Witam! Jestem początkującą kucharką i potrzebuję porady. Dostałam wczoraj całą reklamówkę grzybów leśnych od koleżanki Chciałabym je ususzyć, ale nie za bardzo wiem jak. Napiszcie mi po kolei co mam zrobić z tymi grzybami. Czy najpierw umyć? Czy trzeba pokroić na kawałki? A co z ogonkami - też się je suszy? Jestem zielona w tym temacie. Obiło mi się też kiedyś, że grzyby się nawleka na nitkę i rozwiesza. Ile tak powinny wisieć? Jaki sposób najlepszy? Z góry Wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi i czekam z niecierpliwością.
Ja do suszenia grzybków mam porobione ramki z cienkich listewek z rozpiętą siatką nylonową. Na siatce rozkładam grzyby oczyszczone i pokrojone. Siatkę z grzybami na gorący kaloryfer. Oczywiście , kaloryfer musi być żeberkowy. Ramki są dopasowane do kaloryferów, aby nie spadały. Ten sposób stosuję od lat i bardzo się sprawdza. Ususzone grzybki - wiadomo do słoja. W tym roku jeszcze nic nie ususzyłam. Ale jest nadzieja... właśnie pojawiły się grzyby i mam zamiar......OCH, TO BEDZIE GRZYBOBRANIE ! jasia
A ja się podziele innym sposobem na ususzenie na 2 - 3 grzybków bo po wędzrówkach po działce czasem tak własnie mam i nie wiem co z nimi zrobić. Otóż koleżanka poradziła mi oczyścić i pokroić grzybki a nastepnie układać na pergaminie na półce w lodówce. Schną może powoli ale naprawde wychodzi. Pozdrawiam
Ja obieram czysto grzyby , kroje je w cienkie plasterki.Biorę igłę z nitką i nawlekam grzyby na nitkę , W piekarniku mam kratkę żeliwną wyciągam ją i na niej robię sobie haczyki z drutu i zaczepiam nitki z nawlekanymi grzybami . Wkładam grzyby do piekarnika , piekarnik ustawiam na 150 stopni ,i suszę grzyby tak długo , aż całkowicie wyschną.Grzyby suszymy przy lekko odchylonych drzwiczkach. Odchodzi piękny zapach suszonych grzybów. Po wyjęciu są pięknie ususzone i żółciutkie.
ja powiem tak: do sloikow grzybow nie daję bo lubią w nich zagnieżdzac sie mole, najlepiej choc malo estetycznie sprawdzają sie torebki po mące i cukrze, suszenie preferuję jak najbardziej na slonku na siatce metalowej na stelarzu, a oprocz tego jeszcze stosuję inny rodzaj przedlużania grzybkom zycia- poprostu je kroję w paski , wklądam do worka nylonowego ,szczelnie zawijam i wkładam do zamrażalnika- potem mam pyszną zupkę lub risotto ze świeżych grzybów ,możesz etż suszone grzyby zmielic na proszek w mlynku do kawy - idealnie nadaje się na zupy- kremy inka21
Suszone grzyby przechowuję w słoiku szklanym, wkładając równocześnie liść laurowy, który zapobiega "zamieszkaniu" w nich wszelkich żyjących, a niepożądnych istotek,
Witam!
Jestem początkującą kucharką i potrzebuję porady. Dostałam wczoraj całą reklamówkę grzybów leśnych od koleżanki Chciałabym je ususzyć, ale nie za bardzo wiem jak. Napiszcie mi po kolei co mam zrobić z tymi grzybami. Czy najpierw umyć? Czy trzeba pokroić na kawałki? A co z ogonkami - też się je suszy? Jestem zielona w tym temacie. Obiło mi się też kiedyś, że grzyby się nawleka na nitkę i rozwiesza. Ile tak powinny wisieć? Jaki sposób najlepszy?
Z góry Wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi i czekam z niecierpliwością.
Ja do suszenia grzybków mam porobione ramki z cienkich listewek z rozpiętą siatką nylonową. Na siatce rozkładam grzyby oczyszczone i pokrojone. Siatkę z grzybami na gorący kaloryfer. Oczywiście , kaloryfer musi być żeberkowy. Ramki są dopasowane do kaloryferów, aby nie spadały. Ten sposób stosuję od lat i bardzo się sprawdza.
Ususzone grzybki - wiadomo do słoja.
W tym roku jeszcze nic nie ususzyłam. Ale jest nadzieja... właśnie pojawiły się grzyby i mam zamiar......OCH, TO BEDZIE GRZYBOBRANIE !
jasia
A ja się podziele innym sposobem na ususzenie na 2 - 3 grzybków bo po wędzrówkach po działce czasem tak własnie mam i nie wiem co z nimi zrobić. Otóż koleżanka poradziła mi oczyścić i pokroić grzybki a nastepnie układać na pergaminie na półce w lodówce. Schną może powoli ale naprawde wychodzi. Pozdrawiam
Ja obieram czysto grzyby , kroje je w cienkie plasterki.Biorę igłę z nitką i nawlekam grzyby na nitkę , W piekarniku mam kratkę żeliwną wyciągam ją i na niej robię sobie haczyki z drutu i zaczepiam nitki z nawlekanymi grzybami . Wkładam grzyby do piekarnika , piekarnik ustawiam na 150 stopni ,i suszę grzyby tak długo , aż całkowicie wyschną.Grzyby suszymy przy lekko odchylonych drzwiczkach. Odchodzi piękny zapach suszonych grzybów. Po wyjęciu są pięknie ususzone i żółciutkie.
ja powiem tak: do sloikow grzybow nie daję bo lubią w nich zagnieżdzac sie mole, najlepiej choc malo estetycznie sprawdzają sie torebki po mące i cukrze, suszenie preferuję jak najbardziej na slonku na siatce metalowej na stelarzu, a oprocz tego jeszcze stosuję inny rodzaj przedlużania grzybkom zycia- poprostu je kroję w paski , wklądam do worka nylonowego ,szczelnie zawijam i wkładam do zamrażalnika- potem mam pyszną zupkę lub risotto ze świeżych grzybów ,możesz etż suszone grzyby zmielic na proszek w mlynku do kawy - idealnie nadaje się na zupy- kremy inka21
Suszone grzyby przechowuję w słoiku szklanym, wkładając równocześnie liść laurowy, który zapobiega "zamieszkaniu" w nich wszelkich żyjących, a niepożądnych istotek,