Święty Mikołaj puka do domu pewnego biznesmena. Otwiera mu drzwi pokojówka o długich blond włosach. – Przyszedłem! – mówi, uśmiechając się, św. Mikołaj. – Miło mi – z całą powagą odpowiada blodynka. – Kogo mam zaanonsować?
– MamusiU, z mego listu do świętego Mikołaja wykreśl kolejkę elektryczną, a wpisz łyżwy. – A co, nie chcesz już pociągu? – Chcę, ale jeden już znalazłem w waszej szafie.
Brzdąc pyta brzdąca: – Jak myślisz, czy święty Mikołaj istnieje czy nie? – Istnieje! – A skąd wiesz? – Rodzice nie kupowaliby mi takich głupich prezentów.
Zupełnie nieświątecznie, ale jako że nam pracującym przed świętami szczególnie wolno czas upływa...
Gra "jak się rozluźnić" w biurze, system punktowy na zasadzie: "nie, na TO nie masz odwagi"
Zadania za 1 punkt: 1. Przebiec z pełną prędkością wokół wszystkich stołów w pokoju 2. Głośno stękać i jęczeć w WC w obecności przynajmniej jednej osoby nie uczestniczącej w grze 3. Całkowicie zignorować pierwszych 5 kolegów mówiących "dzień dobry" 4. Zadzwonić do kogoś, nieznanego osobiście, powiedzieć "niestety - nie mogę teraz rozmawiać" i odłożyć słuchawkę 5. Sygnalizować zakończenie rozmowy przez zakrycie uszu rękami 6. Dokładnie "wymacać" dostarczana właśnie przesyłkę i mruczeć no... no... to jest naprawdę FANTASTYCZNE w dotyku" 7. Co najmniej 1 godzinę chodzić z rozpiętym rozporkiem? 8. ... i każdemu kto na to zwróci uwagę mówić "ale ja tak lubię!!!" 9. Wracając od kserokopiarki iść tyłem 10. W windzie za każdym razem, kiedy ktoś otwiera drzwi głośno wciągać powietrze Zadania za 3 punkty 1. Powiedzieć do szefa " jesteś COOOOL" jednocześnie "mierząc" do niego palcami ułożonymi w pistolet 2. Mamrotać niezrozumiale do pracownika, następnie powiedzieć: zrozumiał pan? Nie cierpię się powtarzać..." 3. Wywoływać samego siebie przez interkom 4. Uklęknąć przed kranem z woda i pić - w zasięgu wzroku musi się znajdować przynajmniej jeden nie-gracz 5. Wykrzykiwać przypadkowe liczby, kiedy jeden z kolegów coś liczy
Zadania za 5 punktów 1. Na zakończenie zebrania zaproponować żeby wszyscy się wzięli za ręce i odmówili "Ojcze nasz", dodatkowy punkt, jeśli samemu zacznie się modlitwę... 2. Wieczorem wejść do biura jakiegoś pracoholika i w jego obecności 10 razy włączyć i wyłączyć światło 3. Każdego, z kim rozmawiamy, w przeciągu przynajmniej 1 godziny, nazywać Herbert 4. Podczas najbliższego zebrania głośno zakomunikować ze się musi wyjść do toalety "z grubszą sprawą" 5. Każde zdanie kończyć słowem "starrry" 6. Pod nieobecność któregoś z kolegów, przeciągnąć jego stół do windy 7. Podczas zebrania, co chwila walić się pięścią w głowę i powtarzać "bądźcie wreszcie cicho!!!! Skupić się nie można..." 8. Podczas obiadu uklęknąć przed jedzeniem i głośno powiedzieć "zaprawdę powiadam wam: pan dal mi pożywienie i nigdy już nie będę cierpiał głodu!!!" 9. W kalendarzu kolegi napisać "podobam ci się w pończochach?" 10. Zanieść własną klawiaturę do kolegi i zapytać "zamienisz się?" 11. 10 razy przeprowadzić z kolega "konwersację": "Słyszałeś?" "Co?" "Już nic..." 12. Przyjść do pracy w mundurze i na pytania odpowiadać "nie wolno mi o tym mówić" 13. Udając szefa eleganckiej restauracji zadzwonić do kolegi i przekazać mu ze podczas ostatniego losowania wizytówek wygrał darmową kolację dla dwóch osób. 14. Podczas ważnej telekonferencji mówić z wyraźnym obcym lub gwarowym akcentem 15. Znaleźć odkurzacz i przez dłuższy czas "sprzątać" wokół biurka 16. Włożyć w spodnie kawałek papieru toaletowego tak, aby wystawał i udawać zdziwionego, kiedy ktoś zwróci uwagę 17. Przed każdym uczestnikiem zebrania położyć filiżankę kawy i ciastko, następnie wszystkie ciastka rozgnieść ręką 18. Podczas zebrania powoli, z hałasem, "podciągać" krzesło do stołu 19. Podczas zebrania, ułożyć na stole plastikowe figurki (wg. uczestników zebrania) i kiedy ktoś zabierze glos - "animować" odpowiednią figurkę Wygrywa ten, kto zostanie z pracy wywalony ostatni.
Święty Mikołaj puka do domu pewnego biznesmena. Otwiera mu drzwi pokojówka o długich blond włosach.
