Robię je bardzo prosto. Ścieram na tarce ( maszynka do mięsa z przystawką do ścierania owoców i warzyw jest najlepsza, ręcznie można się zajechać przy dużej ilości), pakuję na maksa do słoików, ewentualnie można posypać cukrem z wierzchu, zamykam i zagotowuję.
Rownież ścieram jabłka na tarce o dużych oczkach,ale rękoma dobrze wyciskam sok z masy .Można lekko osłodzic i ciasno ubijać w słoiku.Gotuję od chwili zagotowania 15-20 min.Soku nie wylewam bo było by to świetokradztwo.Wlewam do emaliowanego garnka i wsypuję cukier(dość słodkie ale według uznania) i na wolnym ogniu doprowadzam do wrzenia.Zbieram szumowiny chochelką i gotujący wlewam do małych wysuszonych słoiczków.Szybko zakręcam i odwracam.Słoiczków tych nie trzeba zagotowywać.S M A C Z N E G O!!!!
Dzięki wielkie za odpowiedz! Niestety, w necie nie moglam znalezc nic takiego, a jablka MUSZA byc! AHa, mam jedno pytanie:czy mozna do jablek wsypac cynamon? Czy lepiej bez?
Poszukuję przepisu na jabłka do słoiczków- takie na szarlotkę
Z góry dziękuję!!
Robię je bardzo prosto. Ścieram na tarce ( maszynka do mięsa z przystawką do ścierania owoców i warzyw jest najlepsza, ręcznie można się zajechać przy dużej ilości), pakuję na maksa do słoików, ewentualnie można posypać cukrem z wierzchu, zamykam i zagotowuję.
Rownież ścieram jabłka na tarce o dużych oczkach,ale rękoma dobrze wyciskam sok z masy .Można lekko osłodzic i ciasno ubijać w słoiku.Gotuję od chwili zagotowania 15-20 min.Soku nie wylewam bo było by to świetokradztwo.Wlewam do emaliowanego garnka i wsypuję cukier(dość słodkie ale według uznania) i na wolnym ogniu doprowadzam do wrzenia.Zbieram szumowiny chochelką i gotujący wlewam do małych wysuszonych słoiczków.Szybko zakręcam i odwracam.Słoiczków tych nie trzeba zagotowywać.S M A C Z N E G O!!!!
Dzięki wielkie za odpowiedz! Niestety, w necie nie moglam znalezc nic takiego, a jablka MUSZA byc!
AHa, mam jedno pytanie:czy mozna do jablek wsypac cynamon? Czy lepiej bez?
Cynamon jezeli lubisz mozna oczywiscie, ale ja "doprawiam" już przed samym użyciem.
A ja jabłka obieram, kroje i smaże z cukrem a później wekuje:)
Dzięki Basienko, za podpowiedz. A czy pasteryzujesz je, czy wystarczy gorące do słoika powkładać?