Rano oglądając program "kawa czy herbata" dowiedzialm się ,że dziś obchodzony jest DZIEŃ TESCIOWYCH (pierwsze slyszę), więc wszystrkim Żarlocznym teściowym skladam życzonka najserdeczniejsze, mam też pomysl napiszcie co sądzicie o tym swięcie i waszych teściowych( a może to nie dobry pomysl? ).
Ja ze swej strony dodam ,że mam teściową jak aniol dobrą, wymarzoną, lepszą dla mnie niż rodzona matka i kocham ją od zawsze , jesteśmy przyjaciolkami, nie ma rzeczy na tym świecie , której dla niej nie zrobiłabym.Nigdy nie mówię na nią'teściowa''- zawsze jest 'mamą''. Codziennie dziękuję Bogu za to , że ją mam , potrafi sluchac, doradzac ale nie wtrącac sie, kiedyś dawno temu kiedy zaczynaląm staż malżeński potraktowalam ją źle, wina byla ewidentnie moja a mama przyszla do mnie z wyciągniętą ręką na zgodę - biorąc winę na siebie ,choc w niczym nie zawiniła.I choc od tego zdarzenia uplynelo 20 lat wstydze się tego numeru do dzis pomimo, iz mama nigdy do tej sprawy nie wrociła.Jest taktowna i wyrozumiala.Marze o tym aby w przyszlosci byc taka teściową dla mojej synowej ,jaką ona jest dla mnie .Kupie dziś kwiatek i popedzę zlozyc jej życzenia, pozdrawiam inka21
SZOK!!!!! nie wiedzialem tez, ze jest i takie swieto. No coz- TESCIOWA to niemal symbol, ale jak to w zyciu - zapewne regul nie ma (Caritka - co powiesz????), Ja na swoja nie narzekam w kazdym razie
Chiałabym w przyszłości być dobrą teściową!!!!!!,żeby mój zięć czule napisał tak jak ineczka 21 o swojej teściowej -- może doczekam tego pięknego dnia, a swojej dzisiaj złożę życzenia i do tego dołożę czekoladki lubi słodycze , ostatnio zasłużyła na to!!!!!!!, ciekawa jestem jak zareaguje!!!!!!!!!a wszystkim teściowom i teściom buziaki śle
kamaxyz
Nie wiedziałam otym dniu.
Z moją teściową to zupełnie inna sprawa. Choć jest dobrą kobietą, ale wytrzymać się z nia da na odległosć.
Mówią, że nadgorliwosć gorsza od faszyzmu - ja to mam na codzień. Dla moje teściowej mój mąż nadal pozostał poniżej 7 lat - co z tego że chciałaby nieba przychylić, ale zero samodzielności. Jak przyjeżdzają w odwiedziny - jestem gościem we własnym domu, nie wtrącam się, nie reaguję na inne porządki - szkoda nerwów. Kiedys się złościłam, przeszkadzało mi to (przeszkadza dalej, ale już bez emocji - w końcu to mama mojego męża, jedynaka i kiedyś trzeba będzie zacząć pomagać, choć w tej chwili uważaja się za samowystarczalnych i nas traktują jako osoby potrzebujące pomocy).
Mieszkamy sobie ponad 500 km dalej i jest dobrze. Bo gdybyśmy mieszkali blisko to nie gwrantuje za istnienie małżeństwa - mąż byłby zmuszony za często do wybierania i stawania po czyjejś stronie, a i tak żadna ze stron nie byłaby zadowolona.
Jednego czego nie mogę wybaczyć teściowej - to to, że miesiąc po ślubie powiedziała, że i tak się rozejdziemy (oboje jesteśmy uparci, impulsywni i do porozumienia dochodzimy w burzliwych dyskusjach, tzn, nie dochodzimy - bo ustępujemy równocześnie i znowu mamy sytuaję patową - hhehe). A my już razem prawie 14 lat.
Oj toż to samo życie......nie wiedziałam że takie święto istnieje,teściowa rzecz nabyta.....kiedyś mój znajomy powiedział.....najgorzej to obcego do rodziny wcisnąć hmmmmmmmm ?pozdrawiam wszystkich Lola,zdaję sobie sprawę,że też kiedyś mogę byc teściową no ale póki co ja jestem synową ...
A czy do matki męża czy żony należy mówić "mamo"???
Trochę dziwne mówić "mamo" do osoby,która nie jest moją mamo. Z drugiej strony mówić "pani" też jakoś dziwnie. W krajach anglosaskich mówi się po imieniu - myślę,że to lepsze niż "mamo" i "pani", chociaż nienajszczęśliwsze.
Użytkownik Kwiryna napisał w wiadomości:
> A czy do matki męża czy żony należy mówić "mamo"???
> Trochę dziwne mówić "mamo" do osoby,która nie jest moją mamą.
