... tak w skrócie można podsumować stan sdrowia mojego teścia :(((
Jeżeli chodzi o trójglicerydy, cholesterol i miażdżycę to wiadomo co mu dawać do jedzienia, tak o cukrzycy wiemy z teściową niewiele. Mama jest załamana, już sama nie wie czym ma Tatę karmić. Jedynie co wie to że Tata nie może jeść białego pieczywa (bo ma zgagę :/) i słodkości bo zaraz ma wysoki cukier. Jeżeli są tu jacyś diabetycy i dietetycy to bardzo prosiłabym o pomoc. Czego Tacie nie podawać do jedzenia? jakie są produkty zakazane? Czego mu nie wolno jeść bo ma np, nie wiem, ukryty cukier? Czy ktoś z Was jest dietetykiem i mógłby się podzielić wiedzą na temat żywienia tak chorego człowieka? A może jest tu jakiś dietetyk ze Śląska? Pomóżcie proszę...
Musze ci powiedzieć, że mam podobny problem z moim mężem też ma cukrzyce, ja poprostu gotuje jemu inaczej niż innym, mieso gotowane w jarzynach, lub duszone z małą ilością tłuszczu a co do chleba to i tak je biały. A ciasto ciągle kradnie mimo że jemu nie wolno, cukier ma wysoki ale zbija bo dużo spaceruje no i bardzo schudł co mu na dobre wyszło. To jest naprawde poważny problem ale jakoś trzeba sobie radzić pozdrawiam dankarz
Spacery odpadają bo Tata nawet ze schodów ma problem zejść - ma dusznicę bolesną. Chłodne powietrze wywołuje u niego obkurczenie zatkanych już naczyń krwionośnych i straszne bóle. On ma po prostu przewalone
Tak to rzeczywiście problem, no to nie pozostaje chyba nic innego jak dieta- jak najmniej węglowodanów, tłuszczu no i leczenie , na początku są to tabletki na cukrzycę, pomiar cukru robi sie przynajmniej raz dziennie może sie uda zbić cukier , a dieta na pozostałe schorzenia pewnie też pomoże powodzenia dankarz
Tata je tyle tabletek dziennie,że w sumie to wogóle mógłby nie jeść obiadu... Właśnie z dietą to taki jest problem że teściowa nie wie co mu dawać jeść.
Emiloos , w takim razie za wczasu zadbaj o swojego Męża , żebyś za jakiś czas nie przerabiała we własnym domu tych samych problemów... Wybacz takie bezceremonialne wtrącanie się w Wasze sprawy , ale niestety jest szansa, ze historia moze sie powtórzyć. Pozdrawiam.
Niestety zdaję sobie z tego sprawę, wtłaczam w niego rybki, nie pozwalam jeść słodyczy ale to jest dorosły chłop i nie mogę za nim łazić 24 godz na dobę :( Jak jesteśmy w pracy to nie mogę go upilnować. Tylko na obiad teoretycznie mogę mu dawać jakiś zdrowsze potrawy chociażdla niego ze wszystkich warzyw najbardziej smakują ziemniaki a ze wszystkich ryb - schabowe ... To czasem jest jak walka z wiatrakami...
Poza tym - till - nie po to wyżalam się i radzę Was na forum żebyście nie wtrącali się w moje sprawy. Bardzo się cieszę, że się wtrącacie - wtrącajcie się jak najwięcej!
Emi , w takim razie koniecznie dopilnuj okresowego przeglądu u Twojego Męża - jaki miał w tym roku poziom glukozy, lipidów itd... Samochód pewnie dogląda z czułością ... czemu więc chociaż część tej troski nie przelać na własny organizm , tym bardziej , ze tu trudno cos wymienić na lepszy model...Pozdrawiam.
