Jak przechowujecie czosnek żeby był długo w "formie". Mój albo wysycha albo kiełkuje. A tak mi się podobają te wiszące warkocze czosnku ale u mnie się to nie sprawdza. Tylko nie piszcie, że to są sztuczne bo nie o takie mi chodzi :P. Denerwuje mnie to kupowanie po jednej dwie główki bo za często zapominam a potem brakuje. Macie jakieś swoje (babcine) sposoby?
Jak przechowujecie czosnek żeby był długo w "formie". Mój albo wysycha albo kiełkuje. A tak mi się podobają te wiszące warkocze czosnku ale u mnie się to nie sprawdza. Tylko nie piszcie, że to są sztuczne bo nie o takie mi chodzi :P.
Denerwuje mnie to kupowanie po jednej dwie główki bo za często zapominam a potem brakuje.
Macie jakieś swoje (babcine) sposoby?
klio
~(*_*)~
Lodówka...