> A co wy o tym myślicie ???
Święte słowa :-)
Po to ktoś nazwał "tę instytucję" - teściowa - żeby tak była nazywana. Co złego w tej nazwie? Źle się kojarzy, czy jak?
A zawsze można zwracać się w formie bezosobowej, w drugiej osobie czy to singularis czy pluralis.
Zawsze można użyć jakiegoś "kwiatuszka, np. kochana, najdroższa, umiłowana... kładąc odpowiedni akcent.
Ja się zgadzam.
P.S. A o święcie teściów też się pamięta, czy tylko teściwe na wyżyny wznosi?
Ja na znak protestu ogłosiłem dzisiejszy dzień "dniem pędzącego traktora". Żona mi zwróciła uwagę, abym nie żartował z mamusi....a ja zamiast siedzieć cicho....powiedziałem: "ja wcale nie żartuję". Kolację jem dziś sam :DDDDDD
Bahus
Moja teściowa jest super kobietą i złego słowa na nia nie mogę powiedzieć.
Jednak zawsze na słowo teściowa przychodzi ni na myśl dowcip
jaka jest różnica między wizytą a wizytacją
wizyta jest w tedy gdy my jedziemy do teściowej
a wizytacja gdy teściowa przyjeżdza do nas.
Dużo zdrowia dla wszystkich teściowych.
no to chyba mnie udusicie.... bo wprowadzilam was w błąd, ponieważ nie wiem czy nie dosluchalam , czy też w programie 'kch' się pomylili, ale wlaśnie slyszalam w ' wiadomościach', ze to JUTRO jest święto naszych tesciowych:( sorki, że tak wyszlo litości, inka21
nawet nie wiesz, Ineczko, jak sie ucieszylam..
bo dopiero dzisiaj mialam czas, zeby zajrzec na WZ, i juz zaczelam zalowac, ze sie spoznilam.. a tak mam pretekst, zeby zadzwonic do mojej Tesciowej :))
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Rano oglądając program "kawa czy herbata" dowiedzialm się ,że dziś obchodzony jest DZIEŃ TESCIOWYCH (pierwsze slyszę), więc wszystrkim Żarlocznym teściowym skladam życzonka najserdeczniejsze, mam też pomysl napiszcie co sądzicie o tym swięcie i waszych teściowych( a może to nie dobry pomysl? ).
Ja ze swej strony dodam ,że mam teściową jak aniol dobrą, wymarzoną, lepszą dla mnie niż rodzona matka i kocham ją od zawsze , jesteśmy przyjaciolkami, nie ma rzeczy na tym świecie , której dla niej nie zrobiłabym.Nigdy nie mówię na nią'teściowa''- zawsze jest 'mamą''. Codziennie dziękuję Bogu za to , że ją mam , potrafi sluchac, doradzac ale nie wtrącac sie, kiedyś dawno temu kiedy zaczynaląm staż malżeński potraktowalam ją źle, wina byla ewidentnie moja a mama przyszla do mnie z wyciągniętą ręką na zgodę - biorąc winę na siebie ,choc w niczym nie zawiniła.I choc od tego zdarzenia uplynelo 20 lat wstydze się tego numeru do dzis pomimo, iz mama nigdy do tej sprawy nie wrociła.Jest taktowna i wyrozumiala.Marze o tym aby w przyszlosci byc taka teściową dla mojej synowej ,jaką ona jest dla mnie .Kupie dziś kwiatek i popedzę zlozyc jej życzenia, pozdrawiam inka21
a ja nie mam teściowej, ale kto wie ...juz nie długo... i powiem , że jest niesamowitą kobietą.
SZOK!!!!! nie wiedzialem tez, ze jest i takie swieto. No coz- TESCIOWA to niemal symbol, ale jak to w zyciu - zapewne regul nie ma (Caritka - co powiesz????),
Ja na swoja nie narzekam w kazdym razie
Chiałabym w przyszłości być dobrą teściową!!!!!!,żeby mój zięć czule napisał tak jak ineczka 21 o swojej teściowej -- może doczekam tego pięknego dnia, a swojej dzisiaj złożę życzenia i do tego dołożę czekoladki lubi słodycze , ostatnio zasłużyła na to!!!!!!!, ciekawa jestem jak zareaguje!!!!!!!!!a wszystkim teściowom i teściom buziaki śle
kamaxyz
Nie wiedziałam otym dniu.
Z moją teściową to zupełnie inna sprawa. Choć jest dobrą kobietą, ale wytrzymać się z nia da na odległosć.
