w przyszła niedziele bedziemy uczestnikami komunii świętej chrzesniaka mojego męża,niestety nasza finansowa sytuacja nie jest najlepsza ,a tu z przerazeniem sie dowiaduję jakie prezenty, ile pieniedzy ,itd itp jestem załamana.co zrobić??? nie mam pomysłu jak z tego wyjsc obronna reką.pamietam swoje czasy ,zegarek to było cudo!!! no ale chyba już nikt nie pamieta,że w tym wszystkim nie o to chodzi.najbardziej zapominaja własnie ci którzy obdarowują.
Mariam masz rację. W ubiegłym roku moja kuzynka miała to szczęście przyjąć do serduszka Pana Jezusa i gdy w tej bieganinie powiedziałam jej że jeśli ocokolwiek poprosi dla siebie i rodziców wtym dniu Pan Jezus ją obdarzy tą łaską tak szczęśliwego dziecka nie widziałam...a na temat prezentów stwierdziła, że będzie się cieszyć ze wszystkiego kupiłyśmy jej bransoletkę nie była droga a dziecko się cieszyło, może coś ze złota?i duuuża bombonierka wygląda ciekawie bo kwiaty zwiędną a trochę kosztują ja na prezent ślubny dałam 300zł a na komunię kupują prezenty za 1000zał dla mnie przesada (ludzie trochę zatracili potrzeby młodych na rzecz dzieci komunijnych - nie wiem o co chodzi). Pozdrawiam i dobrych wyborów
dzięki !pocieszyłas mnie że nie tylko ja tak myslę chłopcu trudniej cos wybrac bo bizuteria odpada.oczywiście najlepszy byłby komputer ale...!!!wiadomo.
Kochana ja mam ten sam problem. Tak sie jakos to wszystko ulozylo, ze bez drogiego prezentu ni rusz. Ja mam ten klopot, chrzesnica ma wszystko co dusza zapragnie jest jedynaczka z bardzo bogatej rodziny, a mnie na samochd dla niej nie stac. Mam wielki klopot ale wbrew wszystkim i wszystkiemu kupie jej cos wedlug swego uznania i swoich mozliwosci finansowych. Ty tez tak zrob a przestanie bolec Ciebie glowa. W koncu prezenty w tym dniu nie sa najwazniejsza rzecza.
a rower nie wchodzi w gre?? teraz mozna kupić niedrogie w dużych sklepach.
mój synek miał w zeszłym roku I komunie dostał dużo różnych prezentów ale najbardziej cieszył sie z rowera i zegarka!!
Może dowiedzcie się się, co chłopak lubi, jeśli nie wiecie. Na pewno dobrym pomysłem jest album pierwszokomunijny, że tak go nazwę, na tę uroczystość pasuje świetnie. Do tego jakiś prezent, niekoniecznie za szalone pieniądze, ale taki, który dziecku sprawi radość( samochód zdalnie sterowany, klocki Lego, które rozwijają, no nie wiem, możliwości jest sporo)
Nie przejmuj się tym, co i ile inni dadzą, w końcu nie o to w tym wszystkim chodzi. Ważne, aby w tym szczególnym dniu dziecko było najważniejsze, żeby ten dzień zapamiętało.
Mój Jaś niedługo też do komunii przystępuje, do dzisiaj nie zwracał uwagi na "dodatki". Ale dzieci gadają między sobą, co, za ile albo ile każde dostanie, takie czasy, załamać się można...
Myślę, że zdrowy rozsądek nie zawadzi, nie dajmy się zwariować.
Pozdrawiam Cię i głowa do góry, żadnych samochodów i przegięć:)
Dorota
No to może ja też sie wtrące ze swoim pytaniem. Mieszkam w Polsce, w zagłębiu, coprawda pracuje ale sami wiecie jakie są u nas zarobki (przynajmniej te w mniejszym pułapie) idę z rodzinką (4 osobową) 15 maja na komunię do córki mojej przyjaciółki. Mam dylemat bo naprawde nie wiem ile mam dać kasy, bo to ma być kasa. Mama dziecka prosiła żeby nie kupować prezentów, zresztą z tego co wiem ona ma wszelkie zabawki dla dziewczynki w jej wieku. Myślałam o tym że trzeba dać 200 - 250 zł dla mnie to dużo niestety, Wczoraj rozmawiałam ze znajomym i on mi z kolei powiedział że w zeszłym roku był 2 razy na takiej uroczystości i dawał po 100 zł i tak dawali. Zwariowałam bo naprawde nie wiem ILE MAM DAC:( Ja wiem że zakdy daje tyle na ile go stać, jednak będę wdzięczna za podpowiedzi. Pozdrawiam
Pismo święte. I już. Może to najwyższy czas przestać licytować się elektroniką. Komunia jest wydarzeniem duchowym i niech prezenty właśnie będą bardziej w stronę Ducha. Nie daj się zwariować.
heh, powiem krótko: Pismo Święte - twarda okładka - oprawa czarna dla chłopca; biała dla dziewczynki - prezent na całe życie. A jeśli nawet nie doceni od razu, to z wiekiem zrozumie, jaki to dar. Bo jeśli ma przyjąć Pana, to kierunek wiary jest w Piśmie.
A dodatkowo: obrazek papieża, Naszego Jana Pawła i na odwrocie obecnego Henryka - sklejone, np. na deseczce.
dziekuję wam wszystkim za podpowiedzi.Już sobie poradzilismy.Zycie samo rozwiązało.spodobał mi sie pomysł z papieskim obrazkiem .tak sie składa że byłam kilka lat temu w watykanie.poszperałam i znalazłam.No i ...reszta!!!
w przyszła niedziele bedziemy uczestnikami komunii świętej chrzesniaka mojego męża,niestety nasza finansowa sytuacja nie jest najlepsza ,a tu z przerazeniem sie dowiaduję jakie prezenty, ile pieniedzy ,itd itp jestem załamana.co zrobić??? nie mam pomysłu jak z tego wyjsc obronna reką.pamietam swoje czasy ,zegarek to było cudo!!! no ale chyba już nikt nie pamieta,że w tym wszystkim nie o to chodzi.najbardziej zapominaja własnie ci którzy obdarowują.
