Dowiedziałem się niedawno przerrażającej rzeczy, że mianowicie kiełbaski nasze apetycznie różowe, saletrę zawierające i azotyn sodu, na grillu zamieniają się w truciznę, na skutek ostrego pieczenia. Ciekawym opinii Znających, paru chemików tu jest.
No niekoniecznie. Wyobraź sobie, że kiełbaska jest zrobiona po Bożemu. Z czosneczkiem, kolendrą, pieprzem i co tam jeszcze, i posolona należycie i UWĘDZONA, ale bez saletry i azotynu. Będzie brzydka okropnie (szarobeżowa), ale w smaku... Bez zarzutu i na grillu można ją bezpiecznie upiec nawet do stanu podwęglenia. Słyszałem, że w niektórych krajach są takie specjalne kiełbasy, a jak w Germanii?
Produkty peklowane (czyli większość kiełbas, zwłaszcza wędzonych) zawierają saletrę, nitryt, cukier i wielofosforany.
Pod wpływem wysokich temperatur powstają rakotwórcze nitrosaminy.
Z kolei tłuszcz z mięsa skapuje na ogień i tworzą się policykliczne węglowodory aromatyczne, np. rakotwórczy benzypren, które unoszą się wraz z dymem i osiadają na mięsie.
No i dochodzi do tego akrylamid, także rakotwórczy związek powstający podczas obróbki pożywienia w bardzo wysokich temperaturach.
Nie miałem takiego zamiaru. Chciałem się tylko dowiedzieć, czy w Polsce można już kupić takie specjalne wędliny do grillowania nie zawierające saletry ani nitrytu, jakie widziałem we Francji.
Ja na grila najbardzie lubię karczek i piersi kurczacze zawijane w boczku ( mam na szczęście swojski od sąsiada który jest rzeźnikiem i wędzi w wędzarniku u mnie na ogrodzie) więc ufff... :-)
Może i są gdzieś kiełbasy niekonserwowane, ale ciekawe ile one kosztują, pewnie ze 30-40 pln za kg...
jestem technologiem zywnosci wiec cos na ten tema wiem a mianowicie wszystkie dodatki w zywnosci sa bezpieczne o uile nie przekraczaja tzw Polskich Norm a akurat polska do tych spraw ma najrygorystyczniejsze przepisy w tej kwesti niz inne panstwa swiata wiec nie ma sie o co martwic a jezeli chodzi o grila to podaczas grilowania tluszcz opada na wegiel co owoduje powstanie trujacych dioksyn ktore wraz z dymem przenikaja do mieska jednak jest na to sposob : grilowac na tackach aluminowych i na zwyklym drewnie a nie na brykietach i jego pochodnych
Na zwykłym drewnie drzewnym czy wogóle na drewnie?? Ale drewno zwykłe się pali...!? Jak na tym coś fajnie ugrilować? A tacki aluminiowe sprawiają że kiełbaska griluje się ok godziny :-( buuuu
jezeli dasz odpowiednio duzo drewna to po wypaleniu bedziesz mial zar-- taki jak pieczesz ziemniaczki na ognisku- na tym pieczesz miesko a co do tacek szyko zrobisz gdy zamiast zaru bedziesz mial plomien on nie spali kilbasek bo tacka bedzie je ochraniac a sama sie nagrzewac jak rozen grila
Powszechne przekonanie na temat szkodliwości dioksyn jest mocno przesadzone - w zasadzie jedyną dolegliwością, którą powodują, jest tzw. trądzik chlorowy i jest to głównie defekt kosmetyczny. Zadne inne działania szkodliwe dioksyn nie zostały udowodnione.
Dowiedziałem się niedawno przerrażającej rzeczy, że mianowicie kiełbaski nasze apetycznie różowe, saletrę zawierające i azotyn sodu, na grillu zamieniają się w truciznę, na skutek ostrego pieczenia. Ciekawym opinii Znających, paru chemików tu jest.
o kurcze!! chemicy co Wy na to??
Ponoć prawda, choć chemikiem nie jestem (ojciec był chemikiem, dziad też i pradziad i prapradziad).
