Nie wiem czy będzie Ci smakował ale ja robię tak:
30 dka słoniny skroić drobno i wytopić tak by skwraki nie były zbyt twarde, wyłączyć, potem dodać starte jabłko, sól, pieprz i majeranek - ja lubię sporo.
30 dkg boczku pokroić i wytopić oddzielnie, pod koniec dodać cebulkę w kostkę.
Po przetopieniu połączyć oba smalce
Jeśli pokroisz zbyt grube skwarki można wszystko po wysmażeniu przekręcić w maszynce, zanim przełożysz do naczynia, w którym będzie zastygał smalczyk.
Polecam, mój syn jadł przed tydzień kanapki do szkoły tylko z tym smalcem:)
bardzo prosto 1 sposób
słoninę zmielić maszynką alę sitko te z grubszymi oczkami wkładać do grnak niewielkimi porcjami smażyć na małym ogniu.Jak zrobią się skwareczki przecedzić przez durszlak smalczyk powlewać do słoików i zamknąć i gotowe
2 sposób
ten smalec polecam jako omastę na chleb
słonina zmielona i przetopiona do tego powrzucać 1 jabłko pokrojone drobno 1 cebulka pokrojona drobno majeranek sól pieprz podsmażamy razem aż będą miękkie jabłko z cebulka doprawiamy i gotowe
Slonine pokroic w drobna kostke lub zemlec w maszynce do mielenia miesa,wysmazyc jasno zlote skwarki,po czym dodac cebule pokrojona w drobna kostke.Zamieszac,nie zdejmujac z ognia,dodac zmielona kielbase i przyprawy.Calosc wymieszac i po chwili zdjac z ognia.Po czesciowym wystudzeniu przelac do sloikow lub kamiennego garnka.Smalec sluzy do smarowania chleba.
Smalec robi się prosto , a więc :1 kg słoniny , 1/2 kg wędzonego boczku , 3 cebule , 1 jabłko , 3 ząbki czosnku , majeranek , sól i pieprz . Pokroić należy słoninę i boczek , włożyć na patelnię i na małym ogniu stopić , tak by były skwarki , następnie dodać pokrojoną cebulę i czosnek , podsmażyć , dodać starte jabłko , podusić , na koniec do smalczyku dać majeranek , sól i pieprz , jeszcze chwilę trzymać na ogniu . Gotowy smalec przełożyć do słoika lub glinianego naczynia.Panowie uwielbiają ten smalec . Polecam .
Słoninkę wkładam do zamrażalnika na ok 2 h, wtedy się ją dobrze kroi. Nie przepadam za mielonymi skwarkami. Kroję słoninę w ok 0.5 cm kosteczkę. Rondelek stawiam na malutkim gazie i wrzucam słonkinkę. Wytapiam tłuszczyk czasem zamieszając zwłaszcza na początku. Kiedy już skwareczki są złote i wytopione wrzucam cebulkę pokrojoną w kosteczkę. Mieszam i smażę to razem ok 1 minuty. Wlewam wszystko do słoika typu wek, wystudzam i zamykam. Taki smalec może być przechowywany dość długo bez obawy że skwarki zrobią nam się miękkie a smak przesiąknie lodówką.
Zawsze jest pyszny zwłaszcza z kiszonym ogórem i odrobiną szczypiorku :P
Smacznego.
Jak skonczy sie topic... ostudz jakis czas i dolej troche mleka ciagle mieszajac (uwazaj bo jak bedzie wywar za goracy to bedzie "sie burzyl").
Mleko powoduje, ze smalec jest delikatniejszy i latwiej sie rozsmarowuje.
PS. Jak ktos juz wspominal o mleku to przepraszam - nie patrzylam :))
Pozdrawiam
Prosze o jakis prosty i smaczny przepis na smalec. Pozdrawiam
czyzby majki??????
wersji jest wiele. W mojej ksiazce jest jedna z nich.
cześc, daję ci przepis na pyszniutki smalczyk: przepis5638, smacznego, inka21
Nie wiem czy będzie Ci smakował ale ja robię tak:
30 dka słoniny skroić drobno i wytopić tak by skwraki nie były zbyt twarde, wyłączyć, potem dodać starte jabłko, sól, pieprz i majeranek - ja lubię sporo.
