Kochani, zbliżają się Swięta Bożego Narodzenia. Jak co roku mam problem z prezentami. Ciekawe pomysły już mi się wyczerpały i mam nie lada problem... Może Wy coś podpowiecie? Nie ukrywam, że obdarowuję, choćby najdrobniejszymi upominkami, męża, synka, rodzinę swoją oraz ze strony męża. Pomóżcie!!!
Ja tez czesto robie sama drobne upominki. W tym roku zrobilismy likierek malinowy i cytrynowy, zakupilismy male ozdobne buteleczki (200 ml) i kazdy dostanie naleweczki naszej produkcji! Pyszniutkie i chyba fajny taki przencik. Pozdrawiam!
To ja z kolei mam pełną współpracę w tym względzie z Malućkim(dla zainteresowanych, poza tematem-Malućki to mój tata-tak na niego mówię)Ja maluję, ozdabiam butelki a on robi wino. To również dobry prezent:)
Nie ma sprawy! Juz podaje. Cytryny powinny byc naturlane, ale jak nie macie musicie je dobrze umyc, wyparzyc i wyszorowac szczoteczka! Okrawamy cieniutenko ostrym nozykiem sama zolta skorke z 7-8 cytryn (absolutnie nie moze byc bialej bo jest gorzka!) i zalewamy 1 l spirytusu na 10 dni. Odcedzamy przez drobne sitko lub gaze. Gotujemy syrop z 1 l wody i 700 gr cukru. Laczymy zimny syrop ze spirytusem i zlewamy do butelek. Po kilku dniach jest gotowa do picia. Uwaga! Okrojone cytryny nie trzymaja sie zbyt dlugo wiec proponuje wycisnac sok i zamrozic w woreczkach do lodu. Pyszny do herbatki!
Malinowa robimy podobnie. Zalewamy swieze malinki spirytusem Na 1 l spirytusu chyba z kilogram malin. Po kilku dniach zlewamy i laczymy z syropem. Proporcje j.w. Do piajnych malin wlewamy troche syropu i robimy "odzysk" tez pyszny, a malinki potem zjadamy! Pychotka! Uwaga! Latwo sie opic takimi malinakmi!
Jak jesteś zalogowana klikasz na moje. Przedostatnie masz dodaj przepis - klikasz.U góry masz nazwę i słowa kluczowe, po których mozna będzie odnaleźć przepis - mozesz je wpisać po przecinku lub oddzielając plusami. Wpisujesz przepis. U góry po prawej stronie jest okno udostępnij - zaznaczasz. Potem na dole wybierasz kategorie, w której umieścisz przepis. I na dole tylko akceptujesz
Tak, robilam w tamtym roku, tez wpadlam na taki pomysl! Jest pyszna!!! Blagam tylko szukajcie naturalnych, biologicznych cytrusow, a jak nie znajdziecie to szorujcie dobrze te pryskane!
Tak, tak z prezentami to tylko same problemy. Ja często robie cos sama (małe witrażyki, wino Ciociosan), a jak jest kasa to wiadomo, więcej możliwości. Dla syna zawsze staramy się z mężem w przyzwoitych granicach cenowych spełnić marzenia. W zeszłym roku robiliśmy prezenty tylko dzieciom (chodzi o dalszą rodzinkę). W tym roku spodobał mi się na allegro taki długopis, który kopie prądem - mam zamiar kupić go szwagrowi (zasłużył). Dla mojego taty upatrzyłam (też na allegro) pięknie oprawiony tom "Leksykon zdrowia" - po otwarciu księgi widzimy mamy mini barek na piersiówkę i dwa kieliszki. Szukam pomysłów wszędzie, ale staram sie dobierać prezenty do konkretnej osoby.
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Kochani, zbliżają się Swięta Bożego Narodzenia. Jak co roku mam problem z prezentami. Ciekawe pomysły już mi się wyczerpały i mam nie lada problem... Może Wy coś podpowiecie? Nie ukrywam, że obdarowuję, choćby najdrobniejszymi upominkami, męża, synka, rodzinę swoją oraz ze strony męża. Pomóżcie!!!
