Forum

Rozmowy wolne i frywolne

POMOCY!- szkoła mnie nagli;(

  • Autor: Gapa_1410 Data: 2005-11-26 15:45:25

    Kochani,
    Wiem, że możecie nie mieć chęci odpowiadać na moje pytanie, ale jeżeli tylko ktos mógłby mi pomóc, to bardzo proszę. Mam napisać pracę na temat; "Życie religijne w czsach PRL". Czy znacie jakieś przypadki dyskryminacji religijnej, lub wiecie jak ludzie radzili sobie w tych czasach? Bardzo Was proszę o pomoc!

  • Autor: EWA007 Data: 2005-11-26 16:00:00

    O dyskryminacji nie słyszałam(maciupkie miasteczko), ale niektóre sposoby radzenia sobie były dość wesołe:I sekretarz POP(wstąpiło się do partii dla kariery, a rodzina fest religijna), kobitka wkładała ogromne ciemne okulary i -pewna anonimowości- waliła pod ołtarz. Do dziś ma ksywę Szpieg Szoguna.Poza tym w okolicy jest duża jednostka wojskowa: wszyscy łącznie z dowódcami i różnej maści politrukami na czele brali śluby kościelne, chrzcili dzieci itd.-tyle że w odległych parafiach.A ksiądz proboszcz bywał częstym gościem w domu szefa naszej miasteczkowej siły przewodniej.

  • Autor: Gapa_1410 Data: 2005-11-26 16:14:21

    A możesz Droga Ewo007 powiedzieć w jakim mieście, albo chociaż województwie mieszkałaś, bo muszę podać jakieś dane do autentyczności pracy:(

  • Autor: EWA007 Data: 2005-11-26 17:55:42

    Zachodniopomorskie, miejscowość do 15.000 mieszkańców-tak to chyba w sondażach ujmują?

  • Autor: ekkore Data: 2005-11-26 16:00:17

    Religia była zakazana - ludzie na stanowiskach mieli zakaz chodzenia do kościoła, ich dzieci nie mogły uczesniczyć w religii. A życie religijne kwitło  - im było gorzej tym więcej ludzi w kościołach

  • Autor: Gapa_1410 Data: 2005-11-26 16:16:21

    Dziękuję, moge to zacytować??

  • Autor: ekkore Data: 2005-11-26 16:17:37

    Chyba nie jestem kimś ważnym do cytowania - ale oczywiście

  • Autor: ekkore Data: 2005-11-27 08:54:06

    Przypomniała mi się jeszcze peregrynacja obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej po Polsce - ulice, domy wszystko odświenie udekorowane ludzie w procesji idący, śpiewajacy, modlacy się.
    Teraz jeżeli jakiś Obraz wędruje to po domach - przynajmniej tak jest tu gdzie mieszkam - co prawda nie bardzo do końca rozumię sens - mając w pamieci właśnie tamtą wędrówkę.

Przejdź do pełnej wersji serwisu