Mówią, że nadgorliwosć gorsza od faszyzmu - ja to mam na codzień. Dla moje teściowej mój mąż nadal pozostał poniżej 7 lat - co z tego że chciałaby nieba przychylić, ale zero samodzielności. Jak przyjeżdzają w odwiedziny - jestem gościem we własnym domu, nie wtrącam się, nie reaguję na inne porządki - szkoda nerwów. Kiedys się złościłam, przeszkadzało mi to (przeszkadza dalej, ale już bez emocji - w końcu to mama mojego męża, jedynaka i kiedyś trzeba będzie zacząć pomagać, choć w tej chwili uważaja się za samowystarczalnych i nas traktują jako osoby potrzebujące pomocy).
Mieszkamy sobie ponad 500 km dalej i jest dobrze. Bo gdybyśmy mieszkali blisko to nie gwrantuje za istnienie małżeństwa - mąż byłby zmuszony za często do wybierania i stawania po czyjejś stronie, a i tak żadna ze stron nie byłaby zadowolona.
Jednego czego nie mogę wybaczyć teściowej - to to, że miesiąc po ślubie powiedziała, że i tak się rozejdziemy (oboje jesteśmy uparci, impulsywni i do porozumienia dochodzimy w burzliwych dyskusjach, tzn, nie dochodzimy - bo ustępujemy równocześnie i znowu mamy sytuaję patową - hhehe). A my już razem prawie 14 lat.
Oj toż to samo życie......nie wiedziałam że takie święto istnieje,teściowa rzecz nabyta.....kiedyś mój znajomy powiedział.....najgorzej to obcego do rodziny wcisnąć hmmmmmmmm ?pozdrawiam wszystkich Lola
,zdaję sobie sprawę,że też kiedyś mogę byc teściową
no ale póki co ja jestem synową ...
A czy do matki męża czy żony należy mówić "mamo"???
Trochę dziwne mówić "mamo" do osoby,która nie jest moją mamo. Z drugiej strony mówić "pani" też jakoś dziwnie. W krajach anglosaskich mówi się po imieniu - myślę,że to lepsze niż "mamo" i "pani", chociaż nienajszczęśliwsze.
A co wy o tym myślicie ???
Użytkownik Kwiryna napisał w wiadomości:
> A czy do matki męża czy żony należy mówić "mamo"???
> Trochę dziwne mówić "mamo" do osoby,która nie jest moją mamą.
> A co wy o tym myślicie ???
Święte słowa :-)
Po to ktoś nazwał "tę instytucję" - teściowa - żeby tak była nazywana. Co złego w tej nazwie? Źle się kojarzy, czy jak?
A zawsze można zwracać się w formie bezosobowej, w drugiej osobie czy to singularis czy pluralis.
Zawsze można użyć jakiegoś "kwiatuszka, np. kochana, najdroższa, umiłowana... kładąc odpowiedni akcent.
Ja się zgadzam.
P.S. A o święcie teściów też się pamięta, czy tylko teściwe na wyżyny wznosi?
pozdrawiam,
shiludek
Kiedyś dawno temu wymyślono słowo świekra - ale kto o tym dzisiaj pamięta? Brzmi chyba gorzej od teściowej.
Ja na znak protestu ogłosiłem dzisiejszy dzień "dniem pędzącego traktora". Żona mi zwróciła uwagę, abym nie żartował z mamusi....a ja zamiast siedzieć cicho....powiedziałem: "ja wcale nie żartuję". Kolację jem dziś sam :DDDDDD
Bahus
Moja teściowa jest super kobietą i złego słowa na nia nie mogę powiedzieć.
Jednak zawsze na słowo teściowa przychodzi ni na myśl dowcip
jaka jest różnica między wizytą a wizytacją
wizyta jest w tedy gdy my jedziemy do teściowej
a wizytacja gdy teściowa przyjeżdza do nas.
Dużo zdrowia dla wszystkich teściowych.
no to chyba mnie udusicie.... bo wprowadzilam was w błąd, ponieważ nie wiem czy nie dosluchalam , czy też w programie 'kch' się pomylili, ale wlaśnie slyszalam w ' wiadomościach', ze to JUTRO jest święto naszych tesciowych:( sorki, że tak wyszlo
litości, inka21
Moja teściowa się zdziwiła, uśmiała i ucieszyła. Nie ważne kiedy ten dzień, ważna jest pamięć.
Bo choć na nią narzekam to mam ją tylko jedną.
Ineczko, nikt Ciebie nie udusi...;-P
kto by dostarczał nam tylu wspaniałych przepisów.hihi
nawet nie wiesz, Ineczko, jak sie ucieszylam..
bo dopiero dzisiaj mialam czas, zeby zajrzec na WZ, i juz zaczelam zalowac, ze sie spoznilam.. a tak mam pretekst, zeby zadzwonic do mojej Tesciowej :))
pozdrawiam :))
hahahahaha - a mówią ,że teściowa to skarb i trzeba go zakopać - a co do wujenek , stryjenek to na Mazurach do dziś tak mowią
na zamojszczyźnie też