Ostatnio widziałam przepis na wielkanocne jajka z nugatu. Czy w Polsce można go dostać? A może samemu zrobić - tylko jak. Domyślam się, że jest zrobiony z orzechów. Może ktoś zna przepis i jak to wykorzystać? Pozdrawiam - Haanala
Tak się składa, że parę tygodni temu pisałam artykuł o nugacie. Może ekspertem nie jestem, ale zawsze trochę wiem. Wiem np., że w Polsce robi (lub będzie w najbliższym czasie robiła...) jedna pani (nazwiska nie pamiętam) z Poznania... Ona robi czekoladki, ma tam jakiś sklep, czy cukiernie. Kto z Poznania to pewnie wie. Najsłynniejszy, klasyczny nugat z dodatkiem owoców jest produkowany w Montelimar we Francji. Tradycyjnie przyrządza się go z cukru, miodu, siekanych orzechów (migdałów) i ubitych białek. Kompozycję tę po usmażeniu wylewa się do wyłożonej opłatkami (lub waflami) formy, przykrywa opłatkiem lub waflem i pozostawia do zastygnięcia.
Produkcja nugatu przypomina odrobinę wyrób czekolady. Potrzebny jest mieszacz z podgrzewaczem (odrobinę podobny do „temperówki” do czekolady) i urządzenie do cięcia. - Teoretycznie nugat można by było zrobić w domu, ale byłoby to bardzo kłopotliwe. Miód (najlepiej lawendowy) wkłada się do specjalnego kotła i podgrzewa w kąpieli wodnej, musi z niego wyparować woda. Do gęstego miodowego ekstraktu dodaje się białko i cukier - wcześniej zagotowany z niewielką ilością glukozy (by się nie krystalizował). Teraz najważniejsza jest temperatura. Jeśli nie przekroczy 120 stopni - nugat będzie miękki, jeśli osiągnie 150 stopni - twardy. Proces podgrzewania trzeba więc przerwać we właściwym momencie, by masa była luźna i miękka.
Następnie dodaje się migdały, pistacje oraz ewentualnie orzechy laskowe, włoskie i suszone owoce (cytryny i pomarańcze). Potem ciągnącą się masę wlewa się do formy wyłożonej specjalnym papierem i wałkuje. Na zakończenie nugat tnie się na małe prostokąty, wałki lub kwadraciki. - To wymaga ogromnej siły. - Używa się do tego specjalnych maszyn, które niczym gilotyna dzielą masę na mniejsze części. Nie wiem czy na podstawie tych moich informacji zrobisz nugat, ale przynajmniej nie dasz w siebie wmówić, że nugatem jest coś, co nawet koło niego nie leżało. Pozdrawiam.
Kochana, nie pomyślałaś o jednym (chyba, że należysz do grona wybrańców, którzy o tym mysleć nie muszą). Nugat jest bardzo kaloryczny. Zrobienie go w domu oznacza zjedzenie całego, bo szkoda zmarnować pracę i produkty. Lepiej (bo zdrowiej) kupić sobie kawałek pseudo-nugatu i pomarzyc o prawdziwym.
(Jeśli jednak koniecznie chcesz, to mogę Ci napisać wypróbowany - przeze mnie- przepis. Warunki laboratoryjne nie są wymagane )
Poczytalam Wasze wypowiedzi i .................kupilam sobie 2 kawalki nougatu, oba sa produkcji greckiej, jeden z migdalami - ujdzie, natomiast drugi z miodem i roznymi orzechami, ten to jest dobry, nie wiem czy one sa prawdziwe, czy podrobka, moga byc, ale szybko na nastepny zakup sie nie skusze. Jak dla mnie nie ma tam czegos, co ja lubie, ot takie sobie, cos slodkiego i innego jak nasze slodkosci. Pozdrawiam.
Bardzo dobry przepis na nugat jest w Kuchni Polskiej. Fakt, dosc pracochlonny, ale efekt jest doskonaly. Trzeba dosc mocno podgrzewac i dlugo ubijac zeby stwardnial, ale nawet miekki jest pyszny... Mysle jednak, ze nie jest to az taka wielka sztuka. Wystarczy cierpliwosc :P
Trudno jest znalezc dobry nugat w cukierniach. Przyznam, ze udalo mi sie tylko raz. Spotkalam sie nawet z nazwaniem w ten sposób zwykłego czekoladowego bloku! Wole nie mowić o "profesjonalizmie" producenta....
