Forum

Kuchenne porady

Resztki obiadowe

  • Autor: renataz36 Data: 2005-04-12 06:57:39

    Proszę kochanych żarłoczów o poradę. Gotuję na 4 osobową rodzinę ja i 3 facetów, niestety często bywa tak że zostają mi z obiadu resztki, sos czy surówka to nie problem, 1 zamroże 2 zjem na kolację. Nigdy nie wiem jednak co zrobić z pozostałych ziemniaków, czasem zostaje mi 2 - 3 i poprostu szkoda mi ich wyrzucić, a niestety zdarza się to bardzo często. Kiedyś byłam tzw. "workiem bez dna" i je poprostu odpiekałam i zjadałam ale doszłam do rozumu i odkąd schudłam juz wolę je wyrzucić. No ale moje pytanie MOŻE JEST JAKIŚ SPOSÓB NA WYKORZYSTANIE TYCH RESZTEK? pomóżcie proszę

  • Autor: renataz36 Data: 2005-04-12 07:55:49

    Masz rację próbowałam wykorzystać je na kopytka czy inne pierogi ale niestety częsciej zostaje taka ilość że nie ma sensu zrobić kilku pierogów :(

  • Autor: klio Data: 2005-04-12 08:41:44

    Tak z takimi pozostałościami po rodzinnych obiadach czasem jest kłopot. Mam dwa przepisy może skorzystasz wielkiezarcie.com/przepis4421 i wielkiezarcie.com/przepis8784
    w tym drugim możesz wykorzystać rybke gotowana, duszoną lub z filetów ale trzeba by sie pozbyć panierki.

    Klio
    ~(*_*)~

  • Autor: aldka Data: 2005-04-12 09:51:39

    Ja z ziemniaków uwielbiam taką bardzo prostą sałatkę: ziemniaki + ogórek konserwowy /lub ewentualnie kiszony/+ odrobina chrzanu + majonez wymieszany z jogurtem naturalnym lub śmietaną, oczywiście sól i pieprz do smaku. Proporcje ziemniaków i ogórków to kwestia uznania. Taką sałatkę można zabrać następnego dnia do pracy na drugie śniadanie. U mnie jest jednak jeden zasadniczy problem, ja uwielbiam jeść ziemniaki na zimno i rzadko udaje mi się zrobić tą sałatkę ale naprawdę bardzo ją polecam
    pozdrawiam aldka

  • Autor: renataz36 Data: 2005-04-12 10:17:14

    Super, podoba mi się zwłaszcza pomysł aldki, bo nigdy nie wiem ile mi tych ziemniaków zostanie a w Twojej sałatce to wsio ryba:). Czekam na dalsze podpowiedzi. pozdrawiam

  • Autor: ekkore Data: 2005-04-12 13:56:55

    U mnie nie ma resztek ziemniaczanych - zwolenników ziemniaków raczej nie ma, więc zawsze gotuję minimalne ilości. A na kopytka, kluski śląskie czy leniwe pierogi muszę gotować ziemniaki osobno i to w ilości co najmniej trzy razy większej niż do normalnego jedzenia - bo te zejdą zawsze.

  • Autor: gena Data: 2005-04-12 15:29:09

    U mnie wszystkie resztki zjada pies tylko ryby nie lubi.

  • Autor: matyldusia Data: 2005-04-12 21:03:37

    A zup nie gotujesz? Bo tam by akurat taka ilość była odpowiednia.

  • Autor: renataz36 Data: 2005-04-13 06:22:39

    Matyldysiu oczywiście że gotuję zupy, zawsze znikają w całości natomiast przyznaję że częsciej moi "panowie" jedzą drugie dania, 3 z 4 nas uwielbia ziemniaki dlatego gotuję ich sporo i niestety zostają hmm

  • Autor: matyldusia Data: 2005-04-13 22:18:26

    Przypomnieło mi się, że z ziemniaków robi się drożdże domowej produkcji. Jeśli Cię to interesuje, to poszukam proporcji

  • Autor: Uretan Data: 2005-04-24 19:37:15

    Renatko, a przecież w zamrażalniku możesz zbierać ziemniaczki z "kilku razy", i zrobić coś sensownego: kopytka, krokiety, żydowskie pączki czy jeszcze cóś jak Ci się właściwa ilość uzbiera. Czy się mylę?

  • Autor: renataz36 Data: 2005-04-25 07:14:06

    przyznam że mnie zaskoczyłeś, nigdy nie mroziłam ziemniaków. Można tak? a jęsli to jak je rozmrażasz? w lodówce, w mikrofali?

  • Autor: Uretan Data: 2005-04-25 12:27:23

    W mikrofali. Zakładam, że nie są do przysmażenia, tylko na gorące wyroby - kluski, kotlety, krokiety. Przysmażone mogą nie być smaczne, ale nie próbowałem.

Przejdź do pełnej wersji serwisu