Ostatnio mam takie niemiłe wrażenie, że niektórzy użytkownicy WŻ chcą popisać się przed innymi i wstawiają jak największą ilośc przepisów w tym samym dniu. A może się mylę? Myślałam, że ta strona funkcjonuje po to, żeby można było coś innego i ciekawszego od własnych przepisów.
Użytkownik elkab napisał w wiadomości:
> Ostatnio mam takie niemiłe wrażenie, że niektórzy użytkownicy WŻ chcą popisać się przed innymi i wstawiają jak największą ilośc przepisów w tym samym dniu.
Którzy to? Nazwiska poproszę i zestawienie normy dziennej zamieszczonych przepisów.
> A może się mylę? Myślałam, że ta strona funkcjonuje po to, żeby można było coś innego i ciekawszego od własnych przepisów.
Ale co można było? Czy chodzi o chęć pogilgotania?
JA WŁAŚNIE TAK ROBIĘ WPISUJĘ PO KILKA NARAZ!!! nie kombinujcie i nie wymyslajcie sami sobie afer - ja na ten przyklad albo nic nie wpisuję z braku czasu,albo wpisuję sobie parę przepisów bo AKURAT mam wolnego kompa i dzieci nie rwą sie do niego. Pytam sie czy to źle ?" czy to jakieś przestępstwo?. Nikomu przepisow nie podbieram i nie wstawiam nie swioch, a że w tym, a nie w innym czasie mam ku temu sposobnośc to WPISUJĘ . I moge z calkowitą szczerością sie przyznac ,że jak mam "wene tworczą " i wolny komputer TO TAK WLAŚNIE CZYNIĘ. Jak się komuś nie podoba do prosze bardzo moge nie wpisywac, NIE STAĆ MNIE NA KOMPUTER W KAŻDYM POKOJU DLA KAŻDEGO CZLONKA RODZINY. Coraz mniej mi się tu zaczyna podobac, za dużo "mieszaczy "się pojawia i niepotrzebnych problemow ( takich mam w życiu codziennym w nadmiarze) ,niestety.inka21
Wiesz co Inka, Ty się nie przejmuj. Są widocznie tacy, którzy zupełnie nie mają co w życiu robić - szpiegują, wymyślają intrygi i spiskowe teorie dziejów. Prawda jest taka, że należy ich raczej żałować. Siedzi przy tym komputerze, ściska mysz, klepie w klawiaturę - enter, delete, escape, szuka..... Samego siebie. W przerwach plotkuje z sąsiadami i z panią z warzywniaka.
Pomyśl logicznie - przeszkadza im zbyt duża ilość przepisów w wielkiej książce kucharskiej Wielkiego Żarcia. To jakby iść do księgarni i powiedzieć, że za "Kuchnię Polską" dziękuję, bo ma 1200 stron, a powinna mieć (było by bardziej rzetelnie......) 923! Przecież to jakiś obłęd. W ogóle się nie przejmuj. Wpisuj przepisy jak masz tylko czas. Dla mojej przyjemności (i pewnie większości) może być ich nawet 100 dziennie. Życzę Ci weny i wolnego komputera.
Ale się napisałam.... Łał. Teraz wracam do gotowania. Pozdrawiam
Ineczko, nie przejmuj sie głupotami jesteśmy z Tobą, a temu co się nie podoba to nikt go tu na siłę nie trzyma, pisz ile tylko możesz bo z przyjemnością czytamy i uczymy się od Ciebie, nie daj się z prowokować bo tu niektórzy tylko chyba przychodzą żeby nas z kłócić i podpuścić mają jakiś w tym cel to już trudno wyczuć,głowa do góry od czego są przyjaciele??/
A ta osoba chyba ma mało pracy w domu i próbuje siać ferment frrrrrrrrrr
Inka, co Ty... nawet nie wiesz , jak mi było miło, gdy doradziłaś mi , co mam zrobić na imprezkę dla moich Nieletnich. A wpisuj, ile popadnie , wpisuj ,co tam ci w duszy gra ... Doskonale rozumiem Twoją metodę pisania z doskoku. U mnie co prawda tłoku przed kompem jeszcze nie ma , ale towarzystwo kłębi się nieustannie i wymaga nadzoru , w związku z czym też wiele rzeczy robię wtedy kiedy mogę a nie wtedy kiedy bym chciała.Usmiechnij się Inka. I machnij 123 przepisy. A co . Wolno Ci.