A gdzie nasze karykatury ???????????????????
Ja tez czesto robie sama drobne upominki. W tym roku zrobilismy likierek malinowy i cytrynowy, zakupilismy male ozdobne buteleczki (200 ml) i kazdy dostanie naleweczki naszej produkcji! Pyszniutkie i chyba fajny taki przencik. Pozdrawiam!
To ja z kolei mam pełną współpracę w tym względzie z Malućkim(dla zainteresowanych, poza tematem-Malućki to mój tata-tak na niego mówię)Ja maluję, ozdabiam butelki a on robi wino. To również dobry prezent:)
Gosiu64 możesz podać przepisy na te naleweczki??
Tak tak Gosiu-tak,tak;))))
To wszystkim mam trunki alkoholowe podarować??:)
Nie ma sprawy! Juz podaje. Cytryny powinny byc naturlane, ale jak nie macie musicie je dobrze umyc, wyparzyc i wyszorowac szczoteczka! Okrawamy cieniutenko ostrym nozykiem sama zolta skorke z 7-8 cytryn (absolutnie nie moze byc bialej bo jest gorzka!) i zalewamy 1 l spirytusu na 10 dni. Odcedzamy przez drobne sitko lub gaze. Gotujemy syrop z 1 l wody i 700 gr cukru. Laczymy zimny syrop ze spirytusem i zlewamy do butelek. Po kilku dniach jest gotowa do picia.
Uwaga! Okrojone cytryny nie trzymaja sie zbyt dlugo wiec proponuje wycisnac sok i zamrozic w woreczkach do lodu. Pyszny do herbatki!
Malinowa robimy podobnie. Zalewamy swieze malinki spirytusem Na 1 l spirytusu chyba z kilogram malin. Po kilku dniach zlewamy i laczymy z syropem. Proporcje j.w. Do piajnych malin wlewamy troche syropu i robimy "odzysk" tez pyszny, a malinki potem zjadamy! Pychotka! Uwaga! Latwo sie opic takimi malinakmi!
A moze wpiszesz w przepisy - przynajmniej nie ucieknie
Nie ma sprawy, wpisze, tylko mi powiedz jak to zrobic. Dziekuje! Pozdrawiam!
Jak jesteś zalogowana klikasz na moje. Przedostatnie masz dodaj przepis - klikasz.U góry masz nazwę i słowa kluczowe, po których mozna będzie odnaleźć przepis - mozesz je wpisać po przecinku lub oddzielając plusami. Wpisujesz przepis. U góry po prawej stronie jest okno udostępnij - zaznaczasz. Potem na dole wybierasz kategorie, w której umieścisz przepis. I na dole tylko akceptujesz
Dziekuje bardzo! Popoludniu sprobuje wpisac moje tam moje nalewczki! Milego dnia!
Czy może próbowałaś zrobić kiedyś nalewkę, ale używając skórek z pomarańczy w miejsce tych z cytryn?
Tak, robilam w tamtym roku, tez wpadlam na taki pomysl! Jest pyszna!!! Blagam tylko szukajcie naturalnych, biologicznych cytrusow, a jak nie znajdziecie to szorujcie dobrze te pryskane!
Tak, tak z prezentami to tylko same problemy. Ja często robie cos sama (małe witrażyki, wino Ciociosan), a jak jest kasa to wiadomo, więcej możliwości. Dla syna zawsze staramy się z mężem w przyzwoitych granicach cenowych spełnić marzenia. W zeszłym roku robiliśmy prezenty tylko dzieciom (chodzi o dalszą rodzinkę). W tym roku spodobał mi się na allegro taki długopis, który kopie prądem - mam zamiar kupić go szwagrowi (zasłużył). Dla mojego taty upatrzyłam (też na allegro) pięknie oprawiony tom "Leksykon zdrowia" - po otwarciu księgi widzimy mamy mini barek na piersiówkę i dwa kieliszki. Szukam pomysłów wszędzie, ale staram sie dobierać prezenty do konkretnej osoby.