Jeśli ktoś będzie jechał z Poznania do Wrocławia (albo odwrotnie), to polecam stację beznynową Jespol. To jest trochę przed Lesznem. Jest tam bar, w którym jedzonko jest zawsze świeże, smaczne i na dodatek niedrogie. Nie tak dawno wracałam nocą (sporo po 23) i tam, o tej późnej godzinie dostaliśmy wszystko świeże, łącznie z surówkami! Chwilę trzeba było oczywiście poczekać, ale warto. Wybór dań nie jest może oszałamiający, ale ostatecznie to nie luksusowa restauracja. A zapiekanki nie są z mikrofalówki (to sobie zażyczył mój najmłodszy), tylko rzeczywiście zapiekane.
skoro ktos (jeden z moderatorow zapewne :)) ) wyiksowal nazwe stacji w tym watku, to chyba teraz konieczne bedzie konsekwentne wyiksowanie nazw wszystkich lokali polecanych w tym dziale..
Masz rację 555! Takie "zaiksowanie" mija się z założeniem treści tego tematu (Gdzie, co i za jaką cenę...) - chyba, że "zaiksował" sam autor wiadomości...
a jeśli nie, to proszę osobę ktora to uczyniła o słowo wyjaśnienia dlaczego?
O rany... Nie chodziło mi o stację benzynową (ja tam nawet nie tankuję!), tylko zgodnie z przeznaczeniem serwisu o jedzonko, które jest tam naprawdę dobre!
Ten bar jest na stacji Jespol, to taki niebieski CPN jadąc od Poznania przed Lesznem po lewej stronie. Wcześniej w Kościanie jest taka śmieszna restauracja "Pod smokiem". Mieli tam świetną wątróbkę i kluchy na parze z sosem. Za to flaczki były dość paskudne.
Teraz stacja jest żółta! Ale jedzonko dalej dobre - ostatnio obiad z pieczenią wieprzową, ziemniakami i surówkami kosztował trochę ponad 10zł (zawsze jest jakieś danie dnia).
Myślę, że to ta sama stacja, na której zatrzymaliśmy się z mężem 3 lata temu. Jedliśmy tam smażone ziemniaczki puree. Coś wspaniałego. Mąż dwa razy brał dokładkę. Flaczki były extra. I na prawdę niedrogo. jasia
Jeśli ktoś będzie jechał z Poznania do Wrocławia (albo odwrotnie), to polecam stację beznynową Jespol. To jest trochę przed Lesznem. Jest tam bar, w którym jedzonko jest zawsze świeże, smaczne i na dodatek niedrogie. Nie tak dawno wracałam nocą (sporo po 23) i tam, o tej późnej godzinie dostaliśmy wszystko świeże, łącznie z surówkami! Chwilę trzeba było oczywiście poczekać, ale warto. Wybór dań nie jest może oszałamiający, ale ostatecznie to nie luksusowa restauracja. A zapiekanki nie są z mikrofalówki (to sobie zażyczył mój najmłodszy), tylko rzeczywiście zapiekane.
skoro ktos (jeden z moderatorow zapewne :)) ) wyiksowal nazwe stacji w tym watku, to chyba teraz konieczne bedzie konsekwentne wyiksowanie nazw wszystkich lokali polecanych w tym dziale..
pozdrawiam :))
Masz rację 555! Takie "zaiksowanie" mija się z założeniem treści tego tematu (Gdzie, co i za jaką cenę...) - chyba, że "zaiksował" sam autor wiadomości...
a jeśli nie, to proszę osobę ktora to uczyniła o słowo wyjaśnienia dlaczego?
pozdrawiam,
shiludek
......... \/ .........
........ /..\ ........
.--o00- \-00o--.
......................
..... shoffix .....
......................
Sho, pamietam, ze ten wpis czytalam z nazwa stacji (teraz nie pomne jaka, niestety)..
dlatego zwrocilam uwage na to, ze zostala wyiksowana..
pozdrawiam :))
O rany... Nie chodziło mi o stację benzynową (ja tam nawet nie tankuję!), tylko zgodnie z przeznaczeniem serwisu o jedzonko, które jest tam naprawdę dobre!
trylo, nie doczekalismy sie informacji ani kto, ani dlaczego wyiksowal nazwe, wiec prosze Cie o jej powtorzenie..
pozdrawiam
Ten bar jest na stacji Jespol, to taki niebieski CPN jadąc od Poznania przed Lesznem po lewej stronie. Wcześniej w Kościanie jest taka śmieszna restauracja "Pod smokiem". Mieli tam świetną wątróbkę i kluchy na parze z sosem. Za to flaczki były dość paskudne.
Wprowadzam tę nazwę do pierwszego posta
Bahus (moderator)
Teraz stacja jest żółta! Ale jedzonko dalej dobre - ostatnio obiad z pieczenią wieprzową, ziemniakami i surówkami kosztował trochę ponad 10zł (zawsze jest jakieś danie dnia).
Noo to jak będę na tej trasie to wpadne. Bo szczerze przyznając znam wiele stacji benzynowych na których jest nieświeże jedzenie.
Myślę, że to ta sama stacja, na której zatrzymaliśmy się z mężem 3 lata temu.
Jedliśmy tam smażone ziemniaczki puree. Coś wspaniałego. Mąż dwa razy brał dokładkę.
Flaczki były extra. I na prawdę niedrogo.
jasia