Bywam na forum często,a mam wpisane tylko, lub aż dwa przepisy. Uczę się od Was sztuki kulinarnej. Mam w swoich zbiorach kilkaset przepisów. Nie jestem jednak doświadczoną kucharką i często przepisy były kompletnie chybione.I nie zamieszczę ich, bo nie mogę za nie ręczyć głową. Ale podobało mi się w innym wątku jak ktoś podając przepis zastrzegł, że tylko cytuje przepis i nigdy go nie wypróbował.
Na takich stronach jak WŻ szukam przepisów już sprawdzonych. Nie obchodzi mnie czy ktoś zeskanuje swoje zbiory i wczyta na WŻ, na raz pół setki, czy ściubi po jednym. Liczy się jakość i zaufanie. Do Ciebie Inko i innych mam zaufanie: świadczą o tym komentarze.
Przy okazji nie bójmy się zamieszczać też negatywnych komentarzy. Pomoże to wyeliminować nieuczciwych.
A spiskową teorię dziejów zostawmy tym którzy nie mają nic innego do pracy. Proszę tylko, aby tą metodą nie rozkręcano naszego forum.
Ineczko!! proszę nie przejmuj się innych boli bo nie mają tylu przepisów i tyle praktyki ,wiedzy i zwyłej żeczliwości człowieczej, a taką masz Ty Ineczko bezinteresowność.Ja zawsze czytam Twoje przepisy, rady i wszystkie posty i jestem pełna podziwu dla Ciebie zawsze jesteś tu z nami! Smutek do kosza i piękny uśmiech proszę gorąco ściskam ,pozdrawiam madzina!!!
Ostatnio mam takie niemiłe wrażenie, że niektórzy użytkownicy WŻ chcą popisać się przed innymi i wstawiają jak największą ilośc przepisów w tym samym dniu. A może się mylę? Myślałam, że ta strona funkcjonuje po to, żeby można było coś innego i ciekawszego od własnych przepisów.
Użytkownik elkab napisał w wiadomości:
> Ostatnio mam takie niemiłe wrażenie, że niektórzy użytkownicy WŻ chcą popisać się przed innymi i wstawiają jak największą ilośc przepisów w tym samym dniu.
Którzy to? Nazwiska poproszę i zestawienie normy dziennej zamieszczonych przepisów.
> A może się mylę? Myślałam, że ta strona funkcjonuje po to, żeby można było coś innego i ciekawszego od własnych przepisów.
Ale co można było? Czy chodzi o chęć pogilgotania?
pozdrawiam,
shiludek
Fakt:)))też to zauważyłam-wystarczy z ciekawości zajrzeć na stronkę-,,ostatnio dodane przepisy''
JA WŁAŚNIE TAK ROBIĘ WPISUJĘ PO KILKA NARAZ!!! nie kombinujcie i nie wymyslajcie sami sobie afer - ja na ten przyklad albo nic nie wpisuję z braku czasu,albo wpisuję sobie parę przepisów bo AKURAT mam wolnego kompa i dzieci nie rwą sie do niego. Pytam sie czy to źle ?" czy to jakieś przestępstwo?. Nikomu przepisow nie podbieram i nie wstawiam nie swioch, a że w tym, a nie w innym czasie mam ku temu sposobnośc to WPISUJĘ . I moge z calkowitą szczerością sie przyznac ,że jak mam "wene tworczą " i wolny komputer TO TAK WLAŚNIE CZYNIĘ. Jak się komuś nie podoba do prosze bardzo moge nie wpisywac, NIE STAĆ MNIE NA KOMPUTER W KAŻDYM POKOJU DLA KAŻDEGO CZLONKA RODZINY. Coraz mniej mi się tu zaczyna podobac, za dużo "mieszaczy "się pojawia i niepotrzebnych problemow ( takich mam w życiu codziennym w nadmiarze) ,niestety.inka21
Wiesz co Inka, Ty się nie przejmuj. Są widocznie tacy, którzy zupełnie nie mają co w życiu robić - szpiegują, wymyślają intrygi i spiskowe teorie dziejów. Prawda jest taka, że należy ich raczej żałować. Siedzi przy tym komputerze, ściska mysz, klepie w klawiaturę - enter, delete, escape, szuka..... Samego siebie. W przerwach plotkuje z sąsiadami i z panią z warzywniaka.