Mariam masz rację. W ubiegłym roku moja kuzynka miała to szczęście przyjąć do serduszka Pana Jezusa i gdy w tej bieganinie powiedziałam jej że jeśli ocokolwiek poprosi dla siebie i rodziców wtym dniu Pan Jezus ją obdarzy tą łaską tak szczęśliwego dziecka nie widziałam...a na temat prezentów stwierdziła, że będzie się cieszyć ze wszystkiego kupiłyśmy jej bransoletkę nie była droga a dziecko się cieszyło, może coś ze złota?i duuuża bombonierka wygląda ciekawie bo kwiaty zwiędną a trochę kosztują ja na prezent ślubny dałam 300zł a na komunię kupują prezenty za 1000zał dla mnie przesada (ludzie trochę zatracili potrzeby młodych na rzecz dzieci komunijnych - nie wiem o co chodzi). Pozdrawiam i dobrych wyborów
dzięki !pocieszyłas mnie że nie tylko ja tak myslę chłopcu trudniej cos wybrac bo bizuteria odpada.oczywiście najlepszy byłby komputer ale...!!!wiadomo.
Kochana ja mam ten sam problem. Tak sie jakos to wszystko ulozylo, ze bez drogiego prezentu ni rusz. Ja mam ten klopot, chrzesnica ma wszystko co dusza zapragnie jest jedynaczka z bardzo bogatej rodziny, a mnie na samochd dla niej nie stac. Mam wielki klopot ale wbrew wszystkim i wszystkiemu kupie jej cos wedlug swego uznania i swoich mozliwosci finansowych. Ty tez tak zrob a przestanie bolec Ciebie glowa. W koncu prezenty w tym dniu nie sa najwazniejsza rzecza.
a rower nie wchodzi w gre?? teraz mozna kupić niedrogie w dużych sklepach.
mój synek miał w zeszłym roku I komunie dostał dużo różnych prezentów ale najbardziej cieszył sie z rowera i zegarka!!
Może dowiedzcie się się, co chłopak lubi, jeśli nie wiecie. Na pewno dobrym pomysłem jest album pierwszokomunijny, że tak go nazwę, na tę uroczystość pasuje świetnie. Do tego jakiś prezent, niekoniecznie za szalone pieniądze, ale taki, który dziecku sprawi radość( samochód zdalnie sterowany, klocki Lego, które rozwijają, no nie wiem, możliwości jest sporo)
Nie przejmuj się tym, co i ile inni dadzą, w końcu nie o to w tym wszystkim chodzi. Ważne, aby w tym szczególnym dniu dziecko było najważniejsze, żeby ten dzień zapamiętało.
Mój Jaś niedługo też do komunii przystępuje, do dzisiaj nie zwracał uwagi na "dodatki". Ale dzieci gadają między sobą, co, za ile albo ile każde dostanie, takie czasy, załamać się można...
Myślę, że zdrowy rozsądek nie zawadzi, nie dajmy się zwariować.
Pozdrawiam Cię i głowa do góry, żadnych samochodów i przegięć:)
Dorota
dzieki za wszystkie podpowiedzi.oczywiscie nie dac sie zwariować!!doszłam do wniosku że nie mogę dac sie zwariowac i ...tyle!!jakoś bezdie.dzieki !!
No to może ja też sie wtrące ze swoim pytaniem. Mieszkam w Polsce, w zagłębiu, coprawda pracuje ale sami wiecie jakie są u nas zarobki (przynajmniej te w mniejszym pułapie) idę z rodzinką (4 osobową) 15 maja na komunię do córki mojej przyjaciółki. Mam dylemat bo naprawde nie wiem ile mam dać kasy, bo to ma być kasa. Mama dziecka prosiła żeby nie kupować prezentów, zresztą z tego co wiem ona ma wszelkie zabawki dla dziewczynki w jej wieku. Myślałam o tym że trzeba dać 200 - 250 zł dla mnie to dużo niestety, Wczoraj rozmawiałam ze znajomym i on mi z kolei powiedział że w zeszłym roku był 2 razy na takiej uroczystości i dawał po 100 zł i tak dawali. Zwariowałam bo naprawde nie wiem ILE MAM DAC:( Ja wiem że zakdy daje tyle na ile go stać, jednak będę wdzięczna za podpowiedzi. Pozdrawiam
Pismo święte. I już. Może to najwyższy czas przestać licytować się elektroniką. Komunia jest wydarzeniem duchowym i niech prezenty właśnie będą bardziej w stronę Ducha. Nie daj się zwariować.
heh, powiem krótko: Pismo Święte - twarda okładka - oprawa czarna dla chłopca; biała dla dziewczynki - prezent na całe życie. A jeśli nawet nie doceni od razu, to z wiekiem zrozumie, jaki to dar. Bo jeśli ma przyjąć Pana, to kierunek wiary jest w Piśmie.
A dodatkowo: obrazek papieża, Naszego Jana Pawła i na odwrocie obecnego Henryka - sklejone, np. na deseczce.
Oto moja rada.
shiludek
dziekuję wam wszystkim za podpowiedzi.Już sobie poradzilismy.Zycie samo rozwiązało.spodobał mi sie pomysł z papieskim obrazkiem .tak sie składa że byłam kilka lat temu w watykanie.poszperałam i znalazłam.No i ...reszta!!!