Ale jak wiadomo prawda smakuje najlepiej
No niekoniecznie. Wyobraź sobie, że kiełbaska jest zrobiona po Bożemu. Z czosneczkiem, kolendrą, pieprzem i co tam jeszcze, i posolona należycie i UWĘDZONA, ale bez saletry i azotynu. Będzie brzydka okropnie (szarobeżowa), ale w smaku... Bez zarzutu i na grillu można ją bezpiecznie upiec nawet do stanu podwęglenia. Słyszałem, że w niektórych krajach są takie specjalne kiełbasy, a jak w Germanii?
Produkty peklowane (czyli większość kiełbas, zwłaszcza wędzonych) zawierają saletrę, nitryt, cukier i wielofosforany.
Pod wpływem wysokich temperatur powstają rakotwórcze nitrosaminy.
Z kolei tłuszcz z mięsa skapuje na ogień i tworzą się policykliczne węglowodory aromatyczne, np. rakotwórczy benzypren, które unoszą się wraz z dymem i osiadają na mięsie.
No i dochodzi do tego akrylamid, także rakotwórczy związek powstający podczas obróbki pożywienia w bardzo wysokich temperaturach.
No tak. A moi synowie uwielbiają kiełbasę z grilla, i to jeszcze baaardzo mocno zrumienioną (czyt.: z czarną skórką), znaczy wielbiciele akrylamidu
Niekoniecznie, ale węgiel... i on reguluje...
no i smacznego grilowania hahahaha
Ale mnie zdołowałeś...
Nie miałem takiego zamiaru. Chciałem się tylko dowiedzieć, czy w Polsce można już kupić takie specjalne wędliny do grillowania nie zawierające saletry ani nitrytu, jakie widziałem we Francji.
he he he - a jak to niby sprawdzic??? kielbasa z certyfikatem????? tylko kto ten certyfikat mialby wydac i jaka bylaby jego wiarygodnosc??????
Ja na grila najbardzie lubię karczek i piersi kurczacze zawijane w boczku ( mam na szczęście swojski od sąsiada który jest rzeźnikiem i wędzi w wędzarniku u mnie na ogrodzie) więc ufff... :-)
Może i są gdzieś kiełbasy niekonserwowane, ale ciekawe ile one kosztują, pewnie ze 30-40 pln za kg...
emiloos
Jak by się tak zacząć przejmować to trzeba by nic nie jeść
bo we wszystkim można znaleść coś szkodliwego
jestem technologiem zywnosci wiec cos na ten tema wiem a mianowicie wszystkie dodatki w zywnosci sa bezpieczne o uile nie przekraczaja tzw Polskich Norm a akurat polska do tych spraw ma najrygorystyczniejsze przepisy w tej kwesti niz inne panstwa swiata wiec nie ma sie o co martwic a jezeli chodzi o grila to podaczas grilowania tluszcz opada na wegiel co owoduje powstanie trujacych dioksyn ktore wraz z dymem przenikaja do mieska jednak jest na to sposob : grilowac na tackach aluminowych i na zwyklym drewnie a nie na brykietach i jego pochodnych
Na zwykłym drewnie drzewnym czy wogóle na drewnie?? Ale drewno zwykłe się pali...!? Jak na tym coś fajnie ugrilować? A tacki aluminiowe sprawiają że kiełbaska griluje się ok godziny :-( buuuu
jezeli dasz odpowiednio duzo drewna to po wypaleniu bedziesz mial zar-- taki jak pieczesz ziemniaczki na ognisku- na tym pieczesz miesko a co do tacek szyko zrobisz gdy zamiast zaru bedziesz mial plomien on nie spali kilbasek bo tacka bedzie je ochraniac a sama sie nagrzewac jak rozen grila
Powszechne przekonanie na temat szkodliwości dioksyn jest mocno przesadzone - w zasadzie jedyną dolegliwością, którą powodują, jest tzw. trądzik chlorowy i jest to głównie defekt kosmetyczny. Zadne inne działania szkodliwe dioksyn nie zostały udowodnione.
lepiej dobrze zjeść :-))) po co dobrze wygladadać :-)