do napisania tego watku sklonil mnie przepis Uretana. Jestem dosc czestym gosciem na Slowacji, gdzie vyprazany syr ma w sumie wiele wersji. Chcialbym Wam zaproponowac jedna z nich, ktora mi bardzo smakowala: uklada sie w niewielkim stosiku - plaster sera wedzonego, na to plaster pomidora, na to plaster szynki, na to plaster sera zoltego, a na wierzch wiorki z cienko pokrojonej cebuli. Wszystkie krazki powinny byc mniej wiecej tej samej srednicy. Calosc zapieka sie w piekarniku - do zrumienienia wiorkow cebulowych. I juz Nic wiecej. Banalne i smakowite
do napisania tego watku sklonil mnie przepis Uretana. Jestem dosc czestym gosciem na Slowacji, gdzie vyprazany syr ma w sumie wiele wersji. Chcialbym Wam zaproponowac jedna z nich, ktora mi bardzo smakowala:
uklada sie w niewielkim stosiku - plaster sera wedzonego, na to plaster pomidora, na to plaster szynki, na to plaster sera zoltego, a na wierzch wiorki z cienko pokrojonej cebuli. Wszystkie krazki powinny byc mniej wiecej tej samej srednicy. Calosc zapieka sie w piekarniku - do zrumienienia wiorkow cebulowych.
I juz
Nic wiecej.
Banalne i smakowite
znam i zapewniam- pyszne jedzenie uzupelnione pysznym piwem , slina cieknie inka21
Mariniku, Ineczko... a jakie grube maja być te plastry?
dosyc grube. Tak prawie centymetr, no - sama szynka ciensza moze byc, zreszta - to chyba wg indywidualnych preferencji :)))
ojj.. brzmi cudownie..
Bazylia
Brzmi smakowicie.Ale ten ser się nie rozpłynie na blaszce?