Forum

Kuchenne porady

Z okazji Dnia Świętego Patryka porozmawiajmy o piwie

  • Autor: Animozja Data: 2005-03-17 08:18:00

    Jaki jest wasz ulubiony gatunek piwa? Co cenicie w piwie? Czego oczekujecie, słysząc miłe uchu "pssst!" Lepsze butelkowane czy nalewane?
    I pytanie, na które nie ma odpowiedzi, która by mnie satysfakcjonowała: DLACZEGO W POLSCE NIE MA SŁABYCH PIW?

    pozdrawiam zapraszam do dyskusji
    Animozja
    (ubrana w zielony sweterek, marząca o kuflu Guinnessa)

  • Autor: małolatka Data: 2005-03-17 08:35:42

    ehhhhh ... a ja uwielbiam bosmany, calsbergi, (...) itd. mniam mniam mniam
    pozdrawiam

  • Autor: kamaxyz Data: 2005-03-17 09:05:43

    Lubię "ZYWIEC" butelkowe - nie jestem smakoszką piw,ale od czasu do czasu , czemu nie!!!!
    pozdrawim
    kamaxyz

  • Autor: emiloos Data: 2005-03-17 09:27:26

    Hmmmm... a ja lubię Tyskie nalewane ale tylko z pubu Dziupla w Gliwicach i Żywca nalewanego w Kameralnej w Kędzierzynie a oprócz tego Debowe (nazywane przez nas Drewnianym), Porterka Żywieckiego i Lecha. Nie cierpię Warki Strong, piw wyprodukowanych dla... (minimal, biedronka, plus...), piw aromatyzownych i smakowanych (jabłkowe, malinowe, kokosowe, czekoladowe, itp) i wszystkiego co wypuści Browar Rybnicki ... Piwko musi być delikatne w smaku ze zdecydowaną goryczką, absolutnie nie słodkie no i oczywiście dobrze schłodzone chociaż dobrym grzańcem z sokiem imbirowym, cynamonem i goździkami nie wzgardzę...
    Jeżeli chodzi o opakowanie to nie przepadam za piwami w puszce i lanego oprócz ww wyjątków. Lepsze w butelce. Aha no i tylko z kufla z rączką z grubego szkła a nie ze szklanki...
    Nie wiem dlaczego nie produkują u nas piwka słabego, chyba chodzi o to że ludzie w Polsce piją piwo żeby się upić a nie napić :(

    Pozdrawiam wszystkich piwoszy ,
    emiloos

  • Autor: Animozja Data: 2005-03-17 09:47:29

    Użytkownik emiloos napisał w wiadomości:
    > piw aromatyzownych i
    > smakowanych (jabłkowe, malinowe, kokosowe, czekoladowe, itp)
    Ustalmy jedno:
    PIWO AROMATYZOWANE PIWEM NIE JEST

    (chociaż czasami taką profanację spożywam, ale ciiii...)

  • Autor: ekkore Data: 2005-03-17 11:17:17

    Piwo to jest piwo i należy je spożywać tylko w tej postaci. Nie lubię piw wysokoekstraktowych, bo są dosładzane. Piwo piję nie dla mocy a dla smaku - dlatego nie przepadam za naszymi piwami - aby skrócić proces leżakowania dodaje się alkohlolu - sprawdzić to można w momencie zbyt duzej ilosci wypitej przez męża i gdy w trakcie trzeźwienia capi spirytem).Poza tym mamy już tylko niewiele browarów - carlsberg, heineken - a im zależy na własnej marce, więc każde inne będzie miało smak psuty.
    Nie jestem też zwolenniczką piw niemieckich i duńskich - są za bardzo gazowane.
    Najbardziej odpowiadają mi piwa czeskie - są na naturalnym ekstrakcie, bez dodatku alkoholu i nawet najtańsze piwo w malutkiej knajpce na wsi, pochodzące z lokalnego browaru jest zdatne do picia.
    A królową (królem) wszystkich piw jest francuski kronenbourg.

    Nie lubię piw ciemnych, z sokami oraz żadnych karmelków.

    Na to wychodzi, że więcej nie lubię niż lubię. A i tak z piw najlepsze jest wino!

  • Autor: Animozja Data: 2005-03-17 11:24:44

    Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
    > Piwo piję nie dla mocy a dla smaku -
    jak ja
    > dlatego nie przepadam za naszymi piwami - aby skrócić proces leżakowania
    > dodaje się alkohlolu
    Nie tylko dlatego. Po prostu u nas słabe piwa nie idą i już. Zlaty Bażant na nasz rynek podobno (bo to kolega porównywał etykietki) jest wzmacniany. Nie przestaje mnie to dziwić: naprawdę jest tak mało osób w Polsce, że się nie opłaci produkować jednego słabego piwa?