jesli chodzi o zywienie przy cukrzycy ,to istotne jest zeby ograniczyc do minimum slodycze,chleb,ziemniaki,kluski.Chory musi duzo pic wody mineralnej,No i wiecej ruchu bo to spala cukier pozdrawiam piotr
Witam wszystkich, którzy wypowiadali sie na temat cukrzycy. chciałam i ja podzielic sie z Wami i powiedzieć, jak straszną chorobą jest owa cukrzyca. Mój tato- ma w tej chwili 58 lat od 17 lat ma cukrzycę- nigdy odkąd dowiedział sie o chorobie nie przestrzegał diety, insulinę wstrzykiwał sobie, jak mu sie podobało, aczkolwiek w ogóle nie używał alkoholu. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że to podstepna i ukryta choroba, która o sobie daje znać po latach.Na początku sierpnia noga mojego taty zaczęła sinieć i puchnąć, pojawiły sie już wcześniej zmiany na nodze. Trafił do szpitala, gdzie okazało się, że rozpoczął sie proces, który nazywa sie stopą cukrzycową. Od 3 miesięcy tata walczy o uratowanie nogi. W pierwszym szpitalu amputowali mu jeden palec, po amputacji stopa nie chciała się zagioić, ale mimo wszystko wyszedł ze szpitala po 5 tygodniach. Po 3 tygodniach pobytu w domu trafił ponownie do szpitala( w którym przebywa już 4 tygodnie), ale tym razem wojewódzkiego, gdzie amputowali mu kolejny palec i w tej chwili grozi mu amputacje nogi do podudzia. Proces stopy cukrzycowaj postępuje tak szybko,że lekarze są bezradni. Dlaczego to piszę? Otóz dlatego, żeby przestrzec wszystkich, którzy borykaja sie z owa chorobą i nie zdają sobie sprawy jakie spustoszenie w organiźmie ona czyni.Chcę dodać, że ogromnie ważne jest przestrzeganie diety i przyjmowanie leków. Nie zapominajcie o tym! Nie życzę nikomu, aby doprowadził do pojawienia sie stopy cukrzycowej. Mój tato w tej chwili jest w silnej depresji, przeżywa ogromne załamanie nerwowe, bo nie może pogodzic się z tym, co go spotkało- to bardzo aktywny i energiczny człowiek, który prowadził do tej pory bardzo aktywne życie.
Zwracam sie do wszystkich, którzy znają ciekawe przepisy kulinarne dotyczące przestrzegania diety o umieszczenie ich. Będę bardzo wdzięczna, bo nie ukrywam, że znajomość owej diety jest mi obca.
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i serdecznie
Mój narzeczony jest cukrzykiem. Mamy juz z grubsza odpracowane, co wolno a czego nie, bo niestety pewne reakcje organizmu to sprawa indywidualna - jednemu szkodzi, drugiemu nie. Jeśli chodzi o wysoki cholesterol u cukrzyków, to wiem na pewno: nie wolno jeść sera żółtego ani pleśniowego, jajek i dżemu dla diabetyków. Wtedy cholesterol na pewno spadnie. Z innymi poradami - cóż, pisz, co chcesz wiedziec, to chętnie pomogę. Sama pamietam, jak na poczatku u nas było ciężko... Pozdrawiam, nondrusiaki
Wiedza o zawartości tłuszczów, węglowodanów i białkach w produktach (100G) to podstawa, która pozwala na odpowiednią kompozycję posiłku przy jakiejkolwiek diecie. Innym, równie ważnym czynnikiem określającym wartościowość posiłku w szczególności dla cukrzyków, jest indes glikemiczny (IG). Im wyższy IG, ok. 100, tym szybciej do krwi dostaje się cukier po zjedzeniu danego produktu.Chyba nie muszę wspominać, że należy spożywać produkty o długim czasie wchłaniania się, czyli niskim IG. Co ciekawe jeden produkt, np marchew może mieć różny IG w zależności od stopnia rozgotowania. Wszystkie warzywa powinno się spożywać al dente, oprócz ziemniaków, które należy drastyczne ograniczyć na rzecz kasz. Stary wątek, ale może komuś się przydadzą te informacje skoro już napisałam, hej.
