Wczoraj tak sie zastanawiałam,co zrobić na obiad.Zrobiłam przegląd lodówki i o to,co tam znalazłam:).
Garść pieczerek, które obrałam i pokroiłam,
garść leśnych grzybów,już ugotowanych,bo nazbieranych poprzedniego dnia
Wszystko razem na patelnie,do tego wyciśnietę dwa ząbki cząsnku,kawałek marchewki starty na tarce jarzynowej i łyżka oleju.
Wszystko podsmażyłam.Przełożyłam do garnka,podlałam wodą u dusiłam 15 minut.Do tego dwie łyżki koncentratu pomidorowego.Przyprawiłam do smaku solą,pieprzem,jarzynką.Sos musi być gęstawy.Na koniec zaprawiłam go mąką ze śmietaną.
Podałam z ziemniakami,jako,że mój mąż nie uznaje klusek,ryżów itp.,chyba,że w zupie.Równie dobrze może to być makaron.
A że wczorajszego sosu zostało troszeczkę, to najpierw podsmażę drobiowe żołądki z cebulką,podleję niewielką ilością wody i podduszę do miękkości.Pod koniec duszenia dodam wczorajszy sos grzybowy i przyprawię do smaku.Najbardziej smakuje z kaszą gryczaną i ogórkiem kiszonym.
To tyle moich czarów z resztek w lodówce.
Pozdrawiam.
Smacznego.
Aśka.
Wczoraj tak sie zastanawiałam,co zrobić na obiad.Zrobiłam przegląd lodówki i o to,co tam znalazłam:).
Garść pieczerek, które obrałam i pokroiłam,
garść leśnych grzybów,już ugotowanych,bo nazbieranych poprzedniego dnia
Wszystko razem na patelnie,do tego wyciśnietę dwa ząbki cząsnku,kawałek marchewki starty na tarce jarzynowej i łyżka oleju.
Wszystko podsmażyłam.Przełożyłam do garnka,podlałam wodą u dusiłam 15 minut.Do tego dwie łyżki koncentratu pomidorowego.Przyprawiłam do smaku solą,pieprzem,jarzynką.Sos musi być gęstawy.Na koniec zaprawiłam go mąką ze śmietaną.
Podałam z ziemniakami,jako,że mój mąż nie uznaje klusek,ryżów itp.,chyba,że w zupie.Równie dobrze może to być makaron.
A że wczorajszego sosu zostało troszeczkę, to najpierw podsmażę drobiowe żołądki z cebulką,podleję niewielką ilością wody i podduszę do miękkości.Pod koniec duszenia dodam wczorajszy sos grzybowy i przyprawię do smaku.Najbardziej smakuje z kaszą gryczaną i ogórkiem kiszonym.
To tyle moich czarów z resztek w lodówce.
Pozdrawiam.
Smacznego.
Aśka.
Smakowite te resztki!