ten przepis robil furore na innym forum kulinarnycm i robi u mnie i wsrod moich znajomych. W oryginale nazywal sie chyba PIKANTNE OGORKI DO PIWA, autor - morela70: "3 kgogórków sól (trochę – do odwodnienia) 4 łyżeczki chili 1 główka czosnku 6 łyżek oleju 1 szklanka octu 10% lub 6% ½ kg cukru
Ogórki obrać i pokroić w plastry. Zasypać solą, wymieszać i odstawić na 6 godzin. Następnie odcedzić, dodać chili i rozgnieciony czosnek. Wlać olej, wymieszać. Zagotować ocet, rozpuścić w nim cukier i gorącym zalać ułożone w słoikach ogórki (lub odstawić na 12 godzin. Nie trzeba gotować. Można jeść już na drugi dzień - efekt zaskoczenia u gości murowany"
uwaga - plastry powinny byc dosc grube, pod wplywem soli i zalewy troszeczke sflaczeja ale i tak sa znakomite. wybrobowalem tez wersje na zime- z krociutka pasteryzacja - udala sie
Mariniku, robię te ogóry od dwóch sezonów, rzeczywiście pycha, ale są BARDZO wściekłe. Za pierwszym razem serwowałam je tak: 1 łyżka wściekłych + 2-3 surowe, wymieszane i pozostawione kilkanaście minut do przegryzienia. Teraz zeszłam do 1 łyżeczki chili.
Ogórki sa suuuper!!! Robilam je w zeszlym roku a przepis wzielam z jakiejs innej strony, gdzie figuruja pod nazwa chyba "ogórki po chinsku". I nie obierałam ogórków, tylko wraz ze skorka kroilam na plastry ok. 7 mm/troche mniej niz 1 cm/ a na zime tez nie pasteryzowalam a mimo to trzymaly sie bardzo dobrze. Robilam tez" ogorki po meksykansku Lusy" - sa tez superowe. Lusy, gratulacje i dzieki za przepis.i
Też zrobiłem...jako zakąskę pod "procenty" Wyszło znakomicie! W związku z pikantnością już po pierwszym toaście nikt nie wiedział co tu jest zakąską, czy ogórki czy "procenty" . A tak poważnie to rewelacyjna przekąska. Na stałe wchodzi do mojego "repertuaru"
Bahus
ten przepis robil furore na innym forum kulinarnycm i robi u mnie i wsrod moich znajomych.
W oryginale nazywal sie chyba PIKANTNE OGORKI DO PIWA, autor - morela70:
"3 kg ogórków
sól (trochę – do odwodnienia)
4 łyżeczki chili
1 główka czosnku
6 łyżek oleju
1 szklanka octu 10% lub 6%
½ kg cukru
Ogórki obrać i pokroić w plastry. Zasypać solą, wymieszać i odstawić na 6 godzin. Następnie odcedzić, dodać chili i rozgnieciony czosnek. Wlać olej, wymieszać.
Zagotować ocet, rozpuścić w nim cukier i gorącym zalać ułożone w słoikach ogórki (lub odstawić na 12 godzin. Nie trzeba gotować. Można jeść już na drugi dzień - efekt zaskoczenia u gości murowany"
a dlaczego nie ma w przepisach chcę dać do ulubionych!!!!!?????
kamaxyz
Ja też chce!!! marinik prosze daj do przepisów
oj juz sie poprawilem
:))))
uwaga - plastry powinny byc dosc grube, pod wplywem soli i zalewy troszeczke sflaczeja ale i tak sa znakomite. wybrobowalem tez wersje na zime- z krociutka pasteryzacja - udala sie
W moich przepsach też są ogórki pod nazwą "Ogórki po meksykańsku" polecam.
Mariniku, robię te ogóry od dwóch sezonów, rzeczywiście pycha, ale są BARDZO wściekłe. Za pierwszym razem serwowałam je tak: 1 łyżka wściekłych + 2-3 surowe, wymieszane i pozostawione kilkanaście minut do przegryzienia. Teraz zeszłam do 1 łyżeczki chili.
Naprawdę macie takie "węgierskie" gardła?
mi bardzo pasuje ich wscieklosc i czosnkowosc i slodkosc.
Ogórki sa suuuper!!! Robilam je w zeszlym roku a przepis wzielam z jakiejs innej strony, gdzie figuruja pod nazwa chyba "ogórki po chinsku". I nie obierałam ogórków, tylko wraz ze skorka kroilam na plastry ok. 7 mm/troche mniej niz 1 cm/ a na zime tez nie pasteryzowalam a mimo to trzymaly sie bardzo dobrze. Robilam tez" ogorki po meksykansku Lusy" - sa tez superowe. Lusy, gratulacje i dzieki za przepis.i
poszukajcie na google wpisujac "ogórki po chińsku"
Masz rację zrobiłam dzisiaj są super wszystkiego akurat.pychota.
zrobiłam efekt taki nie ma już--pyszne
jutro tez zrobię polecam
Też zrobiłem...jako zakąskę pod "procenty" Wyszło znakomicie! W związku z pikantnością już po pierwszym toaście nikt nie wiedział co tu jest zakąską, czy ogórki czy "procenty"

. A tak poważnie to rewelacyjna przekąska. Na stałe wchodzi do mojego "repertuaru"
Bahus
a czy można zamiast kroić ja w plastry poprzekrawać na ćwiartki??
Czy raczej te plasterki maja jakieś większe znaczenie
Plasterki nie maja znaczenia - zobacz "ogórki po meksykańsku Lusy".