Forum

Kuchenne porady

Zupa za słona...!!!!

  • Autor: jolus Data: 2005-05-20 18:42:28

    Rany julek!!! To się narobiło!! Posoliłam dwa razy zupe i niestety nie nadaje sie do jedzenia :((( Czy moge ją jeszcze jakos uratować??

  • Autor: Uretan Data: 2005-05-20 18:59:02

    Na małym ogniu ugotuj w niej kilka pokrojonych na ćwiartki kartofli (starych). Jeśli przesół nie jest za duży, to pomoże. A jaka to zupka, bo może da się zmodyfikować?

  • Autor: harry1953 Data: 2005-05-21 09:01:22

    zupy juz raczej nie,ale mozesz sprobowac ratowac siebie-nie podawaj jej mezowi bo pózniej beda ukazywaly sie glupawe bilbordy,ze .....zupa byla za slona. Niekiedy udaje sie zabieg -do zupy która moze sie jeszcze pogotowac dodajemy surowe ziemniaki ktore podczs gotowania wchlaniaja czesc soli -kartofle potem po prostu wywalic.

  • Autor: bahus Data: 2005-05-21 18:34:31

    Ja ratuję w ten sposób że gotoję drugą identyczną zupę, której nie solę. Potem wszystko mieszam....fakt że jest dużo, ale się nie zmarnuje. Nadmiar zupy zamrażam

  • Autor: jolus Data: 2005-05-21 19:16:51

    tak właśnie zrobiłam:)))
    zupa uratowana, rodzina zadowolona ..... rozwodu nie będzie :)))

  • Autor: inka Data: 2005-05-31 00:42:42

    Użytkownik jolus napisał w wiadomości:
    > tak właśnie zrobiłam:)))
    > zupa uratowana, rodzina zadowolona ..... rozwodu nie będzie :)))
    sińców też nie będzie

  • Autor: renataz36 Data: 2005-05-30 07:49:44

    zamrazanie zupy???? przyznam ze nie slyszalam o tym i nigdy nie stosowalam, jesli mozesz rozwin watek jakie zupy mozna mrozic i jak? dzieki z gory

  • Autor: Uretan Data: 2005-05-30 10:17:41

    Wszystkie bez ziemniaków (ziemniaki poi rozmrożeniu bywają niesmaczne), Może Bahus umie zamrażać też z kartofelkami, ale odezwałem się, bo często zamrażam - w woreczkach foliowych. Pozdrówka

  • Autor: bahus Data: 2005-05-30 14:15:37

    Właśnie to chciałem napisać. Uretan mnie uprzedził. Ziemniaki ugotowane i zamrożone (w zupie) są takie "kaszkowate". Zamrażam bez ziemniaków, a te później gotuję i wrzucam do rozmrożonej zupy.
    Bahus

Przejdź do pełnej wersji serwisu