Mam pytanie. Mam trochę zielonego groszku - świeżego do wyłuskania. Rodzinka już się przejadła. Czy mogę go zamrozić, żeby mieć np. na zimę do zupki? Dziękuję za rady.
Jak najbardziej, tylko koniecznie go najpierw zblanszuj, czyli krótko obgotuj(tak 2-3 minuty). To samo dotyczy innych warzyw. Bez blanszowania jest paskudny (sprawdziłam!). Najlepiej zamrażaj na kawałku folii (ja używam najczęściej torebek foliowych), rozłożony cienką warstwą. Jak już się zamrozi, przesyp do torebek czy innych pojemników. Można też od razu w pojemnikach, ale najczęściej robi się jedna wielka bryła i dlatego lepiej tak jak wyżej.
Mam pytanie. Mam trochę zielonego groszku - świeżego do wyłuskania. Rodzinka już się przejadła. Czy mogę go zamrozić, żeby mieć np. na zimę do zupki? Dziękuję za rady.
Jak najbardziej, tylko koniecznie go najpierw zblanszuj, czyli krótko obgotuj(tak 2-3 minuty). To samo dotyczy innych warzyw. Bez blanszowania jest paskudny (sprawdziłam!). Najlepiej zamrażaj na kawałku folii (ja używam najczęściej torebek foliowych), rozłożony cienką warstwą. Jak już się zamrozi, przesyp do torebek czy innych pojemników. Można też od razu w pojemnikach, ale najczęściej robi się jedna wielka bryła i dlatego lepiej tak jak wyżej.
Wyrazy wdzięczności i ukłon do kolan.