Pewnie zaraz się uśmiejecie, do przepisów coś skrycie dajecie? Mam takie dziwne wrażenie, czuję od gotowania uzależnienie. Wchodzę na stronkę,w przepisach buszuję, już mam apetyt, coś ugotuję. Przepisów tyle, są pełne treści, do garnka wrzucić? To się nie zmieści. Prodiż,piekarnik czy mikrofala, wszystko jest dobre, gotować pozwala. A jakby jeszcze było mi mało, wszystkim pytania zadaję śmiało. Co dziś na obiad? Powiedz kochana, żadnego pomysłu nie mam od rana. I zaraz każdy dobrą radę serwuje. Ależ kochani, ja Wam dziekuję. Już wesoła gadka tu leci. Jak tam w pracy? jak mąż? jak dzieci? Tak się przyjażnie tu zawiązują, każdy potrzebny, czasu nie marnują. Rety! Dym w kuchni. Ale mi się zagadało. Trudno, coś się poprzypalało. Muszę nabrać wprawy i ćwiczenia. To do jutra.Do widzenia.
Inka21, Pika 15, Jasia i Tucha proszę niech każda posłucha. Ciepło , spokojnie jak u mamusi. Siedzę przy kompie i wszystko mnie kusi. Czytam jakie macie zmartwienia? Co w domu jest do zrobienia? Jakie też smutki tu przeżywacie? Również radości jakie macie? Każdemu uchyliłbym nieba, może komuś coś potrzeba? Służę radą i pomocą, w dzień a jak trzeba i nocą. Coraz krótsze dni bywają, właśnie tu przyjaciele się spotykają. Powiem Wam zupełnie szczerze, że w przyjażnie takie wierzę. Jak przysłowie stare mówi, tylko złość i nienawiść nas zgubi. Wielkie Żarcie ktoś wymyślił, Jak to dobrze, wszystkiego nie uściślił, Każdy ma jakieś życzenia, wszyscy dążymy do ich spełnienia. Kiedy wszyscy ciężko pracują, panie w domach też harują. Same bywają często w domu, niepotrzebne już nikomu? Ale sekret jeden znają, na Wielkim Żarciu się spotykają. I wtedy jak jedna rodzina, każdy rozmawia bo jest przyczyna. Przepisami się wymieniają, rady sobie udzielają, radośnie obiad szykują, nie są same , poplotkują. I tak codziennie pani do kompa siada, choć przez minutkę sobie pogada. Ja również przy kompie wiszę, to co zobaczę zaraz opiszę. Na pamiątkę, dla pamięci, niech wesoło wszystko się kręci. Coraz dłuższe są wieczory, trzeba zajrzeć do komory. Co jesienią przyniesione? Czy już wszystko przerobione? Kiedy zima już nastanie wtedy przyjdzie wymyślanie. Ale po to Wielkie Żarcie mamy, że do niego zaglądamy.
Oj! Ludzie,coś się Pika15 stało. Pisze, że mowę jej odebrało. Nie wiem jaka to przyczyna. Ugryzła się w język dziewczyna? Może gardziołko ją rozbolało? Może mówić się jej nie chciało? Już wiem!.Wierszyk Lajana czytała, zaniemówiła czy oniemiała? Chyba pisać Lajan przestanie bo coś się jej jeszcze stanie.
Pewnie zaraz się uśmiejecie,
do przepisów coś skrycie dajecie?
Mam takie dziwne wrażenie,
czuję od gotowania uzależnienie.
Wchodzę na stronkę,w przepisach buszuję,
już mam apetyt, coś ugotuję.
Przepisów tyle, są pełne treści,
do garnka wrzucić? To się nie zmieści.
Prodiż,piekarnik czy mikrofala,
wszystko jest dobre, gotować pozwala.
A jakby jeszcze było mi mało,
wszystkim pytania zadaję śmiało.
Co dziś na obiad? Powiedz kochana,
żadnego pomysłu nie mam od rana.
I zaraz każdy dobrą radę serwuje.
Ależ kochani, ja Wam dziekuję.
Już wesoła gadka tu leci.
Jak tam w pracy? jak mąż? jak dzieci?
Tak się przyjażnie tu zawiązują,
każdy potrzebny, czasu nie marnują.
Rety! Dym w kuchni.
Ale mi się zagadało.
Trudno, coś się poprzypalało.
Muszę nabrać wprawy i ćwiczenia.
To do jutra.Do widzenia.
Oby tak dalej,pozdrawiam
no no nawet nie czyjesz ze rymujesz:-))slicznie.Masz talent.
Ot i całe wielkie żarcie w pigułce
Lajan, jesteś świetny.
Twoja fanka jasia
Brzmi jak hymn, nie sądzicie?
Fajnie się to rapuje :D
podziwiam, to rymownie masz we krwi chyba?:)))
I przez cały rok ukrywać swoje talenty???
Nieładnie.
Czekam na więcej są wspaniałe i można faktycznie rapować.
Inka21, Pika 15, Jasia i Tucha
proszę niech każda posłucha.
Ciepło , spokojnie jak u mamusi.
Siedzę przy kompie i wszystko mnie kusi.
Czytam jakie macie zmartwienia?
Co w domu jest do zrobienia?
Jakie też smutki tu przeżywacie?
Również radości jakie macie?
Każdemu uchyliłbym nieba,
może komuś coś potrzeba?
Służę radą i pomocą,
w dzień a jak trzeba i nocą.
Coraz krótsze dni bywają,
właśnie tu przyjaciele się spotykają.
Powiem Wam zupełnie szczerze,
że w przyjażnie takie wierzę.
Jak przysłowie stare mówi,
tylko złość i nienawiść nas zgubi.
Wielkie Żarcie ktoś wymyślił,
Jak to dobrze, wszystkiego nie uściślił,
Każdy ma jakieś życzenia,
wszyscy dążymy do ich spełnienia.
Kiedy wszyscy ciężko pracują,
panie w domach też harują.
Same bywają często w domu,
niepotrzebne już nikomu?
Ale sekret jeden znają,
na Wielkim Żarciu się spotykają.
I wtedy jak jedna rodzina,
każdy rozmawia bo jest przyczyna.
Przepisami się wymieniają,
rady sobie udzielają,
radośnie obiad szykują,
nie są same , poplotkują.
I tak codziennie pani do kompa siada,
choć przez minutkę sobie pogada.
Ja również przy kompie wiszę,
to co zobaczę zaraz opiszę.
Na pamiątkę, dla pamięci,
niech wesoło wszystko się kręci.
Coraz dłuższe są wieczory,
trzeba zajrzeć do komory.
Co jesienią przyniesione?
Czy już wszystko przerobione?
Kiedy zima już nastanie
wtedy przyjdzie wymyślanie.
Ale po to Wielkie Żarcie mamy,
że do niego zaglądamy.
Oj! Ludzie,coś się Pika15 stało.
Pisze, że mowę jej odebrało.
Nie wiem jaka to przyczyna.
Ugryzła się w język dziewczyna?
Może gardziołko ją rozbolało?
Może mówić się jej nie chciało?
Już wiem!.Wierszyk Lajana czytała,
zaniemówiła czy oniemiała?
Chyba pisać Lajan przestanie
bo coś się jej jeszcze stanie.
A jeśli już o gardełku mowa to jestem chora na anginę i bolą mnie migdałki.
Bardzo współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Ale i tak dobrze, że możesz się jeszcze śmiać.

jasia
Brawo, brawo!!
Bardzo mi się podobają twoje wierszyki.
Zawsze poprawiają mi humorek!!
Masz talent. Mój szwagier też na wszystko ma swoje powiedzonka. Podziwiam takich ludzi.