Witam. Ostatnio w moim domku zajadamy się rybką o wdzięcznej nazwie - Panga.Są dwa rodzaje owej ryby-biała i różowa.Mam pytanie.Czy ktoś wie która jest lepsza?Białą jadam i jest super, bez ości i bez zapachu charakterystycznego dla ryb(jeśli ktoś nie lubi).Jeśli macie pomysły na tą rybkę to poproszę,bo w przepisach jest tylko jeden.
Jest to przepis Joanny-61 i mam nadzieję ,iz nie będzie miała mi za złe,że go podaję.
Panga pieczona w świeżych ziołach.
Składniki na 1 osobę:1 filet z pangi(mrożony);1 łyżka świeżo posiekanych ziół-np. pietruszki,oregano,tymianku,koperku;1 mały zmiażdżony ząbek czosnku;1-2 łyżki oliwy;sok z 1/2 cytryny;sól;świeżo zmielony pieprz(biały),ewentualnie 2-3 małe pieczarki.
Wykonanie:naczynie do zapiekania nasmarować oliwą.Rozmrożoną rybę umyć,osuszyć,posolić i popieprzyć,skropić cytryną,Polać mieszanką- ziół,soku z cytryny,soli,czosnku,i oliwy.Piec w średnio nagrzanym piekarniku około 20 minut.Gdyby ryba za bardzo wysychała można polać ją odrobiną białego wina lub przykryć folią aluminiową.Mozna też położyć na wierzchu wiórki masła.Mozna dla urozmaicenia smaku połozyć podsmażone pieczarki,ą dopiero potem zioła.
Smacznego!
Przepis Joanny-61
Nie robiłam go jeszcze ale brzmi smakowicie.
Ja robię pangę tak: przepis7964
Palce lizać. Zmodyfikowałem nieco przepis - przed smażeniem dodatkowo obtaczam rybę w panierce do ryb - kawałki ryby stają się wtedy chrupiące.
Nie obrażę się...... . A pangę piekę często, z dodatkiem różnych ziół i ostatnio zwykle kładę przygotowane filety na folię aluminiową lekko posmarowaną oliwą i przykrywam drugą częścią folii - zapobiega to wysychaniu delikatnego mięsa. A i mycie blachy zdecydowanie łatwiejsze..... Nie trzeba też dodatkowo podlewać winem czy wodą. Ponieważ nie gustuję w panierowanej rybie, a zwłaszcza w przypadku pangi szkoda mi zabijać jej delikatny smak panierką, robię też pangę duszoną niemal na parze na warzywkach - przepis podawałam na forum, gdy ostatnio pojawił się temat pangi. Pozdrowienia i smacznego !
co do pangi różowej jest to czysty wymysł super marketów niestety :( takie coż jak różowa panga w przyrodzie nie istnieje, jest to nic innego jak panga biała która kilka razy była rozmrożona więc radze jej unikać a na czerwoną to już wogóle nie patrzeć (mimo że czerwona i różowa są często o wiele tańsze od białej, ze zrozumiałego powodu) :)
Atramentu juz tyle wypisano na temat tej nieszczesnej pangi, audycje telewizyjne sie mnoza, chyba duzo w tym prawdy, bo niby jak ryba lowiona w Mekongu mogla zalac swiat w ciagu paru lat po tak rewelacyjnej cenie? Chyba lepiej (nawet rzadziej) jakiegos poczciwego szczupaczka albo kawalek soli, czy mintaja niz to ogolnoswiatowe rybie swinstewko. Ale z drugiej strony patrzac na ilosc swinstewek ktore pochlaniamy, to jedna panga mniej, czy wiecej niewiele zmieni.
Święta racja tylko... jakoś po takich wiadomościach nie przechodzi przez gardło. Przypomniało mi się, że kiedyś bardzo dawno w ramach OHP pracowałam w przetwórni owocowo -warzywnej. od tamtej pory... nie jem dżemów. Dodam, że wcześniej bardzo mi smakowały.
Witam. Ostatnio w moim domku zajadamy się rybką o wdzięcznej nazwie - Panga.Są dwa rodzaje owej ryby-biała i różowa.Mam pytanie.Czy ktoś wie która jest lepsza?Białą jadam i jest super, bez ości i bez zapachu charakterystycznego dla ryb(jeśli ktoś nie lubi).Jeśli macie pomysły na tą rybkę to poproszę,bo w przepisach jest tylko jeden.
gdzie szukać tego przepisu na tę rybę!!!proszę jeżeli możesz podaj
wdzięczna
kamaxyz
Zniknął.
