Forum

Rozmowy wolne i frywolne

boleśnie i na smutno .....

  • Autor: inka21 Data: 2005-10-08 15:33:49

    " MINUTA CISZY PO UMARŁYCH NAWET DO PÓŹNEJ NOCY TRWA..."
     Kochani jesteście moja Rodziną i to wam rok temu wyplakiwalam się w rękaw -i dziś sobie pozwolę, nie miejcie mi tego za złe - za chwil parę , kilka minut ,mija rok odkąd zginąl tragicznie nasz 14 letni Paweł, nie ma dnia ,żebyśmy o nim nie myśleli, nie wspominali go i nie cytowali jego słów.
    dzisiaj jest ten szczególnie cieżki dla mnie , dla nas dzień....... nie wiem jak wam mam to powiedziec, to co czuję, bo nie da sie na papier przelac wielkości bólu i rozpaczy.
    Wybaczcie,że pozwoliląm sobie na ten wpis, ale tak mną dziś miota ,że nie wiem co z sobą począc, zaraz idziemy na cmentarz.... boję się tej chwili, tych wspomnień,( bo "NATŁOK MYSLI, TO MNIE NISZCZY"), bardzo zrozpaczona dziś inka21

  • Autor: till Data: 2005-10-08 15:35:49

    Będę dziś pamiętać w modlitwie...

  • Autor: till Data: 2005-10-08 15:35:51

    Będę dziś pamiętać w modlitwie...

  • Autor: Sweetya Data: 2005-10-08 15:52:40

    Niech Was Matka Boża pocieszy....
    ja tez będę sie modlić(choć rok temu jeszcze z Wami nie byłam na tej stronie....)
    ściskam i pozdrawiam...

  • Autor: madzina Data: 2005-10-08 19:31:34

    Bardzo Ci współczuje Inuś!to są trudne rocznice śmierci bliskich ,człowiek zostaje sam z myślami ,wspomnieniami i tak cholernie jest ciężko!jeszcze na jesień, gdzie wszystko przemija .Czas jest najlepszym lekarzem duszy ,wiem coś o tym zawsze będzie boleć lecz nie tak mocno jak w chwili tragedi.Łączę się z Tobą myślą ,dobrą myślą -madzina!

  • Autor: Agapis Data: 2005-10-08 21:07:54

    Wiem co czujesz,bo 15.10.05r. minie dwa miesiące od śmierci mojej kochanej mamci.Jest to dla mnie wielki dramat,ból i rozpacz.Ktoś powiedział,że życie toczy się dalej i trzeba żyć normalnie.Tak toczy się dalej, ale dla mnie innym już torem.Już nigdy nie będzie tak samo,bo jesteśmy ubożsi o tych co odeszli.Ostatnio przeczytałam,że Pan Bóg zabiera tych,którzy są najbliżej Niego.Może to prawda?Nie wiem i trudno mi to pojąć.
    Współczuję Wam bardzo ,ale nie umiem Was pocieszyć,bo żadne słowa nie oddadzą tego co czujecie.Łączę się z Wami w smutku i mam nadzieję,że jednak czas jest dobrym lekarzem.Agapis

  • Autor: inka Data: 2005-10-08 22:06:05

    Ewelinko - tak bardzo mi smutno - mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz i przeżywasz - niema słów ,które mogą ukoić Twój -Wasz ból Trzymaj się dzielnie Ewelinko - masz dla kogo żyć - ściskam Cię czule - irenka i Krystian

  • Autor: kropka1976 Data: 2005-10-09 01:26:44

    Ineczko Kochana...


    " ......nigdy nie trać świecy pamięci,
            nawet jeśli odejdę, nigdy nie możesz zwątpić, że o Tobie myślę..
            wieje przecież ten sam wiatr, świeci ten sam księżyc
            a czas to tylko tani, papierowy księżyc.........."



