Mam trochę zalużne i zbyt długie jeansy. Nie wiem jak je uprać aby się skurczyły. Może ktoś z Was ma jakiś patent? Skracanie i zwężanie nie wchodzi w rachubę. W przypadku jeansów nie uznaję przeróbek.
Witam!!! Ja handluje jeans'ami. Jezeli kupiłaś za duże i za długie spodnie niestey bez ingerencji igły i nitki się nie obejdzie. Nie ma sposobu, żeby się skurczyły, a nogawki z długości zbiegły. Jeansy mają to do siebie, że lepiej kupić dobre w pasie, bo w trakcie chodzenia się jeszcze do około 1 cm poluzują. Oczywiście po praniu spodnie zbiegną sie, ale tylko do takiego stanu w jakim je kupiłaś, nie mniejszego. Poza tym jeansy poddawane są dekatyzacji, żeby się nie zdeformowały lub nie skróciły. Moja rada dla Ciebie to: albo złam swoją zasadę i skróć je, a pasie zrób zaszewki lub też spróbuj oddać spodnie(ewentualnie wymień na mniejsze, chociaż przypuszczam, że nie było, bo pewnie byś je wzięła). Pozdrawiam Tina.
Dzięki za odpowiedź. Jeansy kupiłam, bo mi się bardzo podobały. Były ostatnie, a i cena była atrakcyjna(likwidowano sklep). Właściwie to mi nie przeszkadza, że są zbyt luźne, ale mam dość uwag w stylu "no, no ale ci się przytyło". Parę razy jeansy mi się skurczyły, ale oczywiście nie te co potrzeba. Uprałam je w gorącej wodzie, ale to chyba nic nie dało- zobacze jak wyschną.
Mam trochę zalużne i zbyt długie jeansy. Nie wiem jak je uprać aby się skurczyły. Może ktoś z Was ma jakiś patent? Skracanie i zwężanie nie wchodzi w rachubę. W przypadku jeansów nie uznaję przeróbek.
Użytkownik terra napisał w wiadomości:
> Przytyc i urosnac :DDDDDP.S. Chcialabym miec taki problem :))))))
hahahahahahaha terra ja też
Witam!!! Ja handluje jeans'ami. Jezeli kupiłaś za duże i za długie spodnie niestey bez ingerencji igły i nitki się nie obejdzie. Nie ma sposobu, żeby się skurczyły, a nogawki z długości zbiegły. Jeansy mają to do siebie, że lepiej kupić dobre w pasie, bo w trakcie chodzenia się jeszcze do około 1 cm poluzują. Oczywiście po praniu spodnie zbiegną sie, ale tylko do takiego stanu w jakim je kupiłaś, nie mniejszego. Poza tym jeansy poddawane są dekatyzacji, żeby się nie zdeformowały lub nie skróciły. Moja rada dla Ciebie to: albo złam swoją zasadę i skróć je, a pasie zrób zaszewki lub też spróbuj oddać spodnie(ewentualnie wymień na mniejsze, chociaż przypuszczam, że nie było, bo pewnie byś je wzięła). Pozdrawiam Tina.
Dzięki za odpowiedź. Jeansy kupiłam, bo mi się bardzo podobały. Były ostatnie, a i cena była atrakcyjna(likwidowano sklep). Właściwie to mi nie przeszkadza, że są zbyt luźne, ale mam dość uwag w stylu "no, no ale ci się przytyło". Parę razy jeansy mi się skurczyły, ale oczywiście nie te co potrzeba. Uprałam je w gorącej wodzie, ale to chyba nic nie dało- zobacze jak wyschną.