  • Autor: inka21 Data: 2005-03-17 11:53:35

    z polskich lubie warkę strong(złota etykieta),oraz karmi, na Słowacji pyszne piwo to martiner, a w czechach zloty bażant, mnich, inka21

  • Autor: kamaxyz Data: 2005-03-17 12:02:47

    no oczywiście ŻŻŻŻŻŻŻUUUUUUUBBBBBBBBBBRRRRRRRRR
    zapomniałam
    polecam
    pozdrawiam
    kamaxyz

  • Autor: Animozja Data: 2005-03-17 12:06:51

    ooo ja też Żuuuuuubrrrrrra!

  • Autor: ekkore Data: 2005-03-17 12:40:44

    ja też lubię żubra. A najlepsza jest lubelska perła - ostatni browar, który zapomnieli sprzedać

  • Autor: ekkore Data: 2005-03-17 12:47:09

    czeskie piwa w Polsce można kupić w leader price - jest moravski leżak - to czeski litovel (ale smakowo już dostosowany już do polskich gustów - jak testowali sprzedaż i mieli oryginalnego litovela (nota bene w Polsce sprzedawany w butelkach bezzwrotnych, które potem oddaliśmy w Czechach) był lepszy). Teraz mają piwo z Novej Paki (mały browar, piwo nie z najwyższej półki, ale typowo czeskie) - pakowane po 4.

    Z wynalazków mają tam jeszce piwa z Belgii - nawet kilka gatunków w butelkach 0,25 l, ale jeszcze nie eksperymentowałam, bo dopiero nie dawno mąż je wypatrzył (on lubi chodzić pomiędzy półkami i czytać etykiety i kto jest producentem)

  • Autor: Animozja Data: 2005-03-17 13:26:50

    Do Leader Price'a mam zdecydowanie za daleko. Jak i do innych marketów.
    Dziś wyruszam w miasto na poszukiwanie Heweliusza.

  • Autor: marinik Data: 2005-03-17 14:23:19

    1. zywiec
    2. zywiec
    3. zywiec
    4. zywiec
    5. zywiec
    6. zywiec
    7. zywiec
    8. zywiec
    9. zywiec
    10. zywiec
    11. pilsner urguell
    12. budweiser
    a dla urozmaicenia:
    - warka strong,
    - porter (z lodzkiego browaru tylko to sie nadaje do picia za to JAK SIE NADAJE)
    - smakowe tez moga byc
    - z soczkiem malinowym,
    - z korzeniami- grzane

    Ne ma cienkich??? dlamnie carlsberg to cienkusz

    No i najwazniejsze - KAZDE MUSI BYC BARDZO ZIMNE (poza grzanym he he)

  • Autor: gena Data: 2005-03-18 14:39:38

    A ja nie cierpię piwa obrzydziłam sobie będąc na praktyce w zakładzie fryzjerskim.
    W tedy do układania włosów używano piwa jak sobie przypomnę to piwo które po jednym dniu
    kisło i śmierdziało...... żadne piwo mi teraz nie przejdzie przez gardło.

  • Autor: porka Data: 2005-03-18 15:17:31

    Witajcie.
    Z polskich piwek to lubie bardzo (od czasow studiow w Bielsku-B. ;)) Tatre Mocna. Niestety moj niegdys ulubiony Zywiec - popsul sie strasznie i nie czuc juz tej goryczki, ktora tylko on cechowal sie sposrod reszty. Tyskiego nie lubie (siury jak dla mnie).
    Wloskie piwka sa naprawde smaczne... zwykly Peroni albo Moretti (0,66 litra jak wszystkie). Pycha.
    A z importowanych to najlepsze jest piwo z wyspy -> Tennent's (0,33l, 9%Vol :)). Jasne i mocne - to lubie. Przepyszne i wcale nie czuc procentow podczas picia a pozniej.. niespodzianka... :)

    A tak w ogole to piwa tu w IT juz nie pije, bo w koncu mieszkam w miejscu gdzie winiarnie sa wszedzie i o winko nie trudno ;))
    No a winko do jedzonka jest wrecz nieodzownym elementem. Lubie kucharzyc po szklaneczce winka no i poprostu lubie sie nim upijac :)

    Piwkiem uraczam sie tylko kiedy w Polsce przesiaduje i to zawsze Tatra Mocna albo Zywcem - tego drugiego to z sentymentu i z nadzieja na jego poprawe...
    Pozdrawiam slonecznie

Przejdź do pełnej wersji serwisu