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Ostatnio widziałam przepis na wielkanocne jajka z nugatu. Czy w Polsce można go dostać? A może samemu zrobić - tylko jak. Domyślam się, że jest zrobiony z orzechów. Może ktoś zna przepis i jak to wykorzystać? Pozdrawiam - Haanala
Dziękuję Chili, ale chyba jeszcze poszperam w necie...
Tak się składa, że parę tygodni temu pisałam artykuł o nugacie. Może ekspertem nie jestem, ale zawsze trochę wiem. Wiem np., że w Polsce robi (lub będzie w najbliższym czasie robiła...) jedna pani (nazwiska nie pamiętam) z Poznania... Ona robi czekoladki, ma tam jakiś sklep, czy cukiernie. Kto z Poznania to pewnie wie. Najsłynniejszy, klasyczny nugat z dodatkiem owoców jest produkowany w Montelimar we Francji. Tradycyjnie przyrządza się go z cukru, miodu, siekanych orzechów (migdałów) i ubitych białek. Kompozycję tę po usmażeniu wylewa się do wyłożonej opłatkami (lub waflami) formy, przykrywa opłatkiem lub waflem i pozostawia do zastygnięcia.
Produkcja nugatu przypomina odrobinę wyrób czekolady. Potrzebny jest mieszacz z podgrzewaczem (odrobinę podobny do „temperówki” do czekolady) i urządzenie do cięcia. - Teoretycznie nugat można by było zrobić w domu, ale byłoby to bardzo kłopotliwe. Miód (najlepiej lawendowy) wkłada się do specjalnego kotła i podgrzewa w kąpieli wodnej, musi z niego wyparować woda. Do gęstego miodowego ekstraktu dodaje się białko i cukier - wcześniej zagotowany z niewielką ilością glukozy (by się nie krystalizował). Teraz najważniejsza jest temperatura. Jeśli nie przekroczy 120 stopni - nugat będzie miękki, jeśli osiągnie 150 stopni - twardy. Proces podgrzewania trzeba więc przerwać we właściwym momencie, by masa była luźna i miękka.
Następnie dodaje się migdały, pistacje oraz ewentualnie orzechy laskowe, włoskie i suszone owoce (cytryny i pomarańcze). Potem ciągnącą się masę wlewa się do formy wyłożonej specjalnym papierem i wałkuje. Na zakończenie nugat tnie się na małe prostokąty, wałki lub kwadraciki. - To wymaga ogromnej siły. - Używa się do tego specjalnych maszyn, które niczym gilotyna dzielą masę na mniejsze części. Nie wiem czy na podstawie tych moich informacji zrobisz nugat, ale przynajmniej nie dasz w siebie wmówić, że nugatem jest coś, co nawet koło niego nie leżało. Pozdrawiam.
Słodka Niunia - chylę czoła przed Twoją wiedzą. Na pewno nie zrobię nugatu w domu. Nie ten poziom umiejętności oraz technologiczny. Dzięki
Kochana, nie pomyślałaś o jednym (chyba, że należysz do grona wybrańców, którzy o tym mysleć nie muszą). Nugat jest bardzo kaloryczny. Zrobienie go w domu oznacza zjedzenie całego, bo szkoda zmarnować pracę i produkty. Lepiej (bo zdrowiej) kupić sobie kawałek pseudo-nugatu i pomarzyc o prawdziwym.
(Jeśli jednak koniecznie chcesz, to mogę Ci napisać wypróbowany - przeze mnie- przepis. Warunki laboratoryjne nie są wymagane )
Poczytalam Wasze wypowiedzi i .................kupilam sobie 2 kawalki nougatu, oba sa produkcji greckiej, jeden z migdalami - ujdzie, natomiast drugi z miodem i roznymi orzechami, ten to jest dobry, nie wiem czy one sa prawdziwe, czy podrobka, moga byc, ale szybko na nastepny zakup sie nie skusze. Jak dla mnie nie ma tam czegos, co ja lubie, ot takie sobie, cos slodkiego i innego jak nasze slodkosci. Pozdrawiam.
Bardzo dobry przepis na nugat jest w Kuchni Polskiej. Fakt, dosc pracochlonny, ale efekt jest doskonaly. Trzeba dosc mocno podgrzewac i dlugo ubijac zeby stwardnial, ale nawet miekki jest pyszny... Mysle jednak, ze nie jest to az taka wielka sztuka. Wystarczy cierpliwosc :P
Trudno jest znalezc dobry nugat w cukierniach. Przyznam, ze udalo mi sie tylko raz. Spotkalam sie nawet z nazwaniem w ten sposób zwykłego czekoladowego bloku! Wole nie mowić o "profesjonalizmie" producenta....
Pozdrawiam!