... tak w skrócie można podsumować stan sdrowia mojego teścia :(((
Jeżeli chodzi o trójglicerydy, cholesterol i miażdżycę to wiadomo co mu dawać do jedzienia, tak o cukrzycy wiemy z teściową niewiele. Mama jest załamana, już sama nie wie czym ma Tatę karmić. Jedynie co wie to że Tata nie może jeść białego pieczywa (bo ma zgagę :/) i słodkości bo zaraz ma wysoki cukier. Jeżeli są tu jacyś diabetycy i dietetycy to bardzo prosiłabym o pomoc. Czego Tacie nie podawać do jedzenia? jakie są produkty zakazane? Czego mu nie wolno jeść bo ma np, nie wiem, ukryty cukier? Czy ktoś z Was jest dietetykiem i mógłby się podzielić wiedzą na temat żywienia tak chorego człowieka? A może jest tu jakiś dietetyk ze Śląska? Pomóżcie proszę...
Musze ci powiedzieć, że mam podobny problem z moim mężem też ma cukrzyce, ja poprostu gotuje jemu inaczej niż innym, mieso gotowane w jarzynach, lub duszone z małą ilością tłuszczu a co do chleba to i tak je biały. A ciasto ciągle kradnie mimo że jemu nie wolno, cukier ma wysoki ale zbija bo dużo spaceruje no i bardzo schudł co mu na dobre wyszło. To jest naprawde poważny problem ale jakoś trzeba sobie radzić pozdrawiam dankarz
Przedewszystkim spacery i mięso gotowane , herbata gorzka lub słodzona słodzikiem i przynajmniej 6 posiłków dziennie ale w mniejszych ilościach.
Spacery odpadają bo Tata nawet ze schodów ma problem zejść - ma dusznicę bolesną. Chłodne powietrze wywołuje u niego obkurczenie zatkanych już naczyń krwionośnych i straszne bóle. On ma po prostu przewalone
Tak to rzeczywiście problem, no to nie pozostaje chyba nic innego jak dieta- jak najmniej węglowodanów, tłuszczu no i leczenie , na początku są to tabletki na cukrzycę, pomiar cukru robi sie przynajmniej raz dziennie może sie uda zbić cukier , a dieta na pozostałe schorzenia pewnie też pomoże powodzenia dankarz
Tata je tyle tabletek dziennie,że w sumie to wogóle mógłby nie jeść obiadu... Właśnie z dietą to taki jest problem że teściowa nie wie co mu dawać jeść.
Emiloos , w takim razie za wczasu zadbaj o swojego Męża , żebyś za jakiś czas nie przerabiała we własnym domu tych samych problemów...
Wybacz takie bezceremonialne wtrącanie się w Wasze sprawy , ale niestety jest szansa, ze historia moze sie powtórzyć.
Pozdrawiam.
Niestety zdaję sobie z tego sprawę, wtłaczam w niego rybki, nie pozwalam jeść słodyczy ale to jest dorosły chłop i nie mogę za nim łazić 24 godz na dobę :( Jak jesteśmy w pracy to nie mogę go upilnować. Tylko na obiad teoretycznie mogę mu dawać jakiś zdrowsze potrawy chociażdla niego ze wszystkich warzyw najbardziej smakują ziemniaki a ze wszystkich ryb - schabowe ... To czasem jest jak walka z wiatrakami...
Poza tym - till - nie po to wyżalam się i radzę Was na forum żebyście nie wtrącali się w moje sprawy. Bardzo się cieszę, że się wtrącacie - wtrącajcie się jak najwięcej!
Emi , w takim razie koniecznie dopilnuj okresowego przeglądu u Twojego Męża - jaki miał w tym roku poziom glukozy, lipidów itd...
