Mam poważny problem z masą budyniową, bardzo często mi się zgotowuje, czyli bardziej obrazowo mówiąc robią sie w niej grudki i nie jest gładka ;(((
Wszystko jest dobrze do momentu kiedy ucieram margaryne, najczęsciej(Bielską, Palmę lub Kasię). I różnie bywa czasem ucieram z cukrem pudrem, a czasem cukier daje do budyniu. Więc sprawa wygląda tak ucieram tą margarynę robotem przez kilka minut, potem dodaje zimny budyń i zaczyna się zgotowywać :( Co robić ???
I co robie źle ??
A jeśli chodzi o budyń, to czasem robie poprostu kupny budyń, a czasem taki domowy z maki ziemniaczanej, pszennej, cukru, i żółtka.
Monika
ja robie zawsze z maslem roslinnym (w plastikowym pudelku ze slonecznikiem na wieczku).. oczywiscie temperatura pokojowa (kuchenna hihihi) zarowno masla, jak i budyniu.. nigdy sie nie warzy :)
Mam poważny problem z masą budyniową, bardzo często mi się zgotowuje, czyli bardziej obrazowo mówiąc robią sie w niej grudki i nie jest gładka ;(((
Wszystko jest dobrze do momentu kiedy ucieram margaryne, najczęsciej(Bielską, Palmę lub Kasię). I różnie bywa czasem ucieram z cukrem pudrem, a czasem cukier daje do budyniu. Więc sprawa wygląda tak ucieram tą margarynę robotem przez kilka minut, potem dodaje zimny budyń i zaczyna się zgotowywać :( Co robić ???
I co robie źle ??
A jeśli chodzi o budyń, to czasem robie poprostu kupny budyń, a czasem taki domowy z maki ziemniaczanej, pszennej, cukru, i żółtka.
Monika
ja robie zawsze z maslem roslinnym (w plastikowym pudelku ze slonecznikiem na wieczku).. oczywiscie temperatura pokojowa (kuchenna hihihi) zarowno masla, jak i budyniu.. nigdy sie nie warzy :)
pozdrawiam