Witam wszystich. Bardzo proszę o jakiś przepis na twaróg. Wiem, że babcie kiedyś robiły twaróg z krowiego mleka, ale jak? Ktoś wie? Może macie jeszcze kogoś kto zna recepturę?
gdzies juz byl ten temat na forum, ale bardzo dawno.Ja robie tak: nastawiam mleko na zsiadle (musi byc prawdziwe-od krowy a nie z kartonu). Zagotowac trzeba taka ilosc slodkiego ile jest zsiadlego.Kiedy zaczyna wrzec- wlac do niego zsiadle i LEKKO zamieszac. Potem pozostawic w garnku do wystygniecia i dopiero zimne przecedzic.
witam, dziękuję za odpowiedź. A wiesz może jak zrobić ten twaróg, kiedy się nie ma zsiadłego? Jestem za granicą i tu nie ma takich specjałów jak u nas:(
Zsiadłe mleko jest konieczne. Ser biały robi się właśnie z mleka zsiadłego, poddanego powolnemu bardzo ogrzewaniu. Kiedyś robiłam tak jak pisze marinik, z tym że mleko butelkowe, bo tylko takim dysponawałam i też był dobry.
Witam wszystich.
Bardzo proszę o jakiś przepis na twaróg. Wiem, że babcie kiedyś robiły twaróg z krowiego mleka, ale jak?
Ktoś wie? Może macie jeszcze kogoś kto zna recepturę?
Proszę o wszelkie podpowiedzi!
Anna
gdzies juz byl ten temat na forum, ale bardzo dawno.Ja robie tak:
nastawiam mleko na zsiadle (musi byc prawdziwe-od krowy a nie z kartonu).
Zagotowac trzeba taka ilosc slodkiego ile jest zsiadlego.Kiedy zaczyna wrzec- wlac do niego zsiadle i LEKKO zamieszac. Potem pozostawic w garnku do wystygniecia i dopiero zimne przecedzic.
witam, dziękuję za odpowiedź.
A wiesz może jak zrobić ten twaróg, kiedy się nie ma zsiadłego? Jestem za granicą i tu nie ma takich specjałów jak u nas:(
Anna
Zsiadłe mleko jest konieczne. Ser biały robi się właśnie z mleka zsiadłego, poddanego powolnemu bardzo ogrzewaniu. Kiedyś robiłam tak jak pisze marinik, z tym że mleko butelkowe, bo tylko takim dysponawałam i też był dobry.
Wystarczy do Mleka dodać 2 łyżeczki octu lub sok z całej cytryny
Wejdź na stronę Czarnej Oliwki, wydaje mi się , że tam gdzieś w dyskusjach ten temat się przewinął.
Mleko z woreczka lub butelkowe trzeba zakwasić kwaśną śmietaną. Kiedy się zsiądzie trzeba je podgrzewać, aby wytrąciłsię twaróg.Tak robiła moja mama.
Ale maślanka już jest kwaśna, w kazdym bądź razie u nas...
Bahus
U mnie w domu też tak się robiło.