Forum

Kuchenne porady

moltaschen

  • Autor: Uretan Data: 2005-05-06 18:10:44

    Ostatnio usłyszałem o ponoć pysznej bawarskiej potrawie, która nazywa się moltaschen, albo jakoś tak. Czy Ktoś może sprecyzować co to za cudo? Może Rodak z Monachium?

  • Autor: klarax Data: 2005-05-06 19:36:22

    Maultaschen.
    Prostokątne pierogi ze Szwabii, nadziewane głównie zieleniną ze szpinakiem. Gotowe często krojone w makaron i do zupy, jako dodatek.
    Mnie smakują polskie pierogi (i pielmieni) lepiej. Tutaj ciasto robione jest dosyć twardo.

  • Autor: Uretan Data: 2005-05-06 19:49:03

    Klarax, a może wiesz coś więcej na temat składu farszu, albo znasz jakąś stronkę? Po niemiecku dam radę

  • Autor: chimi Data: 2005-05-06 21:29:44

    Maultaschen to ogólna nazwa na nadziewane niby pierogi w Niemczech. Nadziewac mozna oczywiscie wszysktim. U nas np. w Ruhrgebiet to po prostu pierogi z miesem. A to nadzienie ze szpinakiem to chyba jest typowo bawarskie, tylko raczej wloskie (podaja we wloskich restauracjach). Pozdrawiam! Nasze polskie pierogi stanowczo lepiej smakuja!

  • Autor: klarax Data: 2005-05-06 21:43:01

    Maultaschen (wyraz złożony z: gęby i torby) różni się od wszystkich mi znanych "pierogopodobnych" wyglądem - są duże, prostokątne, płaskie i uchodzą za typową potrawę ze Szwabii (na zachód od Ulm, nie mylić z Bawarią - za to biją).
    http://www.google.com/search?q=maultaschen&sourceid=mozilla-search&start=0&start=0
    i wyjadą ci 95.700 odpowiedzi

  • Autor: Uretan Data: 2005-05-07 13:44:41

    Sprawdziłem. Najbardziej typowy jest farsz mięsno-szpinakowy (brrrr), ale przynajmniej rzucają na to skwarki z wędzonego boczku (mnnniam).

  • Autor: klarax Data: 2005-05-07 15:54:47

    Użytkownik Uretan napisał w wiadomości:
    > Sprawdziłem. Najbardziej typowy jest farsz mięsno-szpinakowy

    na papierze; w rzeczywistości - czyli w przybytku gastronomicznym - mdły śpinak i jeszcze cóś zielonego.

    > przynajmniej rzucają na to skwarki z wędzonego boczku (mnnniam).

    też na papierze - masło, a w ogóle najczźściej w rosole (całe ałbo pokrojone w paski).

  • Autor: Uretan Data: 2005-05-07 16:53:14

    No to mnie się ten papier bardziej podoba niż gastronomia, jeśli zrobię te pierogi, to wedle przepisu. Tylko z miększym ciastem (nie tyle jaj, co w oryginale). Ale używanie pierożków jako klusek do zupy, to wcale nie jest głupi pomysł, choćby nasze uszka albo żydowskie krepłech. A przyznam, że ciekawy wydaje mi się także kwadratowy kształt maultaschen

  • Autor: chimi Data: 2005-05-07 17:46:48

    czemu tak sie upieracie na ten szpinak i te kanty ... to ja nie wiem. Za to wiem, ze kogo nie spytam (a mam sama restauracje) to mautaschen (tu w centrum NRW) to sa nadziewane "kluchy", moga byc tez pólokragle glównie z miesem, czy cebula itd.... O : a tu znalazlam wam pierwszy lepszy przepis z google, który wyskochyl: i zobaczcie sobie zdjecie! www.marions-kochbuch.de
    A poza tym... ja osobiscie uwielbiam pierogi i pozdrawiam!

  • Autor: klarax Data: 2005-05-07 18:30:47

    Maultaschen są po prostu tradycyjną potrawą szwabską. Jedzenie w NRW jako dowód, pogrąża tylko świadka, bo u was nawet sznycel wiedeński podaje się z sosem.
    Z tradycyjnymi potrawami jest tak, jak właśnie z owym sznyclem wiedeńskim: cały świat jest zgodny, że wiedeński sznycel jest z cielęciny, ino każdy zapytany wiedeńczyk, odpowie bez namysłu - z wieprzowiny.

  • Autor: Uretan Data: 2005-05-07 18:37:11

    Przepraszam, oświećcie mnie - prostaka, czy NRW to jest Nadrenia, czy cóś?

  • Autor: klarax Data: 2005-05-07 21:46:48

    NordRheinWestfalen - czyli Północna Nadrenia/Westfalia

  • Autor: barbaraimre Data: 2005-05-07 21:59:56

    Maultaschen to poprostu pierogi
    pozdrawiam
    Dunia

  • Autor: klarax Data: 2005-05-08 01:24:14

    Jakby to były pierogi, to by się nazywały pierogi.
    Jamnik niby też pies, a jednak jamnik.
    Pewne nazwy implikują też pewne treści.
    Np. rosyjskie pierogi (pirog, pirożki) są pieczone i tym wypadku calzone jest bardziej podobna do nich, a podpada pod pizzę.
    Jasne, że np. słynna na całym świecie sałatka Waldorff, to w zasadzie sałatka z selerów, ale jak ją zamówię, to wiem jakie są składniki i jak jest przyrządzona.
    I na hasło"Maultasche" miałem przed oczami: duże, twarde, płaskie, faszerowane szpinakiem.
    Zaś pieróg...:
    "Pan Pieróg"
    Ksiąg dwanaście
    Inwokacja
    ...Pierogu, Ojczyzno moja...

  • Autor: krista Data: 2005-05-08 03:55:48

    A dla mnie salatka Waldorf to w pierwszej kolejnosci jablka, a dopiero potem seler, itd...

Przejdź do pełnej wersji serwisu