Ciekawe dlaczego?To była Panga w ziołach.Na szczęście mam zapisany ten przepis i jak poczekasz to ci napiszę.
Jest to przepis Joanny-61 i mam nadzieję ,iz nie będzie miała mi za złe,że go podaję.
Panga pieczona w świeżych ziołach.
Składniki na 1 osobę:1 filet z pangi(mrożony);1 łyżka świeżo posiekanych ziół-np. pietruszki,oregano,tymianku,koperku;1 mały zmiażdżony ząbek czosnku;1-2 łyżki oliwy;sok z 1/2 cytryny;sól;świeżo zmielony pieprz(biały),ewentualnie 2-3 małe pieczarki.
Wykonanie:naczynie do zapiekania nasmarować oliwą.Rozmrożoną rybę umyć,osuszyć,posolić i popieprzyć,skropić cytryną,Polać mieszanką- ziół,soku z cytryny,soli,czosnku,i oliwy.Piec w średnio nagrzanym piekarniku około 20 minut.Gdyby ryba za bardzo wysychała można polać ją odrobiną białego wina lub przykryć folią aluminiową.Mozna też położyć na wierzchu wiórki masła.Mozna dla urozmaicenia smaku połozyć podsmażone pieczarki,ą dopiero potem zioła.
Smacznego!
Przepis Joanny-61
Nie robiłam go jeszcze ale brzmi smakowicie.
Jeszcze taki: przepis9656
jestście kochani
skorzystam
z przepisu
kamaxyz z Podlasia
dziękuję ślicznie
Tobie i Joannie
kamaxyz
Ja robię pangę tak: przepis7964
Palce lizać. Zmodyfikowałem nieco przepis - przed smażeniem dodatkowo obtaczam rybę w panierce do ryb - kawałki ryby stają się wtedy chrupiące.
popatrzcie co znalazłam przypadkowo- przepis na pange w ziolach Joanny -61 przepis8561, myslę,że sie nie obrazi ,gdy go tu padam ,inka21
Nie obrażę się......
. A pangę piekę często, z dodatkiem różnych ziół i ostatnio zwykle kładę przygotowane filety na folię aluminiową lekko posmarowaną oliwą i przykrywam drugą częścią folii - zapobiega to wysychaniu delikatnego mięsa. A i mycie blachy zdecydowanie łatwiejsze....
. Nie trzeba też dodatkowo podlewać winem czy wodą. Ponieważ nie gustuję w panierowanej rybie, a zwłaszcza w przypadku pangi szkoda mi zabijać jej delikatny smak panierką, robię też pangę duszoną niemal na parze na warzywkach - przepis podawałam na forum, gdy ostatnio pojawił się temat pangi. Pozdrowienia i smacznego !
Ja pangę białą robię z curry tu masz przepis przepis9770
Nam smakuje, polecam spróbować.
Pozdrówki
D.
co do pangi różowej jest to czysty wymysł super marketów niestety :( takie coż jak różowa panga w przyrodzie nie istnieje, jest to nic innego jak panga biała która kilka razy była rozmrożona więc radze jej unikać a na czerwoną to już wogóle nie patrzeć (mimo że czerwona i różowa są często o wiele tańsze od białej, ze zrozumiałego powodu) :)
Wszystkim miłośnikom pangi radzę przeczytać w artykułach /dział ciekawostki/ "Pyszna panga" i wyciągnąć stosowne wnioski....
Tylko najpierw znajdź gdziekolwiek jakąkolwiek informację, która ten artykuł popiera.
Atramentu juz tyle wypisano na temat tej nieszczesnej pangi,
audycje telewizyjne sie mnoza, chyba duzo w tym prawdy, bo
niby jak ryba lowiona w Mekongu mogla zalac swiat w ciagu paru lat
po tak rewelacyjnej cenie? Chyba lepiej (nawet rzadziej) jakiegos
poczciwego szczupaczka albo kawalek soli, czy mintaja niz to
ogolnoswiatowe rybie swinstewko.
Ale z drugiej strony patrzac na ilosc swinstewek ktore pochlaniamy,
to jedna panga mniej, czy wiecej niewiele zmieni.
Święta racja tylko... jakoś po takich wiadomościach nie przechodzi przez gardło. Przypomniało mi się, że kiedyś bardzo dawno w ramach OHP pracowałam w przetwórni owocowo -warzywnej. od tamtej pory... nie jem dżemów.
Dodam, że wcześniej bardzo mi smakowały.