Wriacja teraz mówią,ze kwas foliowy należy przyjmować nawet przed planowanym zajsciem w ciążę,tak,że to nie są żadne "babunie",tylko bardzo świadome dziewczyny
Nie jest to takie proste wariacjo,człowiek swoja gospodarka tak przeobraził ziemie,że w roslinach nie ma już wszystkich składników,np.kobaltu.Pisałam juz kiedys,że ekologiczne jajka od kur grzebiacych w ziemi okazały sie bardziej szkodliwe dla zdrowia niz fermowe.Postęp cywilizacji doprowadził nas do tego,a brak kwasu foliowego jest przyczyna wad wrodzonych płodu,tak,że niech lepiej dziewczyny łykają to co pewne,w trosce o dzieciaczki swoje.
Zgadzam się z Tobą, jakoś ludzie zdają się nie pamiętać, że witaminy zostały wyizolowane z pożywienia i "na obraz i podobieństwo" sztucznie (lub niekoniecznie, ale to drożej = rzadziej) otrzymywane na drodze syntez.
Nikogo nie namawiam do niezażywania kwasu foliowego (nawiasem mówiąc jedynie w dawce 0.4 mg jest bez recepty, dawki 5 i 10 mg są na recepty), na pewno przy nieprawidłowo zbilansowanej diecie suplementacja to słuszne rozwiązanie, niemniej jednak i bez pigułek można się obejść w tym przypadku.
Mam dwoje dzieci i przy żadnym nie stosowałam kw. foliowego a witaminy BARDZO niesystematycznie. I wszystko ok. No ale odżywiam się zdrowo.
mat.
Ale nie wszyscy mają prawidłowe nawyki żywieniowe. Bardzo niedawno słyszałam w radio, że rozważany jest pomysł wprowadzenia obowiązku dodawania kwasu foliowego do mąki przeznaczonej do wypieku chleba. Widocznie gros kobiet ma problemy z przekazaniem "fasolce" wszystkich potrzebnych składników.
Drobie kobietki, czy kwas foliowy jest na receptę czy dostanę go bez recepty?
Mysle ze dostaniesz go bez recepty.
Dzięki za zadanie pytania. Sama jestem ciekawa, bo tez muślałam żeby już zacząć łykać kapsulki z kwasem foliowym.
BB.
Wriacja teraz mówią,ze kwas foliowy należy przyjmować nawet przed planowanym zajsciem w ciążę,tak,że to nie są żadne "babunie",tylko bardzo świadome dziewczyny
Nie jest to takie proste wariacjo,człowiek swoja gospodarka tak przeobraził ziemie,że w roslinach nie ma już wszystkich składników,np.kobaltu.Pisałam juz kiedys,że ekologiczne jajka od kur grzebiacych w ziemi okazały sie bardziej szkodliwe dla zdrowia niz fermowe.Postęp cywilizacji doprowadził nas do tego,a brak kwasu foliowego jest przyczyna wad wrodzonych płodu,tak,że niech lepiej dziewczyny łykają to co pewne,w trosce o dzieciaczki swoje.
Zgadzam się z Tobą, jakoś ludzie zdają się nie pamiętać, że witaminy zostały wyizolowane z pożywienia i "na obraz i podobieństwo" sztucznie (lub niekoniecznie, ale to drożej = rzadziej) otrzymywane na drodze syntez.
Nikogo nie namawiam do niezażywania kwasu foliowego (nawiasem mówiąc jedynie w dawce 0.4 mg jest bez recepty, dawki 5 i 10 mg są na recepty), na pewno przy nieprawidłowo zbilansowanej diecie suplementacja to słuszne rozwiązanie, niemniej jednak i bez pigułek można się obejść w tym przypadku.
Mam dwoje dzieci i przy żadnym nie stosowałam kw. foliowego a witaminy BARDZO niesystematycznie. I wszystko ok. No ale odżywiam się zdrowo.
mat.
Ale nie wszyscy mają prawidłowe nawyki żywieniowe. Bardzo niedawno słyszałam w radio, że rozważany jest pomysł wprowadzenia obowiązku dodawania kwasu foliowego do mąki przeznaczonej do wypieku chleba. Widocznie gros kobiet ma problemy z przekazaniem "fasolce" wszystkich potrzebnych składników.
Wystarczająco dużo by zdecydować sie na maluszka w domu.
Aga*26 było w zeszlym roku :) Teraz powinno być już Aga*27