Żadna konkretna dieta odchudzająca nie wchodzi w grę: natychmiast lecę z biustu (wrrr...) Poza tym mieszczę się w wadze. Mam pracę siedzącą. Na ćwiczenia nie mam za dużo czasu - wstaję przed 6, a w domu jestem ok. 17 i zabieram się za gotowanie dla rodziny. Później - tylko spaaać.
Parę lat temu czytałam o "ćwiczeniach", które można wykonywać siedząc na krześle w pracy: jakieś spinanie i rozluźnianie mięśni w odpowiednich odstępach czasu. Wtedy jeszcze byłam w normie, więc nie zapamiętałam.
Nawet nie wiem, czego szukać po internecie, bo nie zapamiętałam żadnej nazwy.
Pomożecie? (pewnie tak - zawsze pomagacie Będę bardzo wdzięczna - ja i moje spódnice, w które po zimie nie bardzo się mieszczę.
I jeszcze jedno pytanie: koleżanka mnie namawia na szorty wyszczuplające. Mam duuużo wątpliwości.
ciwczysz gdy :siedząc napinasz wewnątrz ud mięśnie i trzymasz je napięte po 10 sekund, potem rozluźniasz i ponawiasz wiczenie - za każdym razem 25 razy, ponadto to samo wiczenie wykonuje się leżac z ugiętymi nogami i albo napinając mięśnie jak wyżej podałam, albo wkladając odpowiedni przyrząd między uda( do kupiwnia w sklepach sportowych) i napinając mięsnie wiczysz na tym przyrządzie, dobrze jest też siedząc na krześle wystawiac nogi wysoko przed siebie i napinac mięsnie ud- trzymac po 5 -10 sekund, ponawiac 25 razy, jednakże najlepsze są cwiczenia na leżąco najlepiej calanetics tu pomaga.Ja ze swej strony polecam cwiczenia na silowni, inka21
no właśnie, dobrym pomysłem jest kupienie agrafki (motylka) -jest to przyrząd ,ktory wklada sie miedzy uda i nalezy sciskac; mozna to robic siedzac , lezac np. ogladajac tv, praktycznie wszedzie;
innym rozwiazaniem jest stepper-dobrze dziala na pupe, uda, biodra
najprostsze,ale jednak czasochlonne jest bieganie i skakanka ;)
Użytkownik kpina napisał w wiadomości:
> no właśnie, dobrym pomysłem jest kupienie agrafki (motylka) -jest to przyrząd
> ,ktory wklada sie miedzy uda i nalezy sciskac; mozna to robic siedzac , lezac
> np. ogladajac tv, praktycznie wszedzie;
Ale nie w pracy już widzę, jak "wkładam sobie przyrząd między uda" a w domu raczej mało siedzę.
Ja mam podobny problem. Myslalam o siłowni ale nie mam czsu na to wiec teraz zastanawiam sie nad kupnem rowerka lub innego sprzętu ale nie wiem co i czy pomoże tak jak powinno.
Na uda w moim przypadku najlepszy rower ale motylek to też fajna sprawa. Można ćwiczyć siedząc i oglądając tv. Nie jest męczące a daje całkiem niezłe efekty.
Pozdrawiam,
biodrzasty emiloos
Rower, rower na pewno! Dwa lata temu, latem, 2-3 razy w tygodniu dojeżdżałam rowerem do pracy (16 km) - tęsknię za tamtą figurą! W zeszłym roku lato jakie było, pamiętacie - rower wyprowadzałam rzadko. No i są efekty
też mam podobny problem tyle że nie z udami ale z brzuszkiem, wszędzie jest prawie OK a brzuszek mam jakbym była w połowie ciąży a przyżekam nie jestem, hahah chyba że od wczoraj. Poradzcie
Hihihi... jak tak się napinałam przed biurkiem dzisiaj w pracy to kolega patrząc na mnie jakieś 3 minuty stwierdził że jak mi się chce kupę to on odbierze telefon na który pewnie czekam.... hahahahahahaaaaa.... myślałam że się ze wstydu spalę, nie wiedziałam że to tak widać, lepiej wcześniej uprzedzić kolegów i koleżanki z pokoju że się ćwiczy
emiloos
Żadna konkretna dieta odchudzająca nie wchodzi w grę: natychmiast lecę z biustu (wrrr...) Poza tym mieszczę się w wadze. Mam pracę siedzącą. Na ćwiczenia nie mam za dużo czasu - wstaję przed 6, a w domu jestem ok. 17 i zabieram się za gotowanie dla rodziny. Później - tylko spaaać.
