w ciągu dnia i nie jest to AZS z pewnością, choć brzydko na początku wyglądało. Po prostu ma suchą skórę, ale obecnie tylko na buzi (choć robiły się jej też jak była mała placki na nóżkach) - i praktycznie tego nie widać.

    Dodam tylko, że alergia może pojawić się w każdym wieku, zalecane jest unikanie kontaktu z alergenem (znanym oczywiście), gdyż częste ekspozycje pogarszają przebieg choroby i uwrażliwiają na kolejne alergeny.
    A czy wiecie gdzie na świecie jest największy odsetek alergików w populacji? W Australii. I do tego biedaki do góry nogami chodzą...
    mat.

    PS A najmniejszy wśród Eskimosów i Japończyków

  • Autor: aniatalik Data: 2005-09-02 21:28:23

    a ja zaczęłam już jeść wszystko, moja mała też ma 2 m-ce. Ostatnio zjadłam żurek, grochówę i de volaja( nie wiem jak się pisze)

Przejdź do pełnej wersji serwisu