Drogą kupna nabyłam wspaniałe muszle o tytułowej nazwie. Gdzieś kołatało mi się, że robi się je nadziewane. U nas znalazłam dwa przepisy - jeden nadziewany pieczarkami i szynką, drugi mięsem (muszle oczywiscie nie przepis). Czytałam, że można faszerować ricottą i szpinakiem - ale szpianaku nie lubię, a sera tego nie kupię. Jakie znacie jeszcze propozycje? Interesowałby mnie przede wszystkim sos w jakim to można podawać. Ale i kompletny przepis też.
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
> Interesowałby mnie
> przede wszystkim sos w jakim to można podawać. Ale i kompletny przepis też.
Sos, może ten? przepis9584,m albo ten: przepis9459
wiem jak wyglada berlauch. Ale z tego co nam pokazywali Austriacy (wykorzystujac do tego atlas roślin) to podobne do konwalii (liści) i też ostrzegali przed pomyłką.
dodałam przepis na faszerowane conchiglioni - nie jest mój, pochodzi z którejś z gazet ( chyba MOJE GOTOWANIE sprzed 4 - 5 lat, nie mam jej pod ręką więc nie jestem w stanie podać dokładnie); ten przepis wg moich gości i domowników jest najlepszym z wypróbowanych conchiglioni z farszem;
polecam go ;
uwaga odnośnie zapiekania - ponieważ sosu nie jest zbyt wiele dobrze jest nie dopuścić do wysuszenia muszli;
Dzięki wszystkim. Czyta się smacznie. tyle, że ja to muszę zrobić w takiej postaci, aby zjadły dzieci. Spróbuję zrobić z farszem miesno-mielonym - pieczarkowo -serowym w sosie (pomidorowo-paprykowym) Uretana. Może wyjdzie dobre.
I mam jeszcze jedno pytanie - czy makaron obgotowywać (na opakowaniu jest 11 minut)- cyfry rozumiem - hehhe czy też wystarczy je zapiekać w sosoe to same zmiękną?
No i zrobiłam dzisiaj właśnie. Przepis, aby nie uleciał z pamięci od razu dodałam. A i jeszcze jedna wersja mi chodzi po głowie, ale to dodam dopiero jak wypróbuję przepi.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Drogą kupna nabyłam wspaniałe muszle o tytułowej nazwie. Gdzieś kołatało mi się, że robi się je nadziewane. U nas znalazłam dwa przepisy - jeden nadziewany pieczarkami i szynką, drugi mięsem (muszle oczywiscie nie przepis). Czytałam, że można faszerować ricottą i szpinakiem - ale szpianaku nie lubię, a sera tego nie kupię. Jakie znacie jeszcze propozycje? Interesowałby mnie przede wszystkim sos w jakim to można podawać. Ale i kompletny przepis też.
Mmmmmm Pyszne robi moja szwagierka z mięskiem mielonym i czymś jeszcze, zapytam jej o przepis i wklepię tutaj :-))
Użytkownik ekkore napisał w wiadomości:
> Interesowałby mnie
> przede wszystkim sos w jakim to można podawać. Ale i kompletny przepis też.
Sos, może ten? przepis9584,m albo ten: przepis9459
www.incucina.tv
www.cucinainternazionale.com
www.lischka-berlin.de
www.steinbackofen-schlemmerei.de
www.michaelbuechler.ch
poza tym pałęta się gdzieś jeszcze: z łososiem i rucola oraz z Bärlauch-Pesto
www.lotcatering.pl
www.dobrakuchnia.com
www.kucharz.pl
www.zwierciadlo.pl
To Barlauch - pesto brzmi zachęcająco
Tylko nie pomyl z konwalią (Convallaria majalis), bo trująca!
wiem jak wyglada berlauch. Ale z tego co nam pokazywali Austriacy (wykorzystujac do tego atlas roślin) to podobne do konwalii (liści) i też ostrzegali przed pomyłką.
jakim cudem ja przeczytałam, ze podobne do fiołka?
dodałam przepis na faszerowane conchiglioni - nie jest mój, pochodzi z którejś z gazet ( chyba MOJE GOTOWANIE sprzed 4 - 5 lat, nie mam jej pod ręką więc nie jestem w stanie podać dokładnie); ten przepis wg moich gości i domowników jest najlepszym z wypróbowanych conchiglioni z farszem;
polecam go ;
uwaga odnośnie zapiekania - ponieważ sosu nie jest zbyt wiele dobrze jest nie dopuścić do wysuszenia muszli;
Dzięki wszystkim. Czyta się smacznie. tyle, że ja to muszę zrobić w takiej postaci, aby zjadły dzieci. Spróbuję zrobić z farszem miesno-mielonym - pieczarkowo -serowym w sosie (pomidorowo-paprykowym) Uretana. Może wyjdzie dobre.
I mam jeszcze jedno pytanie - czy makaron obgotowywać (na opakowaniu jest 11 minut)- cyfry rozumiem - hehhe czy też wystarczy je zapiekać w sosoe to same zmiękną?
No i zrobiłam dzisiaj właśnie. Przepis, aby nie uleciał z pamięci od razu dodałam. A i jeszcze jedna wersja mi chodzi po głowie, ale to dodam dopiero jak wypróbuję przepi.