Parę lat temu czytałam o "ćwiczeniach", które można wykonywać siedząc na krześle w pracy: jakieś spinanie i rozluźnianie mięśni w odpowiednich odstępach czasu. Wtedy jeszcze byłam w normie, więc nie zapamiętałam.
Nawet nie wiem, czego szukać po internecie, bo nie zapamiętałam żadnej nazwy.
Pomożecie? (pewnie tak - zawsze pomagacie Będę bardzo wdzięczna - ja i moje spódnice, w które po zimie nie bardzo się mieszczę.
I jeszcze jedno pytanie: koleżanka mnie namawia na szorty wyszczuplające. Mam duuużo wątpliwości.
Pozdrawiam
Animozja
ciwczysz gdy :siedząc napinasz wewnątrz ud mięśnie i trzymasz je napięte po 10 sekund, potem rozluźniasz i ponawiasz wiczenie - za każdym razem 25 razy, ponadto to samo wiczenie wykonuje się leżac z ugiętymi nogami i albo napinając mięśnie jak wyżej podałam, albo wkladając odpowiedni przyrząd między uda( do kupiwnia w sklepach sportowych) i napinając mięsnie wiczysz na tym przyrządzie, dobrze jest też siedząc na krześle wystawiac nogi wysoko przed siebie i napinac mięsnie ud- trzymac po 5 -10 sekund, ponawiac 25 razy, jednakże najlepsze są cwiczenia na leżąco najlepiej calanetics tu pomaga.Ja ze swej strony polecam cwiczenia na silowni, inka21
no właśnie, dobrym pomysłem jest kupienie agrafki (motylka) -jest to przyrząd ,ktory wklada sie miedzy uda i nalezy sciskac; mozna to robic siedzac , lezac np. ogladajac tv, praktycznie wszedzie;
innym rozwiazaniem jest stepper-dobrze dziala na pupe, uda, biodra
najprostsze,ale jednak czasochlonne jest bieganie i skakanka ;)
Użytkownik kpina napisał w wiadomości:
> no właśnie, dobrym pomysłem jest kupienie agrafki (motylka) -jest to przyrząd
> ,ktory wklada sie miedzy uda i nalezy sciskac; mozna to robic siedzac , lezac
> np. ogladajac tv, praktycznie wszedzie;
Ale nie w pracy już widzę, jak "wkładam sobie przyrząd między uda" a w domu raczej mało siedzę.
Ja mam podobny problem. Myslalam o siłowni ale nie mam czsu na to wiec teraz zastanawiam sie nad kupnem rowerka lub innego sprzętu ale nie wiem co i czy pomoże tak jak powinno.
Klio
~(*_*)~
Na uda w moim przypadku najlepszy rower ale motylek to też fajna sprawa. Można ćwiczyć siedząc i oglądając tv. Nie jest męczące a daje całkiem niezłe efekty.
Pozdrawiam,
biodrzasty emiloos
Rower, rower na pewno! Dwa lata temu, latem, 2-3 razy w tygodniu dojeżdżałam rowerem do pracy (16 km) - tęsknię za tamtą figurą! W zeszłym roku lato jakie było, pamiętacie - rower wyprowadzałam rzadko. No i są efekty
też mam podobny problem tyle że nie z udami ale z brzuszkiem, wszędzie jest prawie OK a brzuszek mam jakbym była w połowie ciąży a przyżekam nie jestem, hahah chyba że od wczoraj. Poradzcie
Witaj.
Podaje adres stronki na ĆWICZENIA "ZA BIURKIEM": www.fit.pl
PS. Rok temu jak bylam piekna, mloda i szczupla to sie korzystalo... :-)
A teraz to zostalo mi pol rynienki lasagni z wczoraj :-/
Pozdrawiam
Wydrukowałam sobie i włożyłam do szuflady na sam wierzch papierów. Już siedzę "spięta"!Dziękuję!
Hihihi... jak tak się napinałam przed biurkiem dzisiaj w pracy to kolega patrząc na mnie jakieś 3 minuty stwierdził że jak mi się chce kupę to on odbierze telefon na który pewnie czekam.... hahahahahahaaaaa.... myślałam że się ze wstydu spalę, nie wiedziałam że to tak widać, lepiej wcześniej uprzedzić kolegów i koleżanki z pokoju że się ćwiczy
emiloos
Emilios ale sie uśmiałam z twojej wypowiedzi hahahahahahahaha
{grin} już wiem, czemu kolega mi się podejrzliwie przygląda - byłam PEWNA, że nie widać {grin}{grin}{grin}
{wreck} chyba jednak kupie rowerek....
Klio