jamyję , osuszam, kroję i przeklądam do woreczkow i zamrażam- dodaję bezpośrednio do wrzącego gotującego sie rosolu i zapewniam cię że jest wszystko ok z botwinka , inka21
Osobiście radziłbym Ci ugotować gar botwinki, nawet już ze śmietaną i zamrozić gotową zupkę wyporcjowaną w pudełkach po lodach albo woreczkach foliowych do zamrażania (ja tak robię). Warzywa bardzo trudno zamrozić w warunkach domowych tak, żeby były smaczne. Chyba że masz bardzo mocną zamrażarkę, wtedy oczywiście przed zamrożeniem zblanszuj (30 sekund) we wrzątku lekko zakwaszonym octem i dobrze odcedź. Przepis Inki jest jak widzę prostszy, więc jeśli jej wychodzi, to bardzo dobrze.
Czy wiecie jak zamrozić botwinkę? Bo warzywa generalnie przed zamrożeniem powinno sie zblanszować, ale co z botwinką?
jamyję , osuszam, kroję i przeklądam do woreczkow i zamrażam- dodaję bezpośrednio do wrzącego gotującego sie rosolu i zapewniam cię że jest wszystko ok z botwinka , inka21
Osobiście radziłbym Ci ugotować gar botwinki, nawet już ze śmietaną i zamrozić gotową zupkę wyporcjowaną w pudełkach po lodach albo woreczkach foliowych do zamrażania (ja tak robię). Warzywa bardzo trudno zamrozić w warunkach domowych tak, żeby były smaczne. Chyba że masz bardzo mocną zamrażarkę, wtedy oczywiście przed zamrożeniem zblanszuj (30 sekund) we wrzątku lekko zakwaszonym octem i dobrze odcedź. Przepis Inki jest jak widzę prostszy, więc jeśli jej wychodzi, to bardzo dobrze.
Mrożę podobnie jak Inka i Agulina,potem do rosołu i wszystko jest OK.