Wracając z urlopu nad morzem spotkalam się w "realu" z Jolus i Zosią-k :D Poznałam całą rodzinę Joli, a one poznaly mojego męża.Dzieci wspaniałe no i oczywiście mąż Joli Grześ. Jolus i Zosia-k to fajne babki:D Jolus przyjęła nas po królewsku w swojej kawiarni. Jedliśmy danie firmowe - pierogi ruskie oraz z kapustą i grzybami, bardzo nam smakowało, mniam.To było "wielkie żarcie";)) Potem Jola oprowadziła nas po swojej letniej kawiarni, a tam dopiero zobaczylismy cudowne krzewy, kwiaty, ptaki.Cała oprawa tej letniej kawiarni jest taka piękna,że dech zapiera, tu ukłony w stronę teścią Joli pana Jędrusia. To trzeba zobaczyc, nie w sposób tego opisac.Zobaczycie to na zdjęciach, które niebawem wstawię na forum. Jolus , Zosiu-k dziękuje za miłe spotkanie,było to niesamowite przeżycie;DDD
Basiu ja też się ciesze że poznałam ciebie i twojego męża , było bardzo miłe spotkanie.Pozdrowienie dla ciebie i twojego męża. do zobaczenia na czacie.
Basiu kochana ! ja też bardzo ciesze się że poznałam Ciebie i Twojego męża...ale z tym przyjęciem po królewsku to przesadziłaś :)))
cieszę się ,że Wam się podobało u nas, myślę , że na tym jednym spotakniu sie nie zakończy:))))
powtarzam sie może , ale takie spotkania są naprawde fajną sprawą , nasze pogaduchy wirtualne przeniesione w świat realny to niesamowite wrażenie....
ps. kochani , jezeli bedziecie w okolicach mojego miasta ZAPRASZAM!!!
Wracając z urlopu nad morzem spotkalam się w "realu" z Jolus i Zosią-k :D Poznałam całą rodzinę Joli, a one poznaly mojego męża.Dzieci wspaniałe no i oczywiście mąż Joli Grześ. Jolus i Zosia-k to fajne babki:D Jolus przyjęła nas po królewsku w swojej kawiarni. Jedliśmy danie firmowe - pierogi ruskie oraz z kapustą i grzybami, bardzo nam smakowało, mniam.To było "wielkie żarcie";)) Potem Jola oprowadziła nas po swojej letniej kawiarni, a tam dopiero zobaczylismy cudowne krzewy, kwiaty, ptaki.Cała oprawa tej letniej kawiarni jest taka piękna,że dech zapiera, tu ukłony w stronę teścią Joli pana Jędrusia. To trzeba zobaczyc, nie w sposób tego opisac.Zobaczycie to na zdjęciach, które niebawem wstawię na forum. Jolus , Zosiu-k dziękuje za miłe spotkanie,było to niesamowite przeżycie;DDD
Basiu ja też się ciesze że poznałam ciebie i twojego męża , było bardzo miłe spotkanie.Pozdrowienie dla ciebie i twojego męża.
do zobaczenia na czacie.
Basiu kochana ! ja też bardzo ciesze się że poznałam Ciebie i Twojego męża...ale z tym przyjęciem po królewsku to przesadziłaś :)))
cieszę się ,że Wam się podobało u nas, myślę , że na tym jednym spotakniu sie nie zakończy:))))
powtarzam sie może , ale takie spotkania są naprawde fajną sprawą , nasze pogaduchy wirtualne przeniesione w świat realny to niesamowite wrażenie....
ps. kochani , jezeli bedziecie w okolicach mojego miasta ZAPRASZAM!!!
to naprawde super!!!! ale macie fajnie! ja jesli tylko bede miala mozliwosc to na pewno odwiedzimy z Kubusiem "synowa" i jej rodzinke.