Żarłoczni , moze ktoś z Was zna przepis na ciasteczka imbirowe? Z mojego wychodzą nieodmiennie ciastka stomatologiczne...jemy , łamiemiemy zęby , umawiamy się na wizytę. Jeśli ktoś z Was jest dentystą rozkrecającym gabinet , polecam. Na pożegnanie pacjenta częstujemy pysznym ciasteczkiem , albo dajemy małą paczuszkę dla rodziny i już. Dla niepoznaki trzeba również dodać ciasteczka maślane , żeby sprawa nie była taka oczywista. Oczywiście żartuję , bo pewnie już ktoś mnie zechce podać do sądu za niecne podszepty. Ale o przepis proszę jak najpowazniej!
Żarłoczni , moze ktoś z Was zna przepis na ciasteczka imbirowe? Z mojego wychodzą nieodmiennie ciastka stomatologiczne...jemy , łamiemiemy zęby , umawiamy się na wizytę. Jeśli ktoś z Was jest dentystą rozkrecającym gabinet , polecam. Na pożegnanie pacjenta częstujemy pysznym ciasteczkiem , albo dajemy małą paczuszkę dla rodziny i już. Dla niepoznaki trzeba również dodać ciasteczka maślane , żeby sprawa nie była taka oczywista. Oczywiście żartuję , bo pewnie już ktoś mnie zechce podać do sądu za niecne podszepty. Ale o przepis proszę jak najpowazniej!
Do połowy dam imbir , ale resztę muszę sprawdzić z miętą , skoro Inka dała wyraz swemu entuzjazmowi w komentarzach. Dzięki za pomoc.