– Przyszedłem! – mówi, uśmiechając się, św. Mikołaj.
– Miło mi – z całą powagą odpowiada blodynka. – Kogo mam zaanonsować?
– MamusiU, z mego listu do świętego Mikołaja wykreśl kolejkę elektryczną, a wpisz łyżwy.
– A co, nie chcesz już pociągu?
– Chcę, ale jeden już znalazłem w waszej szafie.
Brzdąc pyta brzdąca:
– Jak myślisz, czy święty Mikołaj istnieje czy nie?
– Istnieje!
– A skąd wiesz?
– Rodzice nie kupowaliby mi takich głupich prezentów.
Zupełnie nieświątecznie, ale jako że nam pracującym przed świętami szczególnie wolno czas upływa...
Gra "jak się rozluźnić" w biurze, system punktowy na zasadzie: "nie, na TO nie masz odwagi"
Zadania za 1 punkt:
1. Przebiec z pełną prędkością wokół wszystkich stołów w pokoju
2. Głośno stękać i jęczeć w WC w obecności przynajmniej jednej osoby nie uczestniczącej w grze
3. Całkowicie zignorować pierwszych 5 kolegów mówiących "dzień dobry"
4. Zadzwonić do kogoś, nieznanego osobiście, powiedzieć "niestety - nie mogę teraz rozmawiać" i odłożyć słuchawkę
5. Sygnalizować zakończenie rozmowy przez zakrycie uszu rękami
6. Dokładnie "wymacać" dostarczana właśnie przesyłkę i mruczeć no... no... to jest naprawdę FANTASTYCZNE w dotyku"
7. Co najmniej 1 godzinę chodzić z rozpiętym rozporkiem?
8. ... i każdemu kto na to zwróci uwagę mówić "ale ja tak lubię!!!"
9. Wracając od kserokopiarki iść tyłem
10. W windzie za każdym razem, kiedy ktoś otwiera drzwi głośno wciągać powietrze
Zadania za 3 punkty
1. Powiedzieć do szefa " jesteś COOOOL" jednocześnie "mierząc" do niego palcami ułożonymi w pistolet
2. Mamrotać niezrozumiale do pracownika, następnie powiedzieć: zrozumiał pan? Nie cierpię się powtarzać..."
3. Wywoływać samego siebie przez interkom
4. Uklęknąć przed kranem z woda i pić - w zasięgu wzroku musi się znajdować przynajmniej jeden nie-gracz
5. Wykrzykiwać przypadkowe liczby, kiedy jeden z kolegów coś liczy
Zadania za 5 punktów
1. Na zakończenie zebrania zaproponować żeby wszyscy się wzięli za ręce i odmówili "Ojcze nasz", dodatkowy punkt, jeśli samemu zacznie się modlitwę...
2. Wieczorem wejść do biura jakiegoś pracoholika i w jego obecności 10 razy włączyć i wyłączyć światło
3. Każdego, z kim rozmawiamy, w przeciągu przynajmniej 1 godziny, nazywać Herbert
4. Podczas najbliższego zebrania głośno zakomunikować ze się musi wyjść do toalety "z grubszą sprawą"
5. Każde zdanie kończyć słowem "starrry"
6. Pod nieobecność któregoś z kolegów, przeciągnąć jego stół do windy
7. Podczas zebrania, co chwila walić się pięścią w głowę i powtarzać "bądźcie wreszcie cicho!!!! Skupić się nie można..."
8. Podczas obiadu uklęknąć przed jedzeniem i głośno powiedzieć "zaprawdę powiadam wam: pan dal mi pożywienie i nigdy już nie będę cierpiał głodu!!!"
9. W kalendarzu kolegi napisać "podobam ci się w pończochach?"
10. Zanieść własną klawiaturę do kolegi i zapytać "zamienisz się?"
11. 10 razy przeprowadzić z kolega "konwersację": "Słyszałeś?" "Co?" "Już nic..."
12. Przyjść do pracy w mundurze i na pytania odpowiadać "nie wolno mi o tym mówić"
13. Udając szefa eleganckiej restauracji zadzwonić do kolegi i przekazać mu ze podczas ostatniego losowania wizytówek wygrał darmową kolację dla dwóch osób.
14. Podczas ważnej telekonferencji mówić z wyraźnym obcym lub gwarowym akcentem
15. Znaleźć odkurzacz i przez dłuższy czas "sprzątać" wokół biurka
16. Włożyć w spodnie kawałek papieru toaletowego tak, aby wystawał i udawać zdziwionego, kiedy ktoś zwróci uwagę
17. Przed każdym uczestnikiem zebrania położyć filiżankę kawy i ciastko, następnie wszystkie ciastka rozgnieść ręką
18. Podczas zebrania powoli, z hałasem, "podciągać" krzesło do stołu
19. Podczas zebrania, ułożyć na stole plastikowe figurki (wg. uczestników zebrania) i kiedy ktoś zabierze glos - "animować" odpowiednią figurkę Wygrywa ten, kto zostanie z pracy wywalony ostatni.
Przepraszam za ten wirtualny bełkot, ale tak mi się przez przypadek wysłało a potem nie mogłam już edytować.
Tak mi się spodobało, że troszkę uporządkowałem. Uśmiałem się do łez.
Bahus
Dzięki za uporządkowanie i odświeżenie!