Forum

Rozmowy wolne i frywolne

no i po marzeniach

  • Autor: Duniasza Data: 2005-08-11 18:57:18

    Ostatnio w mojej pracy nie najlepiej się dzieje (są duże straty) No i spotkało mnie to, czego w zasadzie się mozna było spodziewać. Jeszcze mnie nie zwolnili, ale juz pensja zmniejszona. Wyboru nie mam sama nie odejdę, bo dokąd. Tu takie bezrobocie, że póki płacą jakiekolwiek pieniądze trzeba się pracy trzymać zębami i pazurami. W dodatku bardzo ją lubię i zawsze chciałam to robić.

    Cóż....dziecko musi pójść do przedszkola, ja muszę skończyć studia....na leki i mieszkanie musi być...więc żegnajcie marzenia. I wierzę tylko, że to przejściowe, że to tylko chwilowe załamanie w firmie....I będzie dobrze.....

    Acha, żeby nie było wątpliwości. Zarabiam w okolicach 1/3 średniej krajowej....

  • Autor: grazka13 Data: 2005-08-11 19:16:42

    Duniasza, ogromnie mi przykro, ale głowa do góry - to pewnie tylko kłopoty przejściowe i wszystko dobrze się ułoży. TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE, NIE ZAŁAMUJ SIĘ!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam Grażyna

Przejdź do pełnej wersji serwisu