Komputer zakładowy walczy z jakimś podłym wirusem i dlatego od zaraz przez najbliższe 3 tygodnie mam zablokowany dostęp do Internetu.Będę próbował kontaktu z Wami z hotelu 5 - 8 i 12 - 15 grudnia :-(
I znowu Lubczyk znika - jak kamforajasia
Oj to fatalnie. Przy takiej pogodzie nawet kompy łapią wirusy :(klio~(*_*)~
Lubczyku drogi, na wirusa, tylko szklanka spirytusa.
lecz nie na czczo - po obiedzie, walcz z wirusem rychło,śmiało,wracaj do nas zdrowo,cało !
do tego dwa rogale i wirusa nie ma wcale!
Takim poetom ! winszowania składam,- a ja , tylko prozą gadamjasia
Lubczyk...bez Ciebie będzie naprawdę smutno i źle Jak ja wytrzymam do tego 5-8 grudnia...naprawdę nie wiem Bahus
Komputer zakładowy walczy z jakimś podłym wirusem i dlatego od zaraz przez najbliższe 3 tygodnie mam zablokowany dostęp do Internetu.
Będę próbował kontaktu z Wami z hotelu 5 - 8 i 12 - 15 grudnia :-(
I znowu Lubczyk znika - jak kamfora
jasia
Oj to fatalnie. Przy takiej pogodzie nawet kompy łapią wirusy :(
klio
~(*_*)~
Lubczyku drogi, na wirusa,
tylko szklanka spirytusa.
lecz nie na czczo - po obiedzie,
walcz z wirusem rychło,śmiało,
wracaj do nas zdrowo,cało !
do tego dwa rogale
i wirusa nie ma wcale!
Takim poetom ! winszowania składam,
- a ja , tylko prozą gadam
jasia
Lubczyk...bez Ciebie będzie naprawdę smutno i źle
Jak ja wytrzymam do tego 5-8 grudnia...naprawdę nie wiem 
Bahus