    W ten dzień równiez i ja jestem z Toba i Twoją rodziną. Zmówię Wieczny Odpoczynek za Pawełka oraz wszystkich nam bliskich.
    Pamiętaj, że kiedyś się znów spotkacie.. tam daleko....
    Smutna Bazyliowa Kropka

  • Autor: kamaxyz Data: 2005-10-09 06:24:34

    Jestem z Toba moja kochana. Żadne słowa tutaj jakie bym skierowała nie zabliżnią Twojej rany po stracie dziecka.
    Czas goi rany, jedynie co mogę pomóc to modlitwa Koronka do Miłosierdzia Bożego. jestem pewna,że Twój syn widzi i zapewniam Cię nie chce oglądać Twoich łez, łez rozpaczy, widząc to smuci się - - więc Inuś proszę nie rozpaczaj, ja wiem głupio ta moja prośba brzmi jednak proszę Ciebie usilnie-bądź dzielna
     powiem Ci jednio
    moja kochana mateczka pochowała 7 dzieci w tym 16 lteniego syna, i kiedy zbliżała się rocznica śmierci mego 16 letniego braciszka tato i mama cały czas nie mogli pogodzic się ze stratą dzieci / pozostałam ja i moja siostra która ode mnie jest 16 lat starsza/
    W lipcu zginęła moja kuzyneczka tragicznie mając 11 lat i doskonale Ewelinko wiem co czuje matka po stracie dziecka.
     Chciałabym Tobie otrzeć z oczu łzy przytulic do siebie i powiedzieć Ewelinko nie płacz nie smuć się,Oni tam są bezpieczni, pewno nie chcieliby wrócić na ten łez padołu. Pozostało nam jedno modlić się   -   i modlić się do nich
    kamaxyz też smutna

  • Autor: kamaxyz Data: 2005-10-09 15:08:30

    Jeszcze jedno droga  Ewelinko
    przyszliśmy na ziemię z Domu Naszego Ojca  ---  i wcześniej czy póżniej powrócimy do Domu Naszego Ojca
    kamaxyz

  • Autor: Aleex Data: 2005-10-09 15:49:37

    Droga Emilko!
    Spotkało Was wielkie nieszczęście. Przykro mi, bardzo Wam współczuję. Jednak na przekór smutkom, dedykuję Wam wiersz:

    Wszystko dziś biada: Lepiej wcale nie żyć,
    I pesymizmu słychać zewsząd jęk.
    A jednak, państwo, zechciejcie mi wierzyć,
    Życie jest piękne, życie ma swój wdzięk.
         Umieć je cenić to pierwsza zaleta,
         Nie żądać więcej, niż może nam dać:
         Wówczas, braciszku, jak mówi poeta,
         Garściami rozkosz będziesz zewsząd brać (...)

    Na pewno nadejdą dla Was dobre dni, bo każda tragedia wzmacnia i uszlachetnia człowieka. Trzymam kciuki, abyście w życiu odnaleźli sens i znów dostrzegli jego uroki. Agnieszka.

  • Autor: tina Data: 2005-10-09 20:35:40

    Dla rodzica nie ma większej tragedii niż śmierć dziecka. Łączymy się z Wami w tym Dniu. Tina z mężem.

  • Autor: smakosia Data: 2005-10-10 12:07:29

    Tyle już mądrych i czułych słów zostało powiedzianych. Moje są takie "malutkie" i "cichutkie" , ale gdyby choć trochę mogły Wam ulżyć w bólu... krzyczałabym do utraty sił. Łączę się w modlitwie.

  • Autor: inka21 Data: 2005-10-12 12:09:42

    przeczytałam uważnie wszystkie wasze wypowiedzi na forum i te osobno pisane -na gg, potem jeszcze raz, i jeszcze i.... powiem tak: bardzo pomogly mi one dojśc znowu do siebie, po raz kolejny wasze mądre słowa stawiają mnie do pionu, podnoszą na duchu, regenerują moją zbolałą duszę. Bardzo wam za to dziękuję , jestem wdzięczna za modlitwy, wsparcie duchowe , i wogóle za to ,ze tu ze mną jesteście w tych chwilach. wszystkich was mocno ściskam - wdzięczna inka21

  • Autor: pika15 Data: 2005-10-12 12:35:38

    Ja również dołanczam się z modlitwą i bardzo współczuję tak ograomnej straty jaką są nasze najukochańsze pociechy.
    Pozdrawiam.
    Brak mi słów.

Przejdź do pełnej wersji serwisu