Pomyśl logicznie - przeszkadza im zbyt duża ilość przepisów w wielkiej książce kucharskiej Wielkiego Żarcia. To jakby iść do księgarni i powiedzieć, że za "Kuchnię Polską" dziękuję, bo ma 1200 stron, a powinna mieć (było by bardziej rzetelnie......) 923! Przecież to jakiś obłęd. W ogóle się nie przejmuj. Wpisuj przepisy jak masz tylko czas. Dla mojej przyjemności (i pewnie większości) może być ich nawet 100 dziennie. Życzę Ci weny i wolnego komputera.
Ale się napisałam.... Łał. Teraz wracam do gotowania. Pozdrawiam
dziękuję ci za te słowa - wiem ,że są tacy ludzie na tej stronce jak Ty i chwała Wam za to! Ladnie to napisalaś , ale mi dziś smutno,inka21
Ineczko ! Usmiechnij się!!!!!!!
Małymi ludzmi tak jak i małymi sprawami nie warto sobie łepetyny zawracać .
Jestes Wielka - pamietaj!!!!!
Ineczko, nie przejmuj sie głupotami jesteśmy z Tobą, a temu co się nie podoba to nikt go tu na siłę nie trzyma, pisz ile tylko możesz bo z przyjemnością czytamy i uczymy się od Ciebie, nie daj się z prowokować bo tu niektórzy tylko chyba przychodzą żeby nas z kłócić i podpuścić mają jakiś w tym cel to już trudno wyczuć,głowa do góry od czego są przyjaciele??/
A ta osoba chyba ma mało pracy w domu i próbuje siać ferment frrrrrrrrrr
Inka, co Ty... nawet nie wiesz , jak mi było miło, gdy doradziłaś mi , co mam zrobić na imprezkę dla moich Nieletnich. A wpisuj, ile popadnie , wpisuj ,co tam ci w duszy gra ... Doskonale rozumiem Twoją metodę pisania z doskoku. U mnie co prawda tłoku przed kompem jeszcze nie ma , ale towarzystwo kłębi się nieustannie i wymaga nadzoru , w związku z czym też wiele rzeczy robię wtedy kiedy mogę a nie wtedy kiedy bym chciała.Usmiechnij się Inka. I machnij 123 przepisy. A co . Wolno Ci.
Bywam na forum często,a mam wpisane tylko, lub aż dwa przepisy. Uczę się od Was sztuki kulinarnej. Mam w swoich zbiorach kilkaset przepisów. Nie jestem jednak doświadczoną kucharką i często przepisy były kompletnie chybione.I nie zamieszczę ich, bo nie mogę za nie ręczyć głową. Ale podobało mi się w innym wątku jak ktoś podając przepis zastrzegł, że tylko cytuje przepis i nigdy go nie wypróbował.
Na takich stronach jak WŻ szukam przepisów już sprawdzonych. Nie obchodzi mnie czy ktoś zeskanuje swoje zbiory i wczyta na WŻ, na raz pół setki, czy ściubi po jednym. Liczy się jakość i zaufanie. Do Ciebie Inko i innych mam zaufanie: świadczą o tym komentarze.
Przy okazji nie bójmy się zamieszczać też negatywnych komentarzy. Pomoże to wyeliminować nieuczciwych.
A spiskową teorię dziejów zostawmy tym którzy nie mają nic innego do pracy. Proszę tylko, aby tą metodą nie rozkręcano naszego forum.
Ineczko!! proszę nie przejmuj się innych boli bo nie mają tylu przepisów i tyle praktyki ,wiedzy i zwyłej żeczliwości człowieczej, a taką masz Ty Ineczko bezinteresowność.Ja zawsze czytam Twoje przepisy, rady i wszystkie posty i jestem pełna podziwu dla Ciebie zawsze jesteś tu z nami! Smutek do kosza i piękny uśmiech proszę gorąco ściskam ,pozdrawiam madzina!!!