Obawiam się, że jeśli to było w Słowacji, to były to buraczki marynowane w occie a nie kiszone. Słowacy bardzo często marynują tak warzywa (nawet kapustę), które u nas się kisi. Na WŻ jest sporo przepisów. Napisz w "wyszukiwaniu" "buraczki", "buraki", "kwas", będziesz miała z czego wybierać. Powodzenia
Robiłam kiedyś tak: buraki ugotować, obrać, więkdze pokroić, ułożyć w słojach, dodac koper /lub kminek/ i czosnek, zalać gorącą wodą z solą jak do kiszenia ogórków, zakręcić i odstawić. Przepis pochodzi od mojej koleżanki z pracy /doswiadczonej w gotowaniu/, która robiła takie buraki zawsze, ja kilka razy .Pozdrawiam.
jadłam kiedyś na Słowacji buraki tak jakby kiszone , napewno były z kminkiem.. pyszne! czy ktoś zna przepis?????
Obawiam się, że jeśli to było w Słowacji, to były to buraczki marynowane w occie a nie kiszone. Słowacy bardzo często marynują tak warzywa (nawet kapustę), które u nas się kisi. Na WŻ jest sporo przepisów. Napisz w "wyszukiwaniu" "buraczki", "buraki", "kwas", będziesz miała z czego wybierać. Powodzenia
dzięki, ale one chyba jednak były kiszone, jakby w jkiejś oliwie..? poszukam:)
Robiłam kiedyś tak: buraki ugotować, obrać, więkdze pokroić, ułożyć w słojach, dodac koper /lub kminek/ i czosnek, zalać gorącą wodą z solą jak do kiszenia ogórków, zakręcić i odstawić. Przepis pochodzi od mojej koleżanki z pracy /doswiadczonej w gotowaniu/, która robiła takie buraki zawsze, ja kilka razy .Pozdrawiam.
wielkie dzięki:) pozdrawiam:)