Bedac kiedys na Slasku jadlam golabki , ktore jak mi sie wydaje byly zaprawione octem. Po prostu smakowaly " na kwasno". Czy ktos zna moze te golabki, to prosze o przepis.
wiesz Krolka 2 jestem ze Śląska i często przyrządzam golabki jednak pierwszy raz slysze o tym aby smakowaly na kwaśno???, może mieso bylo nieświeże ? bo nic innego nie przychodzi mi do glowy, a może dla odmiany sprobuj przygotowac golabki z kukurydzy przepis8317, zycze smacznego :), inka21
Zamiast świeżej kapusty, bierzesz kapustę kiszoną w głowach.
Ot i cała tajemnica.
Ale gdzie ją w Polsce dostaniesz, to jest - przynajmniej dla mnie, bo jej nigdy w kraju nie widziałem - tajemnica.
Też nie widziałem do dostania w kraju, ale można zakisić ;) Niektórzy ułatwiają sobie sprawę - nie kwasząc całych główek - a same liście, przekładając szatkowaną kapuchą.
Robiłem ostatnio "ptaki" dając do duszy (tradycyjnej) kwaszonej szatkowanej kapuchy, a dodatkowo na wierch dećko. I tak się dusiły "ptaki" - w smaku właśnie miały lekko kapuściano - kwaśny smak.
A ten octowy to może od sosu słodko-kwaśnego (na occie)?
Nie mieszkam na Śląsku (Podkarpacie), ale pewnie robię takie gołąbki.Cały sekret tkwi w tym, że przed wstawieniem gołąbków do duszenia skrapiam je lekko octem, maggą , wegetą i zalewam wodą lub bulionem z kostki.
Prawdopodobnie zapobiega to zbytniemu rozgotowaniu się liści (szczególnie młodych) podczas duszenia.
Spróbuj więc swoje gołąbki w ten spośób potraktować, a zobaczysz , że to może będzie to czego szukasz.
Pozdrawiam !
Kapusta kiszona w głowach ma trochę brutalniejszy smak od normalnej, szatkowanej - przypomina trochę bardziej chińskie kiszonki.
Można i samemu całe liście zakisić - solanka 7% -, jak za dużo wyjdzie, po sąsiadach rozdać!
Bedac kiedys na Slasku jadlam golabki , ktore jak mi sie wydaje byly zaprawione octem. Po prostu smakowaly " na kwasno". Czy ktos zna moze te golabki, to prosze o przepis.
wiesz Krolka 2 jestem ze Śląska i często przyrządzam golabki jednak pierwszy raz slysze o tym aby smakowaly na kwaśno???, może mieso bylo nieświeże ? bo nic innego nie przychodzi mi do glowy, a może dla odmiany sprobuj przygotowac golabki z kukurydzy przepis8317, zycze smacznego :), inka21
Zamiast świeżej kapusty, bierzesz kapustę kiszoną w głowach.
Ot i cała tajemnica.
Ale gdzie ją w Polsce dostaniesz, to jest - przynajmniej dla mnie, bo jej nigdy w kraju nie widziałem - tajemnica.
Też nie widziałem do dostania w kraju, ale można zakisić ;) Niektórzy ułatwiają sobie sprawę - nie kwasząc całych główek - a same liście, przekładając szatkowaną kapuchą.
Robiłem ostatnio "ptaki" dając do duszy (tradycyjnej) kwaszonej szatkowanej kapuchy, a dodatkowo na wierch dećko. I tak się dusiły "ptaki" - w smaku właśnie miały lekko kapuściano - kwaśny smak.
A ten octowy to może od sosu słodko-kwaśnego (na occie)?
pozdrawiam,
shiludek
Ostatnio (wczesną wiosną) spotkałem kapustę kiszoną w głowach na targu w Kaliszu. Może tam tradycyjnie jest?.
Nie mieszkam na Śląsku (Podkarpacie), ale pewnie robię takie gołąbki.Cały sekret tkwi w tym, że przed wstawieniem gołąbków do duszenia skrapiam je lekko octem, maggą , wegetą i zalewam wodą lub bulionem z kostki.
Prawdopodobnie zapobiega to zbytniemu rozgotowaniu się liści (szczególnie młodych) podczas duszenia.
Spróbuj więc swoje gołąbki w ten spośób potraktować, a zobaczysz , że to może będzie to czego szukasz.
Pozdrawiam !
Kapusta kiszona w głowach ma trochę brutalniejszy smak od normalnej, szatkowanej - przypomina trochę bardziej chińskie kiszonki.
Można i samemu całe liście zakisić - solanka 7% -, jak za dużo wyjdzie, po sąsiadach rozdać!
hehehe, gdzie kucharek sześc tam.... mnostwa przepisow, SIUP Wasze zdrowie, inka21