30 dkg boczku pokroić i wytopić oddzielnie, pod koniec dodać cebulkę w kostkę.
Po przetopieniu połączyć oba smalce
Jeśli pokroisz zbyt grube skwarki można wszystko po wysmażeniu przekręcić w maszynce, zanim przełożysz do naczynia, w którym będzie zastygał smalczyk.
Polecam, mój syn jadł przed tydzień kanapki do szkoły tylko z tym smalcem:)
bardzo prosto 1 sposób
słoninę zmielić maszynką alę sitko te z grubszymi oczkami wkładać do grnak niewielkimi porcjami smażyć na małym ogniu.Jak zrobią się skwareczki przecedzić przez durszlak smalczyk powlewać do słoików i zamknąć i gotowe
2 sposób
ten smalec polecam jako omastę na chleb
słonina zmielona i przetopiona do tego powrzucać 1 jabłko pokrojone drobno 1 cebulka pokrojona drobno majeranek sól pieprz podsmażamy razem aż będą miękkie jabłko z cebulka doprawiamy i gotowe
Ja natomiast polecam mój , który znalazlam na jakiejs stronce i wyprobowalam jest pyszny.
20 dkg. sloniny
40 dkg.kielbasy
2-3 cebule
majeranek , pieprz , sól
Slonine pokroic w drobna kostke lub zemlec w maszynce do mielenia miesa,wysmazyc jasno zlote skwarki,po czym dodac cebule pokrojona w drobna kostke.Zamieszac,nie zdejmujac z ognia,dodac zmielona kielbase i przyprawy.Calosc wymieszac i po chwili zdjac z ognia.Po czesciowym wystudzeniu przelac do sloikow lub kamiennego garnka.Smalec sluzy do smarowania chleba.
Czy uzywasz jakis konkretny rodzaj kielbaski?
Użytkownik baska napisał w wiadomości:
> Czy uzywasz jakis konkretny rodzaj kielbaski?
Moze to byc jaka kolwiek poznanska , torunska wedlug uznania.
Smalec robi się prosto , a więc :1 kg słoniny , 1/2 kg wędzonego boczku , 3 cebule , 1 jabłko , 3 ząbki czosnku , majeranek , sól i pieprz . Pokroić należy słoninę i boczek , włożyć na patelnię i na małym ogniu stopić , tak by były skwarki , następnie dodać pokrojoną cebulę i czosnek , podsmażyć , dodać starte jabłko , podusić , na koniec do smalczyku dać majeranek , sól i pieprz , jeszcze chwilę trzymać na ogniu . Gotowy smalec przełożyć do słoika lub glinianego naczynia.Panowie uwielbiają ten smalec . Polecam .
A ja robię tak:
słoninki ok 1 kg
1 cebula
Słoninkę wkładam do zamrażalnika na ok 2 h, wtedy się ją dobrze kroi. Nie przepadam za mielonymi skwarkami. Kroję słoninę w ok 0.5 cm kosteczkę. Rondelek stawiam na malutkim gazie i wrzucam słonkinkę. Wytapiam tłuszczyk czasem zamieszając zwłaszcza na początku. Kiedy już skwareczki są złote i wytopione wrzucam cebulkę pokrojoną w kosteczkę. Mieszam i smażę to razem ok 1 minuty. Wlewam wszystko do słoika typu wek, wystudzam i zamykam. Taki smalec może być przechowywany dość długo bez obawy że skwarki zrobią nam się miękkie a smak przesiąknie lodówką.
Zawsze jest pyszny zwłaszcza z kiszonym ogórem i odrobiną szczypiorku :P
Smacznego.
Jak skonczy sie topic... ostudz jakis czas i dolej troche mleka ciagle mieszajac (uwazaj bo jak bedzie wywar za goracy to bedzie "sie burzyl").
Mleko powoduje, ze smalec jest delikatniejszy i latwiej sie rozsmarowuje.
PS. Jak ktos juz wspominal o mleku to przepraszam - nie patrzylam :))
Pozdrawiam