Samochód pewnie dogląda z czułością ... czemu więc chociaż część tej troski nie przelać na własny organizm , tym bardziej , ze tu trudno cos wymienić na lepszy model...Pozdrawiam.
ttp://www.diabetyk.pl/dieta.php może tu znajdziesz cos ciekawego. Pozdrawiam
No i najlepiej ograniczyć, a jeśli się da- zupełnie odrzucić sól. To naprawdę można zrobić! A potrawy dosmaczać ziołami, np. estragonem
jesli chodzi o zywienie przy cukrzycy ,to istotne jest zeby ograniczyc do minimum slodycze,chleb,ziemniaki,kluski.Chory musi duzo pic wody mineralnej,No i wiecej ruchu bo to spala cukier pozdrawiam piotr
Witam wszystkich, którzy wypowiadali sie na temat cukrzycy. chciałam i ja podzielic sie z Wami i powiedzieć, jak straszną chorobą jest owa cukrzyca. Mój tato- ma w tej chwili 58 lat od 17 lat ma cukrzycę- nigdy odkąd dowiedział sie o chorobie nie przestrzegał diety, insulinę wstrzykiwał sobie, jak mu sie podobało, aczkolwiek w ogóle nie używał alkoholu. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że to podstepna i ukryta choroba, która o sobie daje znać po latach.Na początku sierpnia noga mojego taty zaczęła sinieć i puchnąć, pojawiły sie już wcześniej zmiany na nodze. Trafił do szpitala, gdzie okazało się, że rozpoczął sie proces, który nazywa sie stopą cukrzycową. Od 3 miesięcy tata walczy o uratowanie nogi. W pierwszym szpitalu amputowali mu jeden palec, po amputacji stopa nie chciała się zagioić, ale mimo wszystko wyszedł ze szpitala po 5 tygodniach. Po 3 tygodniach pobytu w domu trafił ponownie do szpitala( w którym przebywa już 4 tygodnie), ale tym razem wojewódzkiego, gdzie amputowali mu kolejny palec i w tej chwili grozi mu amputacje nogi do podudzia. Proces stopy cukrzycowaj postępuje tak szybko,że lekarze są bezradni. Dlaczego to piszę? Otóz dlatego, żeby przestrzec wszystkich, którzy borykaja sie z owa chorobą i nie zdają sobie sprawy jakie spustoszenie w organiźmie ona czyni.Chcę dodać, że ogromnie ważne jest przestrzeganie diety i przyjmowanie leków. Nie zapominajcie o tym! Nie życzę nikomu, aby doprowadził do pojawienia sie stopy cukrzycowej. Mój tato w tej chwili jest w silnej depresji, przeżywa ogromne załamanie nerwowe, bo nie może pogodzic się z tym, co go spotkało- to bardzo aktywny i energiczny człowiek, który prowadził do tej pory bardzo aktywne życie. Zwracam sie do wszystkich, którzy znają ciekawe przepisy kulinarne dotyczące przestrzegania diety o umieszczenie ich. Będę bardzo wdzięczna, bo nie ukrywam, że znajomość owej diety jest mi obca. Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i serdecznie
Mój narzeczony jest cukrzykiem. Mamy juz z grubsza odpracowane, co wolno a czego nie, bo niestety pewne reakcje organizmu to sprawa indywidualna - jednemu szkodzi, drugiemu nie.
Jeśli chodzi o wysoki cholesterol u cukrzyków, to wiem na pewno: nie wolno jeść sera żółtego ani pleśniowego, jajek i dżemu dla diabetyków. Wtedy cholesterol na pewno spadnie.
Z innymi poradami - cóż, pisz, co chcesz wiedziec, to chętnie pomogę. Sama pamietam, jak na poczatku u nas było ciężko... Pozdrawiam, nondrusiaki
Wiedza o zawartości tłuszczów, węglowodanów i białkach w produktach (100G) to podstawa, która pozwala na odpowiednią kompozycję posiłku przy jakiejkolwiek diecie. Innym, równie ważnym czynnikiem określającym wartościowość posiłku w szczególności dla cukrzyków, jest indes glikemiczny (IG). Im wyższy IG, ok. 100, tym szybciej do krwi dostaje się cukier po zjedzeniu danego produktu.Chyba nie muszę wspominać, że należy spożywać produkty o długim czasie wchłaniania się, czyli niskim IG. Co ciekawe jeden produkt, np marchew może mieć różny IG w zależności od stopnia rozgotowania. Wszystkie warzywa powinno się spożywać al dente, oprócz ziemniaków, które należy drastyczne ograniczyć na rzecz kasz.
Stary wątek, ale może komuś się przydadzą te informacje skoro już napisałam, hej.