Ja robie nastepujaco: 1 sloiczek chrzanu /ok.350 ml/ o smaku lagodnym, 5-6 jaj natwardo, 1 jablko, szczypta soli, cukier do smaku, smietana. Chrzan wykladam na sitko aby odsaczyc nadmiar plynu, jajka i jablko obieram i scieram na tarku /drobniutkie wiorka/, lacze chrzan z jajkami i jablkiem, dodaje smietane tak aby byla odpowiednia konsystencja/ nie moze byc za rzadkie/, dodaje szczypte soli i cukier do smaku. Smak ma byc lagodny /ja taki preferuje/.
Za poradą mojego angielskiego przyjaciela z Dorset,
jak nam chrzan się wśród winogron rozplenił (bo to cholerstwo jest ciężko ujarzmić)
i było go baaardzo dużo, zaprzęgnąłem do pracy maszynkę do mięsa - i od kilkunastu lat
już tylko tak robię: zamiast trzeć, fruuu przez maszynkę i gotowe.
Starty (zmielony) chrzan, w zależności od potrzeb (tzn. jaką ma mieć moc, kiedy ma być podany, bądź na jak długo ma wystarczyć)
konserwuję przed oksydacją (utlenienie, rdzewnienie, czernienie) wrzątkiem albo sokiem z cytryny
(na sicie przelać wrzątkiem - gotowe; zaprawić sokiem z cytryny, porządnie wymieszać - gotowe)
Ja przyrządzam staromodnie:
chrzan, sól, kwaśna śmietana;
ćwikła - chrzan, gotowane (albo upieczone w łupinie), starte buraki, sól, czasem trochę dobrego czerwonego wina;
chrzan z Dorset: chrzan i ocet winny.
Chrzan traci na mocy w miarę upływu czasu, a może stać w słoiku że hoho...
W Austrii i Bawarii struże się świeży chrzan na gotowane mięsa (tarka jak do marchewki, o małych oczkach).
Dobry sposób na czernienie startego chrzanu.Zobaczymy co będzie dalej bo zrobiłm według przepisu z Dorset(mimo sprzeczki z teściową-która twierdzi,że chrzanu się nie sparza!!!!!).a co mi tam ja sparzyłam w misce bo było go dużoi wtedy dopiero na durszlak+sok z 1 cytryny ,sól ,cukier.na razie wygląda o niebo lepiej niż ten co kiedyś robił teściowa:)))))))))
Mój mąż chce zrobić chrzan , będę wdzięczna za pomoc , podajcie dobre sprawdzone przepisy .Z góry dziękuję . pozdrawiam
Ja robie nastepujaco: 1 sloiczek chrzanu /ok.350 ml/ o smaku lagodnym, 5-6 jaj natwardo, 1 jablko, szczypta soli, cukier do smaku, smietana. Chrzan wykladam na sitko aby odsaczyc nadmiar plynu, jajka i jablko obieram i scieram na tarku /drobniutkie wiorka/, lacze chrzan z jajkami i jablkiem, dodaje smietane tak aby byla odpowiednia konsystencja/ nie moze byc za rzadkie/, dodaje szczypte soli i cukier do smaku. Smak ma byc lagodny /ja taki preferuje/.
Zaczynam od tarcia i nie wiem co dalej
Za poradą mojego angielskiego przyjaciela z Dorset,
jak nam chrzan się wśród winogron rozplenił (bo to cholerstwo jest ciężko ujarzmić)
i było go baaardzo dużo, zaprzęgnąłem do pracy maszynkę do mięsa - i od kilkunastu lat
już tylko tak robię: zamiast trzeć, fruuu przez maszynkę i gotowe.
Starty (zmielony) chrzan, w zależności od potrzeb (tzn. jaką ma mieć moc, kiedy ma być podany, bądź na jak długo ma wystarczyć)
konserwuję przed oksydacją (utlenienie, rdzewnienie, czernienie) wrzątkiem albo sokiem z cytryny
(na sicie przelać wrzątkiem - gotowe; zaprawić sokiem z cytryny, porządnie wymieszać - gotowe)
Ja przyrządzam staromodnie:
chrzan, sól, kwaśna śmietana;
ćwikła - chrzan, gotowane (albo upieczone w łupinie), starte buraki, sól, czasem trochę dobrego czerwonego wina;
chrzan z Dorset: chrzan i ocet winny.
Chrzan traci na mocy w miarę upływu czasu, a może stać w słoiku że hoho...
W Austrii i Bawarii struże się świeży chrzan na gotowane mięsa (tarka jak do marchewki, o małych oczkach).
Bardzo dziękuję za przepis , mąż zabiera się do tarcia , po zrobieniu , damy znać , jak nam poszło , pozdrawiamy
Dobry sposób na czernienie startego chrzanu.Zobaczymy co będzie dalej bo zrobiłm według przepisu z Dorset(mimo sprzeczki z teściową-która twierdzi,że chrzanu się nie sparza!!!!!).a co mi tam ja sparzyłam w misce bo było go dużoi wtedy dopiero na durszlak+sok z 1 cytryny ,sól ,cukier.na razie wygląda o niebo lepiej niż ten co kiedyś robił teściowa:)))))))))
Chrzan nadal ma się dobrze i bardzo smakuje teściowej :-))))))))))))