Przechowuję grzyby w papierowych torebkach w ciepłym miejscu,ale niestety powstał na nich biały osad to chyba pleśń.Obawiam się czy można je jeść,czy nie.Proszę o jakieś dobre rady.Pozdrawiam wszystkich.
czasami na grzybkach suszonych pojawia się niewielki bialy osad, ale to jeszcze nie pleśń,chociaż na odległość nie jestem na 100% w stanie tego stwierdzic ,ponadto grzybki suszone ja też trzymam w torebkach papierowych- jest to doskonaly sposób na zachowanie ich w stanie nienaruszonym przez robale,pozdrawiam inka21
Polecam trzymanie grzybów w pojemnikach do żywności lub w słoikach.Mają o niebo lepszy aromat ,niż te przechowywane w torebkach.Kiedyś trzymałam grzybki w torebkach i mam porównanie.Spróbujcie.
Także polecam trzymanie grzybow suszonych w słoikach. Kiedyś przechowywałam w torebce i zalęgły mi się w grzybach robale, a po mieszkaniu latały takie małe motylki, które wylatywały z szafki.
proponuje jednak szczelne naczynia, a przed wlozeniem- mikrofalowanie ususzonych grzybkow przez doslownie pare sekund - idealnie to wyciagnie z nich ewentualne resztki wilgoci. Z torebkami mam zle doswiadczenie- swego czasu zalegly sie w tak przechowywanych grzybkach paskudztwa podobne do moli.
Jeśli je włożysz na ok 1 min do mikrofali...to "zabijesz" pleśń. Potem można grzyby szybko przepłukać w gorącej wodzie i ponownie wysuszyć. Jednak gdy pleśń jest silnie (głęboko) rozwinięta...to lepiej pogodzić się ze stratą i grzyby wyrzucić. Bahus
Przechowuję grzyby w papierowych torebkach w ciepłym miejscu,ale niestety powstał na nich
biały osad to chyba pleśń.Obawiam się czy można je jeść,czy nie.Proszę o jakieś dobre
rady.Pozdrawiam wszystkich.
czasami na grzybkach suszonych pojawia się niewielki bialy osad, ale to jeszcze nie pleśń,chociaż na odległość nie jestem na 100% w stanie tego stwierdzic ,ponadto grzybki suszone ja też trzymam w torebkach papierowych- jest to doskonaly sposób na zachowanie ich w stanie nienaruszonym przez robale,pozdrawiam inka21
Polecam trzymanie grzybów w pojemnikach do żywności lub w słoikach.Mają o niebo lepszy aromat ,niż te przechowywane w torebkach.Kiedyś trzymałam grzybki w torebkach i mam porównanie.Spróbujcie.
Także polecam trzymanie grzybow suszonych w słoikach. Kiedyś przechowywałam w torebce i zalęgły mi się w grzybach robale, a po mieszkaniu latały takie małe motylki, które wylatywały z szafki.
proponuje jednak szczelne naczynia, a przed wlozeniem- mikrofalowanie ususzonych grzybkow przez doslownie pare sekund - idealnie to wyciagnie z nich ewentualne resztki wilgoci. Z torebkami mam zle doswiadczenie- swego czasu zalegly sie w tak przechowywanych grzybkach paskudztwa podobne do moli.
To tak jak u mnie.
Zawsze w słoiku zakręconym i z dodatkiem liścia laurowego /to chyba była moja rada już kiedyś na forum/.
Ja zawsze przechowuję grzybki w zakręcanym słoju.
Alman, a powiedz co ten liść laurowy daje? Bo może ja też dołożę.
jasia
Jeśli je włożysz na ok 1 min do mikrofali...to "zabijesz" pleśń. Potem można grzyby szybko przepłukać w gorącej wodzie i ponownie wysuszyć. Jednak gdy pleśń jest silnie (głęboko) rozwinięta...to lepiej pogodzić się ze stratą i grzyby wyrzucić.
Bahus
Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie rady.Wrzucę je do mikrowelli,a potem
do słoików,bo nalot jest niewielki.